Rekrutacja RODO

Katarzyna Hall ministrem edukacji?

Dziś zarządza oświatą i polityką społeczną Gdańska, ale jeśli obejmie to stanowisko, sprawdzi się na szerszych wodach

Katarzyna Hall jest gdańszczanką, skończyła matematykę na Uniwersytecie Gdańskim. Po studiach przez cztery lata uczyła matematyki w Zespole Sportowych Szkół Ogólnokształcących w Gdańsku. Szkołę zamieniła na pracę naukową na UG, gdzie uczyła przyszłych nauczycieli matematyki i badała skuteczność oceniania i egzaminowania z matematyki. W 1989 r. zaangażowała się w tworzenie gdańskiej oświaty niepublicznej. I to na długie lata okazało się pasją przyszłej pani prezydent. Najpierw z pedagogów uczelni wyższych Trójmiasta utworzyła zespół, który stworzył program pierwszego prywatnego liceum w regionie - Gdańskiego Liceum Autonomicznego. Była wśród założycieli Gdańskiej Fundacji Oświatowej, która powołała i prowadzi do dziś to liceum. Katarzyna Hall została jego pierwszym dyrektorem. W 1995 r. założyła Sopocką Autonomiczną Szkołę Podstawową i została pełnomocnikiem Zarządu Gdańskiej Fundacji Oświatowej.

- Moja wizja edukacji to szkoła przyjazna i efektywna - powiedziała "Gazecie" Katarzyna Hall. - Niby jest w tym sprzeczność: wymagać i być człowiekiem, ale mnie się udało. Moje szkoły to były takie małe laboratoria, w których mogłam realizować swoje wizje i przyglądać się, jak uczniowie rozwijają się w takich warunkach.

Dziś Fundacja prowadzi Poradnię Psychologiczno-Pedagogiczną "Osiek" w Gdańsku założoną w 2003r. oraz dwa zespoły szkół w Gdańsku i Sopocie obejmujące: szkołę podstawową, gimnazjum i liceum, zbudowane w oparciu o tradycję i kadrę dwóch pierwszych szkół Fundacji. Od lutego 2006 jest wiceprezydentem Gdańska. - Zmieniłam buty na mniej wygodne - żartuje Hall. - Dla mnie prowadzenie szkolnictwa publicznego było nowym wyzwaniem.

Koledzy z opozycji wypominają jej miłość do niepublicznego szkolnictwa, ale też chwalą za pracowitość i pomysłowość. - Ma tyle planów i pomysłów, że czasem się ich boimy - mówi Piotr Gierszewski (PiS), przewodniczący komisji edukacji w radzie miasta Gdańska. - Ale na oświacie zna się bez dwóch zdań. Jest trochę butna, bywa niekonsekwentna w realizacji swoich wizji i pomysłów, ale rekompensuje to ogromną pracowitością.

Od 11 lat jest żoną Aleksandra Halla, za którego wyszła jako wdowa z trzema synami. Jeden uczy historii, drugi jest architektem, a trzeci - uczniem jednej ze szkół niepublicznych, które zakładała mama. Mieszka w Sopocie, kiedy ma czas, pływa w morzu i spotyka się z przyjaciółmi.

Alicja Katarzyńska
02.11.2007
Gazeta Wyborcza

Do góry

Witaj!

Aktualna wersja naszej strony posiada wiele nowych, niezwykle przydatnych każdemu uczniowi funkcji. Jeśli chcesz, aby np. w menu wyświetlane były informacje dotyczące twojego planu lekcji i zastępstw dla twojej klasy na każdy kolejny dzień, to wypełnij poniższy formularz i naciśnij przycisk Zapisz. Jeżeli nie jesteś zainteresowany korzystaniem z tych funkcji, to naciśnij przycisk Anuluj.

Anuluj