- Szkoły muszą być elastyczne pod kątem kształcenia multimedialnego, a kierunki dostosowane do potrzeb rynku pracy - mówi Andrzej Wójtowicz, wiceprezydent Tarnobrzega.

Władze miasta przedstawiły dziś zakres prac modernizacyjnych w placówkach oświatowych i plany ich rozwoju.

Stan tarnobrzeskiej oświaty będzie jednym z tematów jutrzejszej sesji Rady Miasta. Zdaniem lokalnych władz sieć szkół i przedszkoli jest wystarczająca. Świadczy o tym chociażby fakt, że, w mieście nie ma problemu z dostępem do przedszkoli, co jest zauważalne w innych miastach na Podkarpaciu.

NOWE DACHY I OKNA

230 tysięcy złotych zarezerwowano na modernizację Liceum Ogólnokształcącego imienia Mikołaja Kopernika.

Lokalny samorząd systematycznie pracuje nad poprawą bazy lokalowej. W tegorocznym budżecie miasta na ten cel zarezerwowano ponad 900 tysięcy złotych. Zakres planowanych prac jest bardzo szeroki. Od wymiany okien, po remonty sanitariatów, dachów, malowanie klas i odnowę zewnętrznych elewacji. Największą kwotę, bo 230 tysięcy złotych zarezerwowano dla największej szkoły średniej w mieście, czyli dla Liceum Ogólnokształcącego imienia Mikołaja Kopernika. Przeprowadzony zostanie tam remont elewacji frontowej i remont bloku wychowania fizycznego. - To wstępne kwoty jakie zarezerwowaliśmy i w trakcie robót, może okazać się, że wydatki będą mniejsze - zapowiada wiceprezydent Andrzej Wojtowicz. - Część robót przeprowadzimy w okresie wakacji. Tam, gdzie jest to możliwe, wejdziemy już teraz. Zależy nam, by w tym roku, wykonać wszystkie zaplanowane inwestycje.

ZAWODOWE SZKOLNICTWO

W tarnobrzeskich szkołach średnich, podobnie jak w całym kraju, nastąpiło zainteresowanie kształceniem na kierunkach technicznych. Dlatego też nauczyciele będą mogli liczyć na dofinansowanie, w przypadku szkoleń, które podniosą ich kwalifikacji. Na dodatkowe kursy mogą liczyć ci pedagodzy, którzy kształcą w zawodach technicznych. - Idea naszego pomysłu na oświatę polega na tym, że nie bazujemy wyłącznie na pomocy rządowej - dodaje wiceprezydent Wójtowicz. - Dziś samorząd odpowiada za oświatę i nie możemy mówić, że brakuje nam na jej utrzymanie, bo subwencja jest zbyt mała. Nastąpiła zmiana filozofii myślenia. Dlatego to my określamy, jakie chcemy mieć szkolnictwo i na jakim poziomie. Nasza oświata jest na tyle atrakcyjna w zakresie programów szkolenia i posiada rezerwy inwestycyjne, że kiedy złożyliśmy wnioski na wsparcie w zakresie szkolnictwa zawodowego, to zyskały one bardzo wysoką akceptację. Mamy szansę na ponad dwa miliony złotych wsparcia z Regionalnego Programu Operacyjnego.

Wiceprezydent Wójtowicz dodał także, że dzisiejsza szkoła musi być atrakcyjna zarówno pod kątem kształcenia jak i korzystania z nowoczesnych technik multimedialnych. - Tablice interaktywne czy komputery w klasach, nawet tam, gdzie odbywa się język polski, to już dziś codzienność - dodaje wiceprezydent. - Dlatego dostosowujemy do potrzeb nie tylko nasze budynki, ale także ofertę edukacyjną.