Uczennica klasy matematyczno - fizyczno - angielskiej. Interesuje się sportem...
Czytaj więcejDumą są wychowankowie
Pierwszego marca odbyło się spotkanie osób, które aktywnie włączyły się w powstanie Stowarzyszenia Absolwentów i Wychowanków Gimnazjum i Liceum Ogólnokształcącego w Tarnobrzegu.Celem spotkania było przyjrzenie się projektowi statutu i zarysowanie działań na najbliższy czas.
Pomysł utworzenia Stowarzyszenia pojawił się po jednym ze zjazdów absolwentów, jeszcze w roku 1989.Taki też cel postawił przed sobą nowy dyrektor liceum Dariusz Bożek, gdyż jak sam mówi, było to od dawna jego marzeniem.Jako absolwent tarnobrzeskiego liceum, a potem jego wieloletni pracownik doskonale zdaje sobie sprawę, że wielu ludzi czuje do tej szkoły olbrzymi sentyment, wielu mile wspomina lata nauki, wielu znalazło tu swoją miłośc. Stowarzyszenie swą nazwę zawdzięcza nieżyjącemu już Edwardowi Antończykowi. Gdy utworzenie takiej organizacji było już bardzo realne, zaproponował on, żeby nazwać ją Stowarzyszeniem nie tylko Absolwentów, ale i Wychowanków ponieważ w długiej historii szkoły były i takie czasy, kiedy nie wszyscymogli ją ukończyć. Dopiero w tym roku szkolnym po próbnych maturach i wielkim zamieszaniu wokół nich, prace na powołaniem zrzeszenia nabrały tempa. Projekt statutu został zatwierdzony przez osoby uczestniczące w ubiegłotygodniowym spotkaniu. Teraz pozostaje tylko zebrać potrzebną dokumentację i zarejestrować Stowarzyszenie. Na przełomie czerwca i lipca planujemy zrobić pierwsze walne zebranie osób , które będą chciały do tego Stowarzyszenia należeć - kontynuuje dyrektor.- Wtedy moglibyśmy dokonać wyboru wszystkich władz i rozpocząć pracę. A praca ta miałaby na celu przede wszystkim kultywowanie tradycji szkoły, popularyzację jej osiągnięć, utrzymywanie stałych kontaktów z absolwentami, a co z tym idzie organizację najbliższego zjazdu z okazji 95-lecia szkoły. Założyciele Stowarzyszenia pragną, żeby liceum o niemal stuletniej tradycji zaistniało w środowisku, żeby było o nim głośno.
-Absolwentów mamy wspaniałych - przyznaje Dariusz Bożek. - Myślę więc, że będą czuli związek z tym miejscem. Dyrektor liczy, że znajdzie sie grupka ludzi, którzy naprawdę bedą chcieli zrobić coś dla dobrej sprawy - nie tylko dla szkoły, ale tym samym dla miasta. Udało się nam zbudować statut - powiedział dyrektor Bożek.-Nie ukrywam, jest on zasługą głównie Tadeusza Zych, ja tylko troszkę pomogłem, a od strony prawnej konsultacji udzieliła Anna Ślęzak.