W poniedziałek w Liceum Ogólnokształcącym im. Mikołaja Kopernika w Tarnobrzegu odbyło się spotkanie z najmłodszym partyzantem Armii Krajowej na Wileńszczyźnie.

Zarówno nauczyciele jak i uczniowie chwalą sobie lekcje historyczne, podczas których młodzież nie ślęczy nad książkami, ale spotyka się z bohaterami wydarzeń z lat minionych.

Młodzież z tarnobrzeskiego "Kopernika” z uwagą słuchała opowieści o żołnierzach Armii Krajowej.

- Dla młodzieży spotkania, takie jak to z żołnierzem Armii Krajowej, to znakomita okazja do poszerzenia swojej wiedzy na tematy związane z drugą wojną światową, a także ponurym czasem terroru po 1945 roku - mówi Tomasz Stróż, dyrektor Liceum Ogólnokształcącego imienia Mikołaja Kopernika w Tarnobrzegu.

TARNOBRZESKI ŚLAD

Jerzy Widejko, pseudonim "Jureczek” miał zaledwie 11 lat, kiedy wstąpił w szeregi III Brygady Wileńskiej Armii Krajowej. Tam jego dowódcą była kapitan Gracjan Fróg, pseudonim "Szczerbiec”, który jest absolwentem tarnobrzeskiego Gimnazjum, czyli obecnego Liceum Ogólnokształcącego im. Mikołaja Kopernika.

- W partyzantce znalazłem się w styczniu 1944 roku. Byłem najmłodszym żołnierzem Armii Krajowej w swojej Brygadzie, a dowódca polubił mnie. Wiele razy powtarzał, że cenił we mnie pracowitość, zdyscyplinowanie i sumienność - przyznał na spotkaniu Jerzy Widejko. - Jakim człowiekiem był kapitan Gracjan Fróg? Wymagał wiele od siebie, ale i od swoich żołnierzy. Był dla nich jak ojciec. Oddany za Ojczyznę, prawdziwy patriota.

Za kontakt z partyzantami, walczącymi z władzą sowiecką, został osadzony w siedzibie NKWD w Turgielach. Po wyjściu z tymczasowego aresztu trafił do regularnego oddziału partyzanckiego Samoobrony Wileńskiej Armii Krajowej, dowodzonego przez porucznika Czesława Stankiewicza o pseudonimie "Komar”.

Jerzy Widejko jest autorem książki "Najmłodszy partyzant wileńskiej Armii Krajowej” oraz bohaterem filmu "Ballada O Jureczku”, autorstwa Dariusza Walusiaka. Za swoją działalność został odznaczony między innymi orderem "Polonia Mater Nostra Est”.

CIEKAWIE

Młodzież wiedzę o drugiej wojnie światowej, a także pierwszych latach po 1945 roku, czerpie głównie z podręczników historycznych.

- To okazja do posłuchania świadka tamtych wydarzeń. Osoby, która swoją młodość poświęciła na walkę o wolną i niepodległą Polskę - dodaje Tomasz Stróż.

Rzeczywiście. Przez prawie godzinę uczniowie "Kopernika” z uwagą wsłuchiwali się w opowieści o II Rzeczpospolitej, kampanii wrześniowej 1939 roku, zajęciu Kresów Wschodnich przez Sowietów, życiu w partyzantce i zwalczaniu żołnierzy Armii Krajowej po 1945 roku. Jerzy Widejko pokazał zebranym, jak miedzy innymi wyglądało ślubowanie partyzantów AK i BCH.

- Dodam, że nie była to pierwsza taka lekcja historii w murach "Kopernika”. Od lat przed kolejnymi rocznicami ogłoszenia stanu wojennego, odwiedzał nas Krzysztof Wianecki, działacz Solidarności Walczącej. Była także tutaj wystawa upamiętniająca "Cichociemnych”, a także "Żołnierzy Wyklętych” - kończy dyrektor "Kopernika”.