Uśmiechajmy się!
Towarzyszy naszej codzienności. Z pozoru banalny gest, mimo to niektórym przychodzi tak trudno, choć potrafi poprawić humor na resztę dnia. O czym mowa? Oczywiście o uśmiechu. Uśmiech to najlepsza rzecz, jaką możesz kogoś obdarować, a na dodatek nic cię to nie kosztuje. Ponadto uśmiech może być zaraźliwy. Nie wierzysz? Sprawdź to! Obdarz uśmiechem pierwszą osobę, którą spotkasz, a szybko przekonasz się, że ta natychmiast ten twój uśmiech odwzajemni. Nawet, jeśli nie będzie on na tyle widoczny, na ile byś sobie tego życzył/a, to bez wątpienia i tak dostrzeżesz lekko uniesione kąciki jej ust. To naprawdę działa. Nie tak dawno przeczytałam pewien interesujący tekst, którego autor porównywał uśmiech do samonapędzającego się mechanizmu. Krótko mówiąc, jeśli ty uśmiechniesz się do kogoś, to najprawdopodobniej wyzwolisz tym samym cały łańcuch uśmiechów, bo ta osoba nie tylko odwzajemni twój uśmiech, ale prawdopodobnie niebawem obdarzy swoim uśmiechem kogoś innego. Tak to już jakoś jest, że uśmiech wyzwala uśmiech. Dobrze jest więc przebywać w towarzystwie ludzi, gdzie on się często pojawia.
Pozytywne
nastawienie do życia działa jak magnes - przyciąga do nas innych ludzi. Im więcej się uśmiechamy, tym przychylniej reaguje na nas otoczenie. Uśmiechając się, manifestujemy nasze poczucie bezpieczeństwa, pewność siebie oraz życzliwość, a to już jest całkiem niezłe podłoże do zbudowania bliższych relacji. Atrakcyjność ściśle wiąże się z uśmiechem i to nie tylko w świecie reklamy czy biznesu, ale wszędzie tam, gdzie pojawia się człowiek. Uśmiech redukuje bowiem konflikty, łagodzi obyczaje i oczyszcza napiętą atmosferę, a także otwiera wiele drzwi (zgodnie z japońskim przysłowiem: z uśmiechem na twarzy podwajamy własne możliwości).
Na potwierdzenie tej tezy pozwolę sobie przytoczyć pewną historię. Przystanek autobusowy pełen ludzi. Podenerwowany tłum skupia całą swoją uwagę na najbliższym zakręcie, skąd ma nadjechać autobus. Wszyscy pochłonięci są swoimi sprawami. Kiedy do przystanku zbliża się wreszcie wyczekiwany pojazd, na przystanku zaczyna się walka o możliwie najkorzystniejszą pozycję, która umożliwi jak najszybsze wejście do środka i zajęcie jak najlepszego miejsca. W końcu autobus zatrzymuje się, otwierają się drzwi, a zza kierownicy w stronę przyszłych pasażerów uśmiecha się pan w średnim wieku, solidnej postury. Patrzy na tłum z uśmiechem na twarzy, nic nie mówiąc. Nagle dzieje się coś nieoczekiwanego. Sprytni studenci rozsuwają się jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki od drzwi. Mężczyźni w sile wieku, wybierający się do pracy, przypominają sobie, że za 10 minut jest następny autobus, tylko muszą przejść około 200 metrów na sąsiedni przystanek. Tłum oczekujących na przystanku przerzedza się. Starsza pani, stojąca gdzieś z tyłu, rozgląda się nieśmiało dookoła i rusza powoli w stronę autobusu. Tuż za nią wsiada młoda dziewczyna w ciąży i mężczyzna z trójką małych dzieci. Wszyscy oni wsiadając, obdarzają kierowcę serdecznym, ciepłym uśmiechem. Może to 
wyolbrzymienie, a może jednak nie. Może naprawdę ten jeden uśmiech kierowcy był w stanie odmienić dzień zarówno tej kruchej staruszce, jak i bladej nastolatce czy zmęczonemu ojcu?
Delikatny uśmiech na twarzy niemowlaka pojawia się już w pierwszych tygodniach życia, co budzi oczywiście zachwyt dumnych rodziców. Psychologowie określają te pierwsze uśmiechy mianem odruchowych lub bezwolnych, uważając, że są one efektem budzenia się aktywności ośrodkowego układu nerwowego. Jednakże mniej więcej od szóstego tygodnia życia dziecko uśmiecha się już bardziej świadomie, widząc nad sobą konkretną twarz lub słysząc znajomy głos. Taki spontaniczny, świadomy uśmiech rozweseli każdego, niezależnie od tego, czy jest jeszcze dzieckiem, czy też człowiekiem dorosłym.
Szczery uśmiech to efekt realnego odczuwania radości. Ich zależność jest jednak obopólna: emocja ta wywołuje reakcje mimiczną, ale także sama reakcja mimiczna może wpłynąć na odczucie emocji. Może wydać się to dziwne, ale nawet gdy jesteśmy w kiepskim nastroju i będziemy mimo to starali się do innych uśmiechać, nasz organizm odbierze to jako bodziec wyzwalający pozytywną emocję. Mówią, że prawdziwie szczery uśmiech jest bezpośrednio powiązany z radością – jest jej akcją i reakcją jednocześnie. Bo uśmiechania się nie tylko budzi zaufanie, ale także poprawia nastrój i komfort psychiczny oraz redukuje stres.
Grafika:
Komentarze [0]
Jeszcze nikt nie skomentował. Chcesz być pierwszy?
