Uczeń klasy matematyczno – fizyczno - angielskiej, poeta, klarnecista i...
Czytaj więcej"Spalony" debiut
Odkryciem przedsezonowego okresu przygotowawczego w piłkarskim zespole tarnobrzeskiej Siarki był niespełna 17-letni Radosław Leszczyński, który nie tylko dobrze grał, ale i strzelał gole.
Radek, który jest obecnie uczniem klasy 2a Liceum Ogólnokształcącego im. Mikołaja Kopernika w Tarnobrzegu, na treningi Siarki zawitał dosyć późno, bo dopiero w pierwszej klasie gimnazjum. Namówił go do tego Mariusz Krasoń, inny młody piłkarz Siarki.
- Od razu trafiłem do trenera Michała Szymczaka. To on nauczył mnie grać. Teraz nadal będę grał w juniorach u tego samego trenera, to mnie cieszy - mówi Radek.
Trener Szymczak szybko poznał się na snajperskich umiejętnościach młodego blondynka. Ustawił go jako napastnika i okazało się, że miał trenerskiego nosa. W ubiegłym sezonie, grając w zespole juniorów młodszych Siarki, Radek zdobył aż 23 gole.
- Większość zdobywałem po strzałach z prawej nogi, a tylko dwa z "główki". Chciałbym teraz strzelać w seniorach - mówi Radek.
Młodzian z Tarnobrzega otrzymał taką szansę w pierwszym meczu nowego sezonu, jaki "Siarkowcy" rozegrali w Sobowie. Ale 17-latka zjadła debiutancka trema. Zawiódł, ale zapewne nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. Ulubionym zespołem Radka jest Real Madryt, a piłkarzem Ronaldinho z zespołu Barcelony, największego "wroga" Realu. O młodym piłkarzu Siarki bardzo dobre zdanie ma szkoleniowiec "siarkowców" Stanisław Gielarek: - Jest ułożony, cichy, skromny, pracowity, a przy tym obdarzony talentem. Tylko od niego zależy, czy będzie swój talent rozwijał - twierdzi trener.