Grupa byłych uczniów tarnobrzeskiego Liceum Ogólnokształcącego im. Mikołaja Kopernika, którzy zdawali maturę w 1958 roku, spotkała się przed budynkiem swojej byłej szkoły, by odtworzyć dawne zdjęcie.

- Nasza klasa licealna to był jeden z pierwszych roczników "wojennych", który dotarł w Tarnobrzegu do matury. Nawiązane wówczas więzi pielęgnujemy do dziś. Spotykamy się co kilka lat, wspominamy szkolne czasy, rozmawiamy o tym, jak potoczyły się dalej nasze losy. Niestety, ubywa nas. Upływ czasu jest nieubłagany. Mamy już ponad 80 lat. - mówi jedna z inicjatorek spotkania dawnych licealistów.

Na tegorocznym spotkaniu w Tarnobrzegu zjawiło się 11 osób. Część mieszka nadal tu, gdzie uczęszczała do liceum, inni wyjechali. - Porozsiewało nas po świecie. Kilka osób nie dotarło niestety w tym roku z różnych względów, ale zrelacjonujemy im nasze spotkanie. - zapewnia B. Kokot.

Wizyta przed siedzibą Urzędu Miasta w Tarnobrzegu, gdzie przez długie lata funkcjonowało Liceum Ogólnokształcące, stała się okazją do wspomnień i refleksji. - Mieliśmy to szczęście, że nasi nauczyciele to były postaci wybitne. Profesor Paź, profesor Szkarłatka i wiele innych osób z piękną patriotyczną przeszłością i, a może przede wszystkim, z miłością do uczniów. Tamta szkoła rozwijała, otwierała nowe perspektywy intelektualne. To nie było "klepania formułek", to była ciągła dyskusja, nauka przekonywania do swoich racji. - wspomina Szymon Zimoląg.

Jak mówi, nawet uczniowie przyjeżdżający do Tarnobrzega z zacofanych pod wieloma względami wiosek błyskawicznie przeskakiwali na wyższy poziom intelektualny.

- Właśnie dzięki atmosferze, jaka wówczas panowała w naszym liceum. Ona była twórcza, ożywcza. Mimo, że był to czas głębokiej "komuny", w szkole pamiętano o profesorze Szewerze, o profesor Zaleskiej, o Młodzieżowym Ruchu Oporu stworzonym po wojnie przez uczniów. Wiadomo, że to nie było oficjalnie, ale kształtowało szkolny klimat. Także poziom nauczania by bardzo wysoki. Wielu nauczycieli było surowych, wymagających, ale z dzisiejszej perspektywy widzimy, jak cenne były ich nauki. - mówi Sz. Zimoląg.

Maturzyści z 1958 roku zrobili sobie po ukończeniu szkoły pamiątkowe zdjęcie na schodach przed budynkiem swojej szkoły. 67 lat później uczestnicy spotkania w Tarnobrzegu powtórzyli takie samo ujęcie. Jak mówili, przez chwilę znów poczuli się jak wtedy - młodzi i radośni.