Rekrutacja RODO

Dla wszystkich muszę mieć czas

Rozmowa z Martą Tworek absolwentką Gimnazjum nr 2 w Tarnobrzegu, a od września uczennicą klasy 1d Liceum Ogólnokształcącego im. Mikołaja Kopernika w Tarnobrzegu.

Marta Tworek ma 16 lat. Jest absolwentką Gimnazjum nr 2 w Tarnobrzegu. Wygrała drugą edycję szkolnego konkursu "Osobowość roku". Od września planuje kontynuować naukę w klasie o profilu biologiczno - chemicznym w Liceum ogólnokształcącym im. Mikołaja Kopernika w Tarnobrzegu.

Marta Tworek

Marta Tworek "Osobowość roku" z Gimnazjum nr 2, od września uczennica klasy 1d Liceum Ogólnokształcącego im. Mikołaja Kopernika w Tarnobrzegu

- Zdobyłaś tytuł "Osobowość roku". Czy było to dla ciebie zaskoczeniem?

Oczywiście, że tak, bo przez cały czas trwania konkursu wiele osób mówiło, że wygra moja przyjaciółka Katarzyna Walczyna. Wybierała kapituła i uczniowie w tajnym głosowaniu. Kiedy okazało się, że to ja zdobyłam większą liczbę głosów, byłam zaskoczona. Po przyjściu do domu opowiedziałam o wszystkim rodzicom, którzy nie chcieli mi uwierzyć. Dopiero po pewnym czasie dotarło do nich, że to ja wygrałam. Są ze mnie dumni.

- Czym zasłużyłaś sobie na taki tytuł?

Moja dewiza jest taka - dla wszystkich muszę mieć czas. Dlatego działam w samorządzie uczniowskim. Zaangażowałam się w akcję "Dobrze, ze jesteś z nami", w ramach której naszą szkołę odwiedziła Anna Dymna. Wspierałam akcję "Adopcja serca". Dzięki moim koleżankom i kolegom doprowadziłam do kilku zbiórek w szkole. Zebraliśmy słodycze, zeszyty, zabawki, książki i odzież dla dzieci z ubogich rodzin oraz podopiecznych domów dziecka. Może lepiej skończmy z tym wyliczaniem, bo ja naprawdę nie pamiętam, co robiłam w grudniu czy lutym.

- Aż tyle tego było?

Nie, ale nie lubię mówić o tym, co robię. Lepiej pomówmy o tym, co jeszcze można zrobić.

- A co można?

Pójśc do placówek i ośrodków, w których mieszkają dzieci samotne lub niepełnosprawne. One potrzebują bardzo dużo ciepła i zrozumienia. Uważam, że osoby zdrowe powinny dzielić się z chorymi lub dotkniętymi w inny sposób przez los. Nie chodzi tutaj o pieniądze, ale o czas, uśmiech czy dobre słowo.

- Dlatego przez cały rok pomagałaś w rehabilitacji chorego chłopca?

Między innymi. Wspólnie z koleżankami trzy razy w tygodniu odwiedzałyśmy dziesięciolatka i pomagałyśmy mu ćwiczyć. To bardzo fajny, młody człowiek. Dużo się od niego nauczyłyśmy.

- Jesteś społecznikiem i bardzo dobrą uczennicą, średnia ocen 5,3. Jak godziłaś naukę z wolontariatem?

Nie było łatwo, ale udało się. Jedni mówią, że jestem zdolna, ale nic samo nie przychodzi. Potrafię zorganizować sobie czas, dzieląc go na obowiązki i przyjemności. Nie jest to proste, ale wykonalne. W liceum nadal będę pomagała ludziom. Nie będzie to łatwe ze względu na większą liczbę obowiązków. Mam nadzieję, że się uda.

- Jesteś zadowolona z głównej nagrody, jaką jest roczny kurs języka angielskiego w tarnobrzeskiej szkole WORD, ufundowany przez rodzinę Jana Słomki, którego imię nosi Gimnazjum nr.2 ?

Oczywiście, bo do tej pory nie uczyłam się tego języka. Kurs jest dla mnie tym cenniejszy, że w szkole średniej na pewno będzie angielski.

- Dziękuję za rozmowę.

dnia: 2006-06-30, autor: Klaudia Tajs, źródło: Echo Dnia
Do góry

Witaj!

Aktualna wersja naszej strony posiada wiele nowych, niezwykle przydatnych każdemu uczniowi funkcji. Jeśli chcesz, aby np. w menu wyświetlane były informacje dotyczące twojego planu lekcji i zastępstw dla twojej klasy na każdy kolejny dzień, to wypełnij poniższy formularz i naciśnij przycisk Zapisz. Jeżeli nie jesteś zainteresowany korzystaniem z tych funkcji, to naciśnij przycisk Anuluj.

Anuluj