Uczennica klasy informatyczno - matematycznej, tancerka studia Tańca i Ruchu...
Czytaj więcejBędą zmiany w ocenianiu egzaminów
Dobra wiadomość dla przyszłorocznych maturzystów. Po krytycznych artykułach DZIENNIKA o sposobie oceniania matur z języka polskiego minister edukacji obiecuje, że zrobi wszystko, by zmienić ten system. Chodzi między innymi o nieszczęsny "klucz ocen". Może to nastąpić już w 2009 roku.
"Już w tej chwili przygotowujemy rozporządzenie o nowej podstawie programowej, które każe myśleć inaczej o systemie oceniania matur" - deklaruje w rozmowie z DZIENNIKIEM wiceminister edukacji Zbigniew Marciniak.
Ta zapowiedź to reakcja na bezprecedensowy apel, jaki na naszych łamach zamieścili wczoraj najwybitniejsi polscy naukowcy. W liście otwartym do minister Katarzyny Hall zaapelowali oni o jak najszybszą zmianę obecnego systemu ocen prac maturalnych.
Naukowcy napisali, że tzw. klucz maturalny niszczy w młodych ludziach umiejętność samodzielnego myślenia i zmusza ich, by już na dwa lata przed maturą zamiast pogłębiać wiedzę przygotowywali się do ocenianego według jednego schematu testu. "To system absurdalny i niemądry" - tłumaczyli sygnatariusze listu.
Naukowców, wśród których byli m.in. profesorowie: Jadwiga Staniszkis, Hanna Świda-Ziemba, Henryk Samsonowicz i Marek Safjan, martwi również to, że na uczelnie wyższe trafiają od kilku lat uczniowie, którzy nie wynieśli ze szkoły średniej umiejętności rozumienia problemów, stawiania pytań i szukania na nie odpowiedzi.
Pod apelem w sprawie zmiany klucza podpisała się również była wiceminister edukacji Irena Dzierzgowska, która była jedną z autorek nowej matury. Dzierzgowska przyznała szczerze, że czuje się winna złemu działaniu systemu. "To nie tak miało wyglądać" - powiedziała DZIENNIKOWI.
O tym, jak złym system jest tzw. klucz, piszemy od ponad tygodnia. Doskonale pokazał to eksperyment, który przeprowadziliśmy w dniu pisemnej matury z polskiego. Maturalny esej napisali dla nas pisarz Antoni Libera oraz historyk idei, profesor Marcin Król. Polonistka, która oceniła ich teksty według przybliżonego klucza, uznała, że profesor Król sromotnie oblał test, a ocena Libery nie pozwoliłaby mu dostać się na studia polonistyczne. Z jednego tylko powodu: obaj napisali zbyt oryginalne wypracowania, zapominając o słowach kluczach, których oczekuje od nich egzaminator.
Wiceminister edukacji narodowej, Zbigniew Marciniak: Matury muszą być oceniane inaczej
Renata Kim: Polscy naukowcy zaapelowali do minister edukacji o zmianę systemu oceniania matur z języka polskiego. Co ministerstwo na to?
Zbigniew Marciniak: Bardzo się cieszę, że DZIENNIK rozpoczął debatę na ten temat. I zgadzam się w stu procentach ze stwierdzeniami listu otwartego, że powinno nam wszystkim zależeć na mierzeniu poziomu samodzielnego myślenia i umiejętności wyższego rzędu u młodych ludzi. To jest absolutnie zbieżne z myśleniem ministerstwa edukacji.
Renata Kim: Skoro to jest zbieżne, to może należałoby jak najszybciej coś zrobić?
Zbigniew Marciniak: Jasne. Podejmujemy działania, choć - chciałbym bardzo klarownie wyjaśnić - nie ma mowy o likwidacji klucza. Bo w tak dużym pomiarze, jakim jest ocena kilkuset tysięcy prac maturalnych, niezbędne jest narzędzie, które pozwoli ocenić je w miarę jednakowo. Chodzi o to, żeby jeden uczeń z Rzeszowa i drugi ze Szczecina dostali taką samą ocenę, jeśli napiszą maturę tak samo. Bo oni potem ze swoimi maturalnymi świadectwami konkurują o miejsca na wyższych uczelniach.
Renata Kim: Naukowcy nie proszą jednak o likwidację klucza, tylko o jego zmianę.
Zbigniew Marciniak: Tak, tu się absolutnie zgadzamy.
Renata Kim: Czy resort edukacji ma pomysł, jak zmieniać ten klucz?
Zbigniew Marciniak: Tu jest kilka elementów: jeden to arkusz, potem schemat oceniania, czyli klucz, następnie system szkolenia osób sprawdzających testy i wreszcie sposób weryfikacji tych ocen. Wszystkie te elementy trzeba doskonalić.
Renata Kim: Kiedy te zmiany nastąpią?
Zbigniew Marciniak: Już nad tym pracujemy. Jeśli wszystko dobrze pójdzie, zmiany nastąpią w roku 2009.
Renata Kim: Czy może pan złożyć w tej sprawie twardą deklarację? System się zmieni?
Zbigniew Marciniak: Tak, widzimy mankamenty i możliwości poprawy. Na pewno się zmieni na lepsze. Już teraz przygotowujemy rozporządzenie o nowej podstawie programowej. Opublikowaliśmy projekt na naszej stronie internetowej i czekamy na głosy do konsultacji.
Renata Kim: Więc tegoroczni maturzyści się na zmiany nie załapią?
Zbigniew Marciniak: Tutaj nawet nie wolno niczego zmieniać. Ludzie muszą wiedzieć co najmniej rok wcześniej, jak będzie wyglądał egzamin. Nie wolno przy tym pochopnie majstrować. A z pewnością nie da się tego zrobić w ciągu tygodnia.
Renata Kim: A kto zawinił w sprawie klucza? Minister Handke i minister Dzierzgowska, którzy przygotowywali nową maturę?
Zbigniew Marciniak: Nie, oni zaczęli fajną reformę, a my ją dokończymy.
Renata Kim, Klara Klinger
Dziennik
09.05.2008r.