Co roku Polskie Radio Kielce organizuje konkurs liceów pn. "Super Szkoła 2004". Biorą w nim udział szkoły średnie z całego województwa świętokrzyskiego oraz inne, specjalnie zapraszane szkoły z poza tego rejonu.
Mało kto wie, że nasze liceum 8 lat temu zdobyło pierwsze miejsce w tym turnieju (oglądnijcie uważnie puchary w gablocie!) i po latach przerwy szykowało się do powrotu.Wszystko zaczęło się na początku lutego, kiedy poszukiwano odpowiedniej grupy czterech osób, które podjęłyby się wyzwania . Nie było to łatwe ze względu na wszechstronny charakter konkursu. Konkurencje przewidywały m. in. opracowania piosenek, recytację różnego rodzaju tekstów, nielubiane przez nas konkurencje wiedzowe (!), obeznanie w muzyce rozrywkowej, własną twórczość (wiersze, parodie, satyry i wspomniane już piosenki).Organizacją konkursu w szkole zajmowały się panie profesor: Ewa Wnuk-Powierża i Beata Wójtowicz.. Dzięki nim dość szybko powstała grupa czterech dziewczyn, bojowo nastawiona do wszelkich wyzwań. Były to: Ola Surowiec (Ic), Agata Sierżęga (Ic), Kasia Chudy (Ic) i Beata Faron (IIa). W pierwszym etapie konkursu, czyli dokładnie 09.03.04, miałyśmy walczyć z liceum z Pińczowa (parokrotni zwycięzcy w poprzednich latach!). Przygotowania trwały dość długo,a na dodatek nikt nie wiedział, czego można się spodziewać po naszych przeciwnikach, powiedzmy szczerze, weteranach konkursu. Zareklamowałyśmy jednak nasze liceum jako pełen niebezpieczeństw busz, w którym żyje plemię Copernikusa wraz ze starszyzną, na czele której stoi boski wódz. Przedstawienie patrona szkoły w formie odczytu z akt X-Files również było dość oryginalnym pomysłem. To był bardzo ważny moment dla sceny muzycznej szkoły, gdyż przy okazji przygotowywania piosenek do programu wreszcie ujawnił się talent wokalny Beaty Faron i dzięki niej został założony zespół Nazwa Zastrzeżona. W pierwszym etapie grałyśmy utwór "Oh me" Nirvany oraz "Moja i Twoja nadzieja" Hey. Udało nam się również poza konkursem zagraćw radiu własną piosenkę "Promienie słońca"(tekst i muzyka B. Faron). Ostatecznie przegrałyśmy z Pińczowem jednym punktem, ale nasz dorobek (45 pkt.) pozwolił nam na wejście do następnego etapu, z racji tego, że byłyśmy drużyną przegraną o największej liczbie punktów.
Potem było już tylko czekanie na losowanie następnych par liceów i okrzyk przerażenia, gdy dowiedziałyśmy się, że za dwa tygodnie od losowania (06.04.2004) mamy kolejny program i do tego naszymi przeciwnikami miał być Jędrzejów-obrońcy tytułu Mistrzów z zeszłego roku! Najważniejszym faktem związanym z drugim etapem była zmiana składu drużyny. Na miejsce Oli Surowiec wszedł Dominik Maj (Ib), łamiąc tym samym całkowitą damską dominację w grupie. Przyznam szczerze, że po eliminacjach nasz entuzjazm nieco opadł, może dlatego, że braliśmy czynny udział w Przeglądzie Talentów, albo po prostu wiedzieliśmy już na czym stoimy. Konkurencje w drugim etapie nie pozwalały nam na tak dowolny wybór repertuaru jak w eliminacjach. Dzięki temu jednak powstały cover "Bo jo Cie Kochom" i "francuskojęzyczna" wersja "I’m on the top" (ukłon dla Beaty, która uczy się tylko angielskiego i niemieckiego!). W serii sloganów reklamujących miasto i szkołę, wiele osób dostarczyło nam swoje propozycje i bardzo za nie dziękujemy (Żulku! "Żarówki Osram" są the best!). Satyra na temat najśmieszniejszej postaci w szkole przysporzyła nam tyle samo satysfakcji i zabawy, co później problemów. Wspomnę tylko, że jej bohaterem był całkowicie anonimowy nauczyciel P.O. Mając wielkie muzyczne podpory (Dominika i Beatę) oraz doping przyjaciół wygraliśmy drugi pojedynek w "Super szkole 2004". Szkolny samochód mało nie został przez nas rozniesiony na kawałki w drodze powrotnej. No cóż ...uroki młodości.
I znów musieliśmy czekać na następne losowanie par liceów. Około 06.05 dowiedzieliśmy się, że jesteśmy w pierwszej parze półfinału i to z najmocniejszą dotychczas grupą-chłopakami z "Kolejówki" ze Skarżyska. Tym razem nie mieliśmy tyle szczęścia w losowaniu, co poprzednio, jednak dość sprawnie wcieliliśmy w życie nasze pomysły i w rezultacie bezstresowo pojechaliśmy do Kielc 18.05. W skrócie nasz program: piosenka "Pasażer" z przerobionym tekstem Beaty Faron, piosenka o maju (głównie zasługa Dominika Maja), utwór instrumentalny (znowu Dominik!) oraz, chyba najlepszy z dotychczasowych naszych tekstów, parodia "Trędowatej" Heleny Mniszek pt. "Kręgowata", bardziej znana pod urzekającym tytułem "Stefo moja!"(w rolach rozłączonych przez okrutny los kochanków Beata i Dominik, narrator Kasia Ch. , a obsługą bardzo skomplikowanego sprzętu grającego zajmowała się dj. Agata S.) Jednak ostatecznie grupa z "Kolejówki" okazała się lepsza i niestety nie udało nam się przejść do finałowej trójki. Mam nadzieję, że w przyszłym roku uda nam się dojść jeszcze dalej, ale to już prawdopodobnie za sprawą przyszłych pierwszoklasistów. Przeżyłam niesamowitą przygodę z radiem, poznałam wiele ciekawych osób, ale przede wszystkim w ciągu tych trzech miesięcy genialnie się bawiłam i będę to bardzo długo wspominać. Za to wszystko należą się ogromne podziękowania paniom profesor: Ewie Wnuk-Powierży i Beacie Wójtowicz oraz wszystkim tym, którzy nas dopingowali, najmocniej chyba Żulek, Judytka i pan dyrektor Dariusz Bożek. Podziękowania również dla całego grona pedagogicznego za wyrozumiałość, w szczególności zaś dla naszej wychowawczyni pani prof. Beaty Suskiej. Na czas przygotowań, szatnia przy małej sali gimnastycznej, stała się naszym drugim domem, dlatego dziękujemy tym wszystkim, którzy musieli przebierać się w tylko jednej ciasnej szatni! Podziękowania-gigant (!) dla Agi G. i Kluski za wszystko co dla nas zrobiły!

Katarzyna Chudy