Do wtorku, do godziny 10, absolwenci gimnazjów muszą złożyć potwierdzenie woli kontynuowania nauki w wybranym przez siebie liceum, techników czy zawodówce. Największe tłumy oblegają w tej chwili licea ogólnokształcące. Na listach rezerwowych są setki oczekujących. Do Liceum Ogólnokształcącego imienia Kopernika w Tarnobrzegu w tym roku dyrekcja przyjęła 324 uczniów. Jak co roku, w dodatkowym terminie, na przyjęcie z odwołania może liczyć jeszcze tylko kilkunastu uczniów. DEKLARUJĄ LUB WYCOFUJĄ Każdy absolwent gimnazjum miał prawo złożyć podanie do trzech szkół. Marek Kądziołka, dyrektor Wydziału Strategii Edukacyjnej w Podkarpackim Kuratorium Oświaty zapewnia, że szkoły ponadgimnazjalne przyjmą wszystkich chętnych. - Absolwentów gimnazjum jest około 28 tysięcy, tymczasem miejsc w szkołach ponad 30 tysięcy - wylicza dyrektor Kądziołka. Pod koniec ubiegłego tygodnia, szkoły ponadgimnazjalne wywiesiły listy przyjętych kandydatów. 6 lipca mija ostateczny termin, by młody człowiek potwierdził wolę nauki w wybranej przez siebie szkole. Tym potwierdzeniem jest złożenie oryginału świadectwa i zaświadczenia o wynikach egzaminów oraz własnoręczny podpis na lisatch przyjętych. W rozterce byli ci uczniowie, którzy zostali przyjęci do dwóch, a nawet trzech placówek. Wybierając jedną placówkę i rezygnując z innych, odstępują miejsce tym wszystkim, którzy ze względu na zbyt małą liczbę punktów z testów gimnazjalnych i świadectwa, nie dostali się na pierwsze listy przyjętych. ORŁY W LICEACH Tendencja kontynuacji nauki w liceach ogólnokształcących, mimo wzrostu konkurencyjności kształcenia w szkołach zawodowych, utrzymuje się od kilku lat. Od pięciu lat, pracownicy kuratorium przygotowują analizy zapotrzebowania na konkretne zawody w Polsce i Europie. Mimo nowych ofert w technikach i szkołach zawodowych, nadal największym zainteresowaniem cieszą się ogólniaki. To właśnie te szkoły wyznaczyły najwyższą barierę limitu punktów dla tych, którzy od września chcą tam kontynuować naukę. Tarnobrzeski Kopernik ustalił dolny limit przyjęcia na 130 punktów. – Zainteresowanie naszym liceum, jest tak ogromne, że w tym roku uruchamiam dziewiąty oddział – zapowiada Dariusz Bożek, dyrektor liceum. – Prawdopodobnie będzie to kolejna klasa o profilu matematyczno - fizycznym lub matematyczno - geograficznym. To się okaże we wtorek w południe, kiedy będę miał u siebie wszystkie deklaracje. Na brak chętnych nie narzeka również Mariusz Potasz, dyrektor LO im Komisji Edukacji Narodowej w Stalowej Woli. – Przyjęty uczeń z najniższą średnią ma 120 punktów – mówi dyrektor Potasz. – Rekrutacja trwa, ale liczba oczekujących jest długa. Niestety, nie wszyscy zostaną przyjęci. Jeszcze kilka lat temu o Liceum Ogólnokształcącym w Grębowie, powiat tarnobrzeski, mówiło się, że to "przechowalnia bagażu”. Dziś wyniki matur stawiają tamtejszych uczniów, w pierwsze szeregu. – Dlatego nie idę na ilość przy rekrutacji, ale na jakość - zastrzega Kazimierz Skóra, dyrektor szkoły. – Na 32 miejsca mam 60 chętnych. Limit punktów ponad 100. Czy zrobię dwa oddziały? Nie wiem. WYBIERAJĄ TEŻ TECHNIKA Do łask wracają technika, a nawet szkoły zawodowe. Dyrektorzy tych placówek robią wszystko, by uatrakcyjnić naukę. Pomagają w organizowaniu praktyk i tworzą nowe kierunki. Technik mechanik lotniczy, technik awionik, to tylko niektóre z nich. Są również takie specjalności, jak fryzjerstwo, gdzie zainteresowanie, co roku jest bardzo duże. O powrocie do łask technikum mówi między innymi Teresa Żyguła, dyrektor Zespołu Szkół imienia Staszica w Tarnobrzegu. – Do technikum dolny limit punktacji wyniósł 90 punktów - podlicza dyrektor Żyguła. – Planujemy przyjąć 72 uczniów do klasy technik mechanik, technik pojazdów samochodowy, technik elektronik i teleinformatyk. Dziś będę wiedziała, ilu chętnych jest na liście rezerwowej do technikum. Jeśli będzie ich przynajmniej 36 wystąpię do prezydenta miasta o zgodę na utworzenie jeszcze jednego oddziału. Ogromnym zainteresowaniem cieszą się także klasy zawodowe w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1 w Tarnobrzegu. Młodzi ludzie, coraz chętniej wybierają zawód, po skończeniu którego, nie zasilą grona bezrobotnych. Na topie są fryzjerki, ślusarze, mechanicy pojazdów samochodowych i kucharze. Ostateczne ogłoszenie listy uczniów przyjętych do szkół nastąpi ósmego lipca, w samo południe. Wtedy też szkoły wywieszą jeszcze ewentualne listy wolnych miejsc. Rekrutacja uzupełniająca potrwa do 15 lipca.