Uczeń klasy humanistycznej (rozszerza historię, wiedzę o społeczeństwie i...
Czytaj więcej- « Kolejne kandydatki w konkursie Miss Studniówki 2011
- Piosenka o Tarnobrzegu jest, wkrótce będzie teledysk »
Tarnobrzescy nauczyciele wyjechali z Egiptu w przededniu ulicznych zamieszek
- Dzień po naszym wyjeździe z Hurghady, na ulicach kurortu zaczęły się zamieszki, na szczęście my byliśmy już w domach – mówi zadowolony Dariusz Bożek, dyrektor Liceum Ogólnokształcącego imienia Mikołaja Kopernika w Tarnobrzega. Dyrektor Bożek wspólnie z 22 nauczycielami opuścił Egipt na kilkanaście godzin przed pojawieniem się na ulicach słynnego kurortu rozjuszonych Egipcjan plądrujących sklepy i prywatne domy.
Tegoroczny wyjazd na wycieczkę dla nauczycieli z tarnobrzeskiego Kopernika miał być wyjątkowy. Po raz pierwszy pedagodzy podczas zimowej przerwy w szkole nie wypoczywali w kraju, lecz zdecydowali się na wyjazd do Egiptu. Na tygodniowy pobyt, opłacony w części z funduszu socjalnego, wyjechało 23 nauczycieli. – Pierwsze dni spędziliśmy na statku płynąc z Luksoru do Asuanu – wspomina Dariusz Bożek, dyrektor tarnobrzeskiego Kopernika. – Rejs był bardzo przyjemny. Egipt to niesamowity kraj. Teraz jest tam zima, lecz temperatura powietrza i wody przekracza 25 stopni. Podczas rejsu oglądaliśmy telewizję miejscową i satelitarną. Działały telefony komórkowe. Owszem, docierały do nas informacje o pierwszych zamieszkach, ale wiedzieliśmy, że odbywają się one w miejscowościach, leżących o kilkaset kilometrów od nas.
Uwieńczeniem rejsu był dwudniowy pobyt w słynnym kurorcie wypoczynkowym w Hurghadzie. Po przyjeździe na miejsce do tarnobrzeskich nauczycieli coraz częściej docierały informacje o nasilających się zamieszkach. – Oglądaliśmy głównie rosyjską telewizję, z której dowiedzieliśmy się, że zamieszki nabierają coraz większy zasięg - dodaje dyrektor Bożek. – Sytuacja stawała się coraz bardziej napięta. Wstępnie planowaliśmy wyjazd z Hurghady do Kairu, do którego było około 450 kilometrów. Jednak nasza rezydentka odradziła nam wyjazd w trosce o nasze bezpieczeństwo.
Nauczyciele wylecieli z Hurghady w piątek. Dzień później zamieszki toczyły się już na ulicach kurortu. – Można powiedzieć, że wyjechaliśmy w ostatniej chwili – nie kryje zadowolenie Dariusz Bożek. – Nie wiem, co byśmy zrobili, gdyby nasz wyjazd i pobyt w Egipcie przesunął się o kilka dni. Jednak mimo tych całych zamieszek wspominamy Egipt bardzo ciepło i zdecydowaliśmy, że celem przyszłorocznej wycieczki także będzie ten niesamowity kraj.