Rekrutacja RODO

Babińce i chłopińce

Odwiedziliśmy wyjątkowe klasy. Uczniowie opowiedzieli nam jak to jest, kiedy wśród 30 chłopaków jest tylko jedna dziewczyna. I odwrotnie...

Chłopcy, którzy są rodzynkami w babskich klasach jeszcze nie malują paznokci. A jak sobie radzą dziewczyny, które uczą się w męskich klasach? Nie narzekają. Jest super - mówią zgodnie.

Dla Kuby, Kamila i Michała, uczniów kl IIc Liceum Ogólnokształcącego im. Mikołaja Kopernika w Tarnobrzegu 8 marca był wyjątkowym dniem. Aby kupić tulipany dla swoich 29 koleżanek, musieli składać się po kilka razy więcej od kolegów z innych klas.

Trzech rodzynków

Klasa IIc w tarnobrzeskim "Koperniku" odróżnia się od innych oddziałów. Wszystko za sprawą składu osobowego.

- Jest to klasa o profilu biologiczno-chemicznym, dlatego jest zdominowana przez dziewczyny - tłumaczy wychowawczyni Wioletta Burnat Zbroszczyk.

- Wśród 29 dziewczyn jest tylko 3 chłopców. Kierowanie takim zespołem nie jest proste. Dziewczęta zdominowały kolegów. Chociaż przyznają, że ci wcale tak łatwo nie ustępują. Chłopcy często korzystają ze swojej małej liczebności. Mają taryfę ulgową, kiedy organizujemy imprezy lub uroczystości szkolne. Ale może lepiej, aby młodzież wypowiedziała się sama.

Trzech rodzynków z klasy IIc to Michał Grabka, Jakub Kuśnierz i Kamil Latra. O swojej pozycji w klasie zdominowanej przez dziewczyny mówią nad wyraz mało.

- Paznokci jeszcze nie malujemy - śmieją się. - W ubiegłym roku było nas 4, ale kolega odpadł. Nie narzekamy na tak małą liczbę chłopców, dziewczyny są super.W przeciwieństwie do chłopców, dziewczyny z IIc mogą mówić o swoich kolegach godzinami.

- Udały nam się te rodzynki - śmieje się Ola, przewodnicząca klasy.

- Kiedy zobaczyłam skład klasy pierwszy raz, byłam zszokowana. Słyszałam, że klasy biologiczno-chemiczne są zdominowane przez dziewczyny, ale nie sadziłam, że kiedyś i mnie to spotka. Pomyślałam wtedy: Ale będziemy mieli nudną klasę.

I pomyliłam się. Klasa jest bardzo zgrana. Kiedy trzeba Michał, Kamil i Jakub dwoją się i troją, aby nadrobić braki kadrowe. Tak było na ostatniej wycieczce do Zakopanego, kiedy dziewczynom trzeba było pomóc na trasach turystycznych. Chłopcy przyznają się, że po półtora roku pobytu w tak licznym, kobiecym gronie wyrobili się.

- Jak się osłuchamy tych wszystkich pogaduszek na temat modnych cuiuchów, to wiemy, co się teraz nosi - śmieje się Michał.

- Słuchamy gadek o modnych fryzurach i torebkach. Jesteśmy trendy. Ale paznokci jeszcze nie malujemy.

Koledzy z innych klas zazdroszczą trzem rodzynkom kobiecego grona. - Są też głosy współczucia - mówi Jakub - Przed 8 marca, koledzy z innych klas pytali się, po ile składamy się na kwiatki. Odpowiedziałem, że nie ważne, bo kwiaty wręczymy z przyjemnością.

dnia: , autor: Klaudia Tajs, źródło:
Do góry

Witaj!

Aktualna wersja naszej strony posiada wiele nowych, niezwykle przydatnych każdemu uczniowi funkcji. Jeśli chcesz, aby np. w menu wyświetlane były informacje dotyczące twojego planu lekcji i zastępstw dla twojej klasy na każdy kolejny dzień, to wypełnij poniższy formularz i naciśnij przycisk Zapisz. Jeżeli nie jesteś zainteresowany korzystaniem z tych funkcji, to naciśnij przycisk Anuluj.

Anuluj