Uczeń klasy matematyczno - fizycznej, programista i grafik, fotograf amator....
Czytaj więcejTrzy wielkie pasje germanisty z Tarnobrzega
Zbigniew Ryba, nauczyciel języka niemieckiego w tarnobrzeskim "Koperniku", był w młodości dobrze zapowiadającym się hokeistą.
Już w szkole podstawowej zaczął grać w hokeja na lodzie, najpierw w ramach zajęć wychowania fizycznego, potem trafił do juniorskiej drużyny Stali Sanok. Kiedy przyszedł czas wyboru studia albo hokej, wybrał naukę.
Zbigniew Ryba, germanista z tarnobrzeskiego "Kopernika"
Teraz jest nauczycielem języka niemieckiego i szefem szkolnej strony oraz gazety internetowej "Lesser” w Liceum Ogólnokształcącym w Tarnobrzegu. Uczniowie bardzo go lubią, on ich też. Spędzają ze sobą wiele czasu nie tylko na lekcjach, ale także na przerwach w "akwarium”, siedzibie redakcji szkolnej gazety i strony internetowej.
TWÓRCA LESSERA
Szkolna witryna internetowa istnieje już 8 lat - tyle samo co szkolna gazeta, a oba pomysły były inspiracją jego uczniów. - Pomysł na stronę internetową wyszedł dokładnie od Wojtka Dudka. "Kupił” mnie tym pomysłem i postanowiłem mu pomóc w jego realizacji - przyznaje nauczyciel.
Wysiłek tak dużej grupy uczniów zaczyna być dostrzegany i poza szkołą. Strona została nagrodzona w ubiegłym roku szkolnym, pierwszym miejscem w województwie w konkursie kuratora oświaty na najlepszą szkolną stronę internetową. Dziś odwiedza ją codziennie prawie 4000 osób i są to nie tylko uczniowie tej szkoły, ale także nauczyciele, rodzice uczniów oraz absolwenci. - Na naszą stronę zaglądają ludzie z całego świata - z dumą w głosie mówi germanista.
PRZYSZLI DZIENNIKARZE
Absolwenci szkoły, a zarazem uczniowie pana Zbigniewa Ryby, którzy pisali kiedyś do szkolnej gazety teraz studiują dziennikarstwo lub próbują swych sił w mediach. Fakt ten umacnia tylko wspomnianego nauczyciela w przekonaniu, że to co robi jest naprawdę potrzebne. - Ta strona promuje dokonania naszych uczniów, nagłaśnia ich sukcesy w konkursach, ale daje również możliwość realizacji siebie - mówi.
Zbigniew Ryba podczas zajęć z grupą języka niemieckiego 1N2
Pan Zbigniew jest bardzo aktywnym nauczycielem. Poza stroną internetową i gazetą kieruje także zespołem nauczycieli języków obcych, zajmuje się promocją szkoły oraz rekrutacją do niej. Wiele imprez artystycznych w tej szkole organizowanych jest z jego inicjatywy albo też z jego udziałem.
PASJONAT SPORTU
Zbigniew Ryba pochodzi z Sanoka. Był i jest zagorzałym kibicem sportu. Często chodził na mecze w Sanoku czy to na hokej, czy piłkę nożną, czy też siatkówkę. Zdarzało mu się też bywać na meczach bokserskich oraz na zawodach w podnoszeniu ciężarów. Pasję do sportu zaszczepił w nim ojciec, który był równie zagorzałym kibicem lokalnych drużyn. Pan Zbigniew zazwyczaj chodził na mecze z kolegami i to właśnie z nimi zaczynał też swoją przygodę z… hokejem na lodzie. Do juniorskiej drużyny trafił z zajęć w ramach lekcji wychowania fizycznego. Grał na pozycji obrońcy. Przygoda z hokejem trwała do czasu, gdy odniósł poważną kontuzję. - Do tej pory pamiętam, jak miałem założonych ponad 20 szwów. Do dziś lubię jednak pojeździć na łyżwach - opowiada.
WYBRAŁ NAUKĘ
Zbigniew Ryba był dobrze zapowiadającym się hokeistą, postawił jednak na naukę.
Dopiero fakt zbliżającej się matury i w perspektywie studia, definitywnie zakończyły jego przygodę z hokejem. Dostał się na studia w Wyższej Szkole Pedagogicznej w Rzeszowie. Tam też poznał przyszłą żonę. Potem los sprawił, że trafił do Tarnobrzega, gdzie podjął pracę w szkole, w której uczy do tej pory. Nie marzy o powrocie w rodzinne strony. Uważa, że odnalazłby się w każdym miejscu.
Pan Zbigniew jest dziś zagorzałym kibicem Siarki Tarnobrzeg, często chodzi na mecze tarnobrzeskich drużyn i kibicuje im gorąco. Jak twierdzi, nie miał problemów z przestawieniem się na kibicowanie Siarce. A gdy w rundzie wiosennej piłkarze Siarki zagrają ze Stalą Sanok, również się wybierze. Mówi, że najlepszym wynikiem byłby dla niego w takim meczu remis, tak jak to miało miejsce ostatnio w meczu pomiędzy tymi drużynami, który rozegrano w Sanoku. Dalej śledzi poczynania drużyn z Sanoka, szczególnie tak bliskiej mu drużyny KH Sanok, która gra w hokejowej ekstraklasie, oraz piłkarzy nożnych, którzy są w tej samej lidze co Siarka, a ostatnio są rewelacją rozgrywek Pucharu Polski, bowiem awansowali już do 1/8 finału pokonując takie zespoły jak Widzew Łódź czy Podbeskidzie Bielsko-Biała.