Szkolna Gazