15 maja w centrum Tarnobrzega, na placu Surowieckiego, młodzi ludzie z całego powiatu sprawdzali swoje umiejętności ratownicze. W zawodach zorganizowanych przez Polski Czerwony Krzyż wzięło udział 9 drużyn.

Udzielanie pomocy podczas tzw. "złotej godziny", czyli pierwszych 60 minut po wypadku, pozwala uratować życie - potwierdzają to ratownicy i statystyki

Zadania przygotowane przez organiztowór nie były łatwe. Z wieloma nie potrafiliby sobie poradzić nawet dorośli, ale młodzież, na szczęście, zdobywa wiedzę na temat udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej w szkole na zajęciach z przysposobienia obronnego. Do tegorocznych zmagań stanęło 8 szkolnych drużyn ratowniczych i ekipa tarnobrzeskiego oddziału Związku Strzeleckiego.

- Zawody były podzielone na dwie części, część teoretyczną i część praktyczną - mówi Genowefa Stadnik szefowa PCK w Tarnobrzegu, organizatorka zawodów. - W części praktycznej zawodnicy mieli do zaliczenia cztery stacje. Każda z nich stawiała ich w roli ratowników, należało jednak udzielać różnorodnej pomocy. Przygotowane przez prganizatorów zadania to: zaprezentowanie umiejętności ratowania ludzi na fantomie, udzielenie pomocy osobie porażonej prądem, osobom pobitym przez pijanego napastnika oraz nieprzytomnemu narkomanowi.

Mistrzostwa zorganizowane zostały w ramach realizacji programu "Dziękuję - żyję" przy sporym współudziale miasta i powiatu oraz uczniów Gimnazjum nr 3 i członków Ochotniczych Hufców Pracy, którzy pełnil podczas zmagań rolę łączników i pozorantów.

Z dziennikarskiego obowiazku odnotujmy, że w ww. zawodach zwyciężyła drużyna ratowników z tarnobrzeskiego "Kopernika", która wystąpiła w składzie: Tomasz Bukała 2h (kapitan), Urszula Rams 2c, Urszula Sarzyńska 1d oraz Dominika Smykla 1i. Zwycięska drużyna będzie reprezentować nasz powiat w Wojewódzkich Mistrzostwach Pierwszej Pomocy PCK, które już za kilka dni zostaną zorganizowane w Rzeszowie.