Przerażają mnie statystki mówiące, że Polacy w ciągu roku czytają pół książki. Ja staram się czytać jedną książkę w tygodniu – mówi Dariusz Bożek, dyrektor Liceum Ogólnokształcącego im. Mikołaja Kopernika w Tarnobrzegu.

- Nie wypożyczam książek w bibliotece, bo w domu posiadam około czterech tysięcy własnych woluminów – zdradza Dariusz Bożek.

Nad zgromadzeniem tak imponującego księgozbioru Dariusz Bożek pracował od dawna. Znaczna ich część pojawiła się w okresie studiów. Jako że dyrektor z wykształcenia jest historykiem, sporo miejsca, w jego domowej bibliotece, zajmują pozycje o tej tematyce. Nie brakuje także literatury pięknej, źródeł historycznych, okolicznościowych wydawnictw czy lektur, po które chętnie sięgają i jego najbliżsi.

Wchodząc do mieszkania pana dyrektora, odnosi się wrażenie, że książki są wszędzie. Od sufitu po podłogę. W tapczanie, na okiennym parapecie, a nawet w kartonie pod szafą.

- Moja rodzina nie może przeżyć takiego widoku, ale ja niestety kocham książki – przekonuje dyrektor Bożek.

– Wygląda to tragicznie, ale bez książek, nie wyobrażam sobie życia. Przerażają mnie statystki mówiące o tym, że Polacy w ciągu roku czytają zaledwie pół książki. Ja staram się czytać przynajmniej jedną książkę w tygodniu. Dziś i tak spasowałem, bo był taki czas, że czytałem cztery pozycje jednocześnie.