Z pewną powagą
Z pewną powagą br>aby nie pękło między nami wiązanie
peptydowe.
- a —>Nad ranem usłyszymy pociąg, pociąg ludzkich serc, tak blisko, jak tylko blisko może on być o szóstej rano.
Pietnaście godzin, znów w tym samym łóżku, zasypiamy, tylko po to, aby czuć obecność róźnych pól elektrostatycznych, które oddziaływują na Ciebie z taką samą siłą, z jaką działają na mnie. Są to takie pola, na których douczasz się życia… inne odrzucasz, innym dokuczasz.
Wciąż twierdzę, iz nadmierne uduchowienie materii nie prowadzi do niczego pożytecznego.
Czasem mam ochotę powiedzieć coś więcej, ale nie wypada, gdy owinięta kocem z krokodylem na kolanach i ciepłą herbatą, która już przeżyła swą pierwszą świetność, zjadam dietetyczny krem jogurtowy i słucham już dawno obrośniętej kurzem płyty Hey. Popadam w zadumę i pytam raz kolejny
- TATKO, GDZIE JESTEŚ ? GDZIE JEST MÓJ TATKO ?
- Z Tatka został kwartylion atomów.
Znów razem z witaminą C połknełam 5 mg melancholii.
Twojego ciała potrzebuję,
gdyż w nim jest dusza,
którą ubóstwiam.
Kiedyś otworzą się drzwi i przepadnie największa bariera oddzielająca nas
od reszty.
Nadejdzie koniec świata.
Wszystkim będącym w żałobie, a szczególnie dwóm koleżankom babci,
(pamiętają jak dwanaście lat temu pod figurką śpiewałam z nimi Majówki) tekst ten poświęcam.
Komentarze [7]
2005-11-18 17:32
Jak zwykle tak głebokie, że aż przesadzone. Nie wiem, czy sama wiedziałaś co piszesz..
2005-11-05 16:28
Dobre.
2005-11-05 15:36
fajowe :)
2005-11-05 12:14
Bardzo ładnie Madziu- jak zawsze, nie umiem wyrazic mojej opini dogłebniej.
2005-11-05 11:36
achh, sie ma te dopy z polskiego. nsapidsze ten artykul
2005-11-05 11:32
I ja Cie ucze polskiego …
Świat mnie zadziwia noszfak(!) jak to jest mozliwe, ze Ty masz dopy z polskiego?
2005-11-04 13:29
fajny tekścik, a co najlepsze czuc w nim głęboką a zarazem delikatną nutkę biol-chemu:) pozdro dla III c
- 1