Uczeń klasy językowej, artysta hip-hopowy występujący pod pseudonimem...
Czytaj więcejMłodzi bohaterowie z Tarnobrzega
Prezydent Tarnobrzega Dariusz Bożek oraz pełniący obowiązki komendanta miejskiego policji w Tarnobrzegu nadkomisarz Marek Pietrykowski podziękowali w środę Nikoli, Kacprowi i Mateuszowi - trójce młodych mieszkańców miasta, którzy znaleźli pieniądze i odnieśli je na policję. Dzięki ich postawie zguby trafiły do rąk właścicieli.
Podczas uroczystego spotkania w Urzędzie Miasta Tarnobrzega młodym bohaterom towarzyszyli rodzice, rodzeństwo i nauczyciele.
- Ci młodzi ludzie wykazują się tak niesamowitą odpowiedzialnością i uczciwością. To jest bardzo pocieszające, że modzi ludzie potrafią być tymi, którzy uczą być może nas, dorosłych, zachowania - mówił prezydent Dariusz Bożek. - Ta trójka bohaterów, w sytuacji, w której wielu dorosłych zachowałoby się co najmniej nagannie, potrafili zachować się jak normalni, uczciwi ludzie. Za to wam dziękuję. Pokazujecie nam, dorosłym, że można w tym szalonym, zwariowanym świecie być człowiekiem uczciwym.
Włodarz miasta podziękował również obecnym na spotkaniu mamom Nikoli, Mateusza i Kacpra. - Wychowanie i wpojenie zwykłych, normalnych zasad funkcjonowania, to wasza zasługa. Dobre wychowanie wynosi się z domu. Szkoła może pomóc, może wesprzeć, ale to co najlepsze wynosi się z domu – mówił. Dariusz Bożek podkreślił również, że w przypadku zdarzenia z udziałem Kacpra i Mateusza, właściwą postawą wykazał się tarnobrzeski radny, Leszek Ogorzałek, który jako przypadkowy świadek pomógł chłopcom zawieźć pieniądze do komendy policji.
Słowa podziękowania skierował również nadkomisarz Marek Pietrykowski, który gratulując młodym ludziom postawy, podkreślał, że takie zachowania warte są nagłośnienia i promowania.
Trójka młodych bohaterów zapewnia, że gdyby sytuacja się powtórzyła, zachowaliby się tak samo. Nikola, uczennica tarnobrzeskiego Liceum Ogólnokształcącego, znalazła 500 złotych. - Pomyślałam, że gdybym ja zgubiła pieniądze, chciałabym, żeby ktoś uczciwy oddał mi je - mówi licealistka. - Dlatego też od razu zaniosłam pieniądze na policję. Właściciel znalazł się jeszcze tego samego dnia.
Na młodych ludzi czekały drobne upominki, które będą im przypominać, że warto być uczciwym.