"Kraulistka" Delfina Tarnobrzeg, Patrycja Urbaniak, uwielbia matematykę i... pływanie. Jak mówi, ten sport ukształtował jej charakter.

Patrycja Urbaniak jest nie tylko pływaczką Delfina Tarnobrzeg, ale także arbitrem w swej ukochanej dyscyplinie sportu.

Ma 18 lat, jest uczennicą Liceum Ogólnokształcącego im. Mikołaja Kopernika w Tarnobrzegu. Pływa już od 11 lat, a specjalizuje się w stylu dowolnym. Od roku jest też arbitrem pływania. Zainteresowania to sport i matematyka.

Trzeba mieć w sobie wiele silnej woli, by wstawać codziennie o godz. 5.45, a pół godziny później być już w basenie. Tak jest w przypadku zawodniczki sekcji pływania Delfina Tarnobrzeg Patrycji Urbaniak.

Patrycja pływa już od 11 lat. Zaczęła w pierwszej klasie szkoły podstawowej (uczęszczała do tarnobrzeskiej "trójki", a to jest szkoła sportowa). Pływackie tory przecierał wcześniej brat Patrycji, Dawid, który jest teraz studentem Politechniki Gliwickiej i reprezentuje barwy tamtejszego klubu.

BEZ PROBLEMU

Tarnobrzeżanka pływała wcześniej motylkiem, ale teraz specjalizuje się w stylu dowolnym, a więc najszybszym w pływaniu. Jej największym sukcesem było zajęcie przed dwoma laty dziewiątego miejsca na 100 metrów stylem dowolnym podczas zimowych mistrzostw Polski w Ciechanowie. Ten wynik ma dla Patrycji dużo większą wartość aniżeli mnóstwo medalowych miejsc zajmowanych podczas mistrzostw województwa podkarpackiego w różnych kategoriach wiekowych. Zapytana, czym dla niej jest pływanie, bez wahania odpowiada: - Wszystkim! Pływanie, to moja pasja. Ta dyscyplina ukształtowała mój charakter, wiele mi dała i pewnie jeszcze wiele da. To wczesne ranne wstawanie nie jest już dla mnie wielkim problemem. Najważniejsze to być jak najszybciej na pływalni - mówi.

PIĘKNY SPORT

Patrycja jest obecnie w klasie maturalnej i trochę obawia się o swoje wyniki sportowe w nadchodzącym sezonie. Rozpoczynający się o 6.15 poranny półtoragodzinny trening, a następnie trwający tyle samo popołudniowy, pochłaniają wiele czasu. Teraz będzie musiała zrezygnować z części zajęć, wszak matura będzie najważniejsza, a by się do niej dobrze przygotować, trzeba czasami poświęcić to, co jest pasją. Tak będzie w przypadku Patrycji, ktora preferuje nauki ścisłe i wybiera się na studia techniczne do Krakowa. - Z pływaniem jednak nie zerwę. Podchodzę do tego realnie. Wiem, że olśniewających wyników już pewnie nie uzyskam, ale pływać chcę nadal. Marzy mi się, by w przyszłości prowadzić jako trenerka grupę dzieci. Rok temu wyrobiłam sobie uprawnienia trenerskie, sędziuję więc podczas zawodów pływackich, bo pływanie to najpiękniejsza z dyscyplin sportowych - dodaje z uśmiechem.