Wolni
chwytałam w dłonie
przyrdzewiałe liście
gotowe do zginięcia
pod mroźnym dotykiem
zniszczenia
patrz
nawet las się postarzał
na spracowanych rękach
widzę kształty
długich zmarszczek
wiatr znalazł w nich
cieple schronienie
czas przystanął
na poszarzałej drodze
przy umierającym echu
stukotu zabieganych serc
dwóch zbłąkanych kochanków
przeczesaliśmy pióra
unieśliśmy się ku
wyżynom zamkniętego
świata
skrzydłami zarysowaliśmy
na popękanych wargach nieba
wymykający się szept
po raz pierwszy w spojrzeniu
spróchniałych oczu
byliśmy wolni…
Komentarze [22]
2009-09-28 19:06
Denna poezja? Czy to miało związek z moim wierszem?
Pytam oczywiście z czystej ciekawości. ;P
Ale nikt ci nie każe czytać dennej poezji. Możesz siegnąć do dzieł mistrzów tego kunsztu. ;)
2009-09-28 19:02
lepiej poczytać coś kiepskiego o skandalu niż denną poezję :P
2009-09-28 18:57
To smutne dla mnie, że młodzież woli skandale, a zamyka się na sztukę. (oczywiście nie myślę tutaj konkretnie o swoich wierszach, które niestety jeszcze sztuką nie są).
Watek miłosny… przepraszam, ale nie mogłam się powstrzymać ;)
2009-09-28 17:18
Według mnie wiersz nieczego sobie-daje rade.
2009-09-28 16:47
pozostaję niewzruszona.
2009-09-28 16:26
Zaczynało się fajnie… tylko musiał się pojawić wątek miłosny ;/
2009-09-28 16:23
mam taką małą prośbę i radę :
na następny raz wybierz artykuł bo w Lesserze poezja/wiersze nie są dość często czytane, lubiane bo jak sama wiesz dzisiejsza młodzież woli przeczytać jakie skandale, informacje, które dzieją się w Polsce bądź na świecie. ale wiersz jak najbardziej pozytywnie, jak na początek
2009-09-28 16:18
no, poezji nigdy dość :)