Moda ≠ constans
Od kilku lat (sezonów) zaobserwować można tendencję, iż modne jest praktycznie wszystko. Od pięknych jedwabnych bluzeczek, poprzez kombinezony, jeans, aż po męskie koszule flanelowe. Projektanci czerpali w przeszłości i nadal czerpią inspiracje z różnych sfer i dziedzin życia, ale czy zastanawialiście się już kiedyś czy i jak bardzo zmieniła się moda w ciągu ostatniego stulecia?
Lata 30. XX wieku.
Moda tego okresu eksponowała kobiecą sylwetkę, Koronki, przezroczystości, przydymione, tajemnicze oczy - to wszystko sprawiało, że kobieta stawała się bardziej kobieca. Cały strój, mocniej podkreślone usta, żywe kolory sprawiały, że dama była widoczna. Panie w tamtych czasach coraz bardziej się otwierały. Stroje kąpielowe byłe coraz bardziej skąpe, a co za tym idzie, kobiety bardziej wyzwolone. Na głowie najmodniejszy był kolor jasny, dominował platynowy blond, przeciwnie do lat 20., gdzie cool były kruczoczarne włosy. Długie blond fryzury, fale oraz trwała- to się nosiło. Ikoną mody lat 30. była Greta Garbo, szwedzka aktorka czterokrotnie nominowana do Oscara. Była biseksualistką. Nie możemy zapomnieć również o Vivien Leight oraz Marlenie Dietrich. Najsławniejsi projektanci mody lat 30. to: Elsa Schiaparelli, Alix Gres oraz Edward Molyneux.
Lata 40. XX wieku.
Dla mody lata 40. były dość trudnym okresem. Z powodu II wojny światowej, zamiast produkować ubrania, produkowano głownie broń. Kobiety chwytały się tzw. „męskich” zajęć. Pracowały w fabrykach, służyły w wojsku. To specjalnie dla nich produkowano kombinezony, skórzane kurtki, czy filcowe kapelusze. W czasie wojny elegantki zachowywały stare ubrania i przerabiały je na nowe, gdyż brakowało materiałów. Szyk tego okresu to proste kolorowe inspirowane folkiem sukienki, a na wieczór – kreacje bez ramiączek. Na co dzień kobiety nosiły wygodne, sportowe stroje. Po 1945 panie pragnęły zerwać z wojennym wizerunkiem. Pomógł im w tym słynny projektant Christian Dior. Stanowił on zaprzeczenie mody lat 40. Kreator wydłużył spodnice, usztywnił je płótnem oraz podkreślał talię osy gorsetami. W tym okresie oficjalnie podzielono modę na haute couture, tzw. wysokie krawiectwo, i pret-a-porter, czyli ubrania seryjne produkowane na większą skalę.
Lata 60. XX wieku.
Lata 60. To różnego rodzaju ubrania. Od minispódniczek, przez przeciwdeszczowe płaszcze z PCV, do kostiumów. Bardzo modne było podkreślanie figury bez skrępowania ruchów. Noszono żakiety, których rękawy miały rękawki długości ľ. Ich zamiennikami były bliźniaki oraz komplety, składające się z kaftanika i bolerka. Chanel wylansowała tzw. lamówki, którymi ozdabiano ów żakiety oraz spódnice. Zaistniała krótka, dopasowana sukienka bez rękawów, tzw. snoop dress. Miała ona nisko położoną lub luźną linię talii. Była ona wielofunkcyjna, gdyż za dnia zapewniała elegancję, a wieczorem z błyszczącymi dodatkami była niezwykle wieczorowa. Wieczorową kreacją była również długa, całkowicie zasłaniająca ciało suknia z dodatkami etolki lub żakieciku. W latach 60. Panie zaczęły nosić spodnie ! Na początku były to spódnicospodnie, które przerodziły się w kombinezony, a następnie w bardzo długie, szerokie spodnie. A propos spodni… pod koniec lat 60. Yves Saint Laurent zaprojektował damski aksamitny smoking, połączony z białą koszulą z żabotem. Obowiązkowym strojem na dyskoteki były krótka sukienka z dużym dekoltem lub odsłoniętymi plecami, krótkie, koronkowe bądź satynowe rękawiczki, czarne rajstopy oraz długie kolczyki. Gęste, puszyste włosy, króciutkie fryzurki, bufiaste upięcia oraz długie romantyczne pukle. To są właśnie lata 60. Również dodatki odgrywały tutaj znaczącą rolę. Strusie piórka, cekiny, kapelusze, czy kolorowe pończochy. Dowolność była królową.
