Już wiemy, które klasy przeżyją gorączkę sobotniej nocy w najlepszych klubach na Podkarpaciu. Walka obronna toczyła się do samego końca, a oto zwycięzca

III G z Liceum Ogólnokształcącego imienia Mikołaja Kopernika w Tarnobrzegu została uznana przez naszych czytelników za najsympatyczniejszą klasę maturalną w powiecie tarnobrzeskim.

III G to klasa o profilu matematyczno - informatycznym. Tworzy ją jedenaście dziewcząt i piętnastu chłopców. Ich wychowawcą jest Adam Stępiński, nauczyciel języka angielskiego. Chociaż profil klasy to jakby się mogło wydawać specjalizacja trafiająca szczególnie w gusta chłopców, w tym wypadku płeć piękna również świetnie się w nim odnajduje. - Wynik plebiscytu wcale nas nie zdziwił - twierdzą maturzyści. - Czuliśmy, że wygramy.

Mile zaskoczony triumfem swojej klasy jest także jej wychowawca, Adam Stępiński. Jak przyznaje, nie spodziewał się, że pierwsze miejsce w konkursie przypadnie właśnie jego podopiecznym.

Klasa III G z Liceum Ogólnokształcącego imienia Mikołaja Kopernika w Tarnobrzegu - najsympatyczniejsi maturzyści powiatu tarnobrzeskiego.

Jak uważają uczniowie ze zwycięskiej klasy, klucz do sukcesu w konkursie kryje się w ich poczuciu humoru i sympatii, jaką darzą ich nauczyciele i osoby, które im kibicowały. - Chociaż zawsze byliśmy zgraną klasą, to ten plebiscyt zintegrował nas jeszcze bardziej - mówi Iza Sudoł. - Umiemy się po prostu skutecznie zorganizować. - Nauczyciele nas lubią i rozpoznają w tłumie na szkolnych korytarzach - dodają pozostali uczniowie z III G.

Jak zapewnia Przemysław Terebiński, jeden ze zwycięskich maturzystów, zintegrowanie klasy widoczne jest nie tylko w murach szkoły, ale świadczą o tym także cotygodniowe, wspólne, weekendowe spotkania i imprezy. Najsympatyczniejsi maturzyści z powiatu tarnobrzeskiego zapewniają, że nie boją się egzaminu dojrzałości. Jak mówią, są do niego dobrze przygotowani zarówno pod względem stanu posiadanej wiedzy, jak również psychicznie, co sprawia, że podejdą do niego spokojni i zrelaksowani. - Pani pedagog zapoznała nas z różnymi technikami relaksacyjnymi, które pomagają w walce ze stresem - chwalą się zwycięzcy plebiscytu.

Maturzyści z III G są bardzo zadowoleni z nagrody, jaką jest impreza w jednym z najlepszych klubów w naszym regionie. Ich zdaniem, będzie to ostatnia okazja, aby spotkać się we wspólnym gronie, przed tym, jak większość z nich rozjedzie się po Polsce, by kontynuować naukę na studiach. - Później każdy będzie już żył swoim życiem, będzie miał swoje sprawy i zajęcia - tłumaczy Wojtek Sarzyński.

Laureaci plebiscytu na najbardziej sympatyczną klasę zdradzają, że wiele sms-ów, które przyczyniły się do ich zwycięstwa wysłali nauczyciele z "Kopernika”, rodzice, przyjaciele i znajomi. Maturzyści przyznają, że również oni sami nie żałowali pieniędzy na sms-y.

- Ciągnęliśmy słomki. Ten, kto wyciągnął najkrótszą wysyłał wiadomość z poparciem dla naszej klasy - wyjaśnia Grzegorz Kloc. - Podobnie było z osobami, które zdobyły najmniej punktów z próbnej matury z matematyki, jak również z tymi, które zepsuły akcję na zajęciach wychowania fizycznego.

Konkurs bardzo pozytywnie ocenia Adam Stępiński, wychowawca najsympatyczniejszej klasy maturalnej w powiecie tarnobrzeskim. Według niego, takie inicjatywy budują wśród uczniów poczucie wspólnoty i zbliżają ich do siebie. A w przypadku maturzystów to szczególnie ważne właśnie teraz, ponieważ wkrótce się rozstaną i opuszczą mury szkoły. - Czujemy bardzo dużą radość z wygranej. Chcielibyśmy podziękować wszystkim, którzy oddali na nas swój głos - mówi Iza Sudoł, jedna z uczennic z III G.

Żywieniowcy górą w powiecie stalowowolskim

Klasa IV TZ2 z Zespołu Szkół numer 5 imienia Jana Pawła II w Stalowej Woli wygrała plebiscyt na najsympatyczniejszą klasę w powiecie stalowowolskim.

Klasa IV TZ2 z Zespołu Szkół numer 5 imienia Jana Pawła II w Stalowej Woli - najsympatyczniejsza klasa w powiecie stalowowolskim.

Jak nam powiedziała wychowawczyni, Anna Przygodzka, bardzo się z tego cieszą. Skrót klasy TZ oznacza technikum zawodowe technologii żywienia i gospodarstwa domowego. - To sympatyczna klasa - zapewnia Anna Przygodzka. - Ale jak to z młodymi ludźmi, w klasie jest kilku urwisów - dodaje.

Dumą klasy są trzy najzdolniejsze dziewczęta. Należą także do najlepszych uczniów wśród klas technicznych. Połowa klasy wybiera się na studia. - Ale wszystko uzależnione jest od wyników na maturze - zastrzega wychowawczyni. Druga połowa ma nadzieję znaleźć pracę w Polsce i za granicą, w czym ma pomóc poszukiwany tytuł technika żywienia. Ta specjalność jest ostatnio poszukiwana, stąd także rosnąca popularność szkoły.

Krawaciarze wygrali w powiecie niżańskim

Najsympatyczniejszymi maturzystami w powiecie niżańskim okazali się uczniowie klasy IV D w Regionalnym Centrum Edukacji Zawodowej w Nisku. - Jestem z nich dumna - mówi o swoich podopiecznych ich wychowawczyni.

Walka o zwycięstwo na najpopularniejszą klasę w powiecie niżańskim trwała do ostatnich godzin. Laureatami naszego konkursu została klasa IV D z Regionalnego Centrum Edukacji Zawodowej w Nisku. Na zdjęciu, które ukazało się w dodatku z maturzystami prawie cała klasa przyszła "pod krawatem”.

Klasa IV D z Techniku Elektrycznego w Zespole Szkół Edukacji Zawodowej w Nisku - laureaci naszego plebiscytu w powiecie niżańskim. Byli jedną z nielicznych klas, która na zdjęcie przyszła w garniturach.

- To bardzo zdolni i twórczy uczniowie - mówi Grażyna Suchecka-Jurek, wychowawczyni klasy IV D w Regionalnym Centrum Edukacji Zawodowej w Nisku. - Jestem z nich dumna. Jest parę indywidualności. Między innymi jest nim Rafał Wołoszyn, który został stypendystą premiera ze średnią 5,5. Właściwie są to najlepsi uczniowie naszej szkoły.

Do klasy chodzi 29 uczniów i są to sami mężczyźni. Uczą się w technikum elektrycznym, w klasie technik elektronik. Wkrótce przed nimi jeden z najważniejszych egzaminów. - Większość uczniów powinna sobie spokojnie poradzić na maturze - dodaje Grażyna Suchocka-Jurek.

Ścisłe umysły w powiecie mieleckim

Aż 36 uczniów liczy klasa III A I Liceum Ogólnokształcącego w Mielcu. To najsympatyczniejsza klasa maturalna w powiecie mieleckim 2008 roku, wybrana w plebiscycie "Echa Dnia”.

Klasa oznaczona literą A, to zgodnie z tradycją I Liceum Ogólnokształcącego, klasa o profilu matematyczno-informatycznym. Dlatego nie dziwi, że większość w niej stanowią mężczyźni. Uczniowie I Liceum Ogólnokształcącego nie byli zaskoczeni informacją, że akurat ta klasa wygrała plebiscyt w Mielcu. Jak mówią to bardzo aktywna grupa, kreatywna i uzdolniona. Mimo że to "umysły ścisłe”, to niektórzy nawet współtworzyli muzyczne zespoły. Wychowawczynią tej niezwykłej klasy jest Monika Cisło, energiczna nauczycielka języka niemieckiego.