Uczeń klasy matematyczno - fizycznej, main webmaster szkolnej strony...
Czytaj więcejTrybuny wolne od chamstwa
Rzeszowscy żużlowcy namawiają uczniów do zdrowego kibicowania.
Żużlowiec Dawid Lampart i jego mechanik Waldek Bednarski spotkali się wczoraj z młodzieżą tarnobrzeskiego Liceum Ogólnokształcącego im. Mikołakja Kopernika, by przekazać im idee zdrowej rywalizacji sportowej na bieżni i trybunach. Meczów Marmy Stal Rzeszów nie zakłócają pseudokibice.
Dawid Lampart, zawodnik Marmy Stal Rzeszów, prezentuje swój motocykl na placu szkolnym.
Wyścigi żużlowców tarnobrzeskim kibicom znane są niemal wyłącznie z transmisji telewizyjnych. A szkoda, bo jak mówią ci, którzy jeżdżą na nie do Rzeszowa, atmosfera i emocje są niesamowite.
- Na mecze Marmy Stal Rzeszów przychodzi nawet kilkanaście tysięcy kibiców. Są wśród nich całe rodziny, wszyscy doskonale się bawią i dopingują swoich zawodników. Służby porządkowe ograniczają się tylko do obecności - mówi asp. sztab. Andrzej Barnaś z KMP w Tarnobrzegu, kibic żużla i inicjator spotkania zawodników z licealistami.
Przeciw pseudokibicom
Spotkanie z młodzieżą odbyło się w ramach akcji "Pseudokibic", która odbywa się pod patronatem miejskiej komendy.
- W prawdziwym sporcie chodzi o zwycięstwo i satysfakcję. Chcemy, by młodzież, która nie zawsze poprawnie zachowuje się na meczach, usłyszała to od prawdziwych sportowców - mówi policjant.
- Poza bieżnią wszyscy jesteśmy kolegami. Gdy wsiadamy na motocykle, ważne jest tylko zwycięstwo - przyznaje Dawid Lampart. - A kibice? To dla nich się ścigamy, ich obecność i doping są najważniejsze. To, że na nasze mecze przychodzą całe rodziny, bardzo nas cieszy. Ja także chodziłem na żużel jako mały chłopak, wtedy pokochałem ten sport.
Grandzą po lekcjach
W Tarnobrzegu największe problemy sprawiają pseudokibice piłkarscy. Ich grupa szacowana jest na 60 - 70 osób.
- Wiem, że wśród tarnobrzeskich pseudokibiców są moi uczniowie - mówi Dariusz Bożek, dyrektor Liceum Ogólnokształcącego w Tarnobrzegu. - Być może spotkanie z żużlowcami, którzy walczą w iście sportowy sposób, da niektórym do myślenia.