Lata 70. XX wieku.
Lata 70. – styl disco, odblaskowe i różnorakie połączenia kolorów. Z drugiej zaś strony to pozostałość po stylach z lat wcześniejszych. Była to kontynuacja stylu hipissowskiego. Bardzo modne były dzwony, kolorowe T-shirty oraz motywy kwiatowe. Gdzieniegdzie się także japońskie kimona oraz inne „egzotyczne” dla nas stroje. „Modnisie” lat 70. Były bardzo zmienne, gdyż jednego dnia nosiły wyblakłe jeansy, a następnego shorty i jaskrawe podkolanówki. Wciąż przebojem była minispódniczka. ‘Must have’ tamtego okresu to: kwieciste tuniki, zwiewne sukienki, bluzki marszczone pod biustem, kopertówki i oczywiście rozsławione dzwony. Nieodłącznym elementem wizerunku był tez precyzyjny makijaż na wzór Diany Ross. Wytworne kobiety ubierały się w wytworne garnitury, kapelusze oraz buty na wysokich obcasach od takich projektantów jak Yves Saint Laurent.
Pod koniec dziesięciolecia królował styl punkowy.
Lata 80. XX wieku.
Wśród młodzieży królową tego okresu była lycra. Była ona inspiracją do tworzenia strojów do popularnego wtedy aerobiku. Dzięki Madonnie getry z lycry łączono nie tylko z baletkami, ale także z czerwonymi pantoflami na obcasie i spódniczkami (lub sukienkami) udającymi halki. Nie można zapomnieć o dżinsie. Dżinsowe było wszystko: sukienki, spodnie, marynarki, spódniczki i tzw. marchewy. Wypromowano modę na wypchane ramiona i wielkie kolczyki oraz modę na woalki, turbany, naszyjniki, i bransolety. Znów dowolność w doborze kolorów. Modnymi wzorami były szkocka kratka, paski, psychodeliczne grafiki (nawiązujące do mody lat 60.), ludowe nadruki. Mocny makijaż i mocno, bardzo mocno natapirowane włosy, czasem podrasowane gofrownicą.
Lata 90. XX wieku.
Moda tego okresu jest nie do zdefiniowania J. Ludzie ubierali praktycznie wszystko, a zarazem nic. Cool było praktycznie wszystko. Mix barw, materiałów, stylów, asymetria oraz poduszki w żakietach. Hitami były spódnico-spodnie, oczywiście obowiązkowo w kolorze czarnym, ze zwężanymi ku dołowi nogawkami, które zawsze były zbyt krótkie. Do tego botki, żakiety, torebeczka na łańcuchu i topy. Tak się kiedyś nosiło ;). Klasyką w tamtej dekadzie stały się poszarpane i powycierane wąskie, białe jeansy noszone z powyciąganymi szerokimi i często za dużymi bluzami. Panie kochały się w superlekkich bluzeczkach z lejącego się materiału z ogromną kokardą zawiązaną pod szyją. „Must have” były kolorowe getri i ostatnio popularne legginsy połączone ze szpilkami + mnóstwo pasków, ogromne kolczyki, łańcuszki, wisiorki i bransoletki. Panterkowe legginsy – the best of.. Na głowie naturalnie mocny tapir i trwała : ).
Współcześnie
Na temat mody współczesnej można by pisać wiele… Ja ujmę to jednak tylko w dwóch słowach: patrz wyżej!
Grafika:
Komentarze [1]
2010-09-16 20:30
Błagam, tylko nie ‘skąpsze’. ‘BARDZIEJ SKĄPE’ to i owszem.
Ogólnie mi się ten debiut podoba, taki w damskim klimacie, ale za dużo tych ‘must have’ i ‘the best of’. Język polski to język polski i kropka. A jeżeli zapożyczone wyrażenia, to ze smakiem i najlepiej łaciną.
Powodzenia z kolejnymi tekstami!
- 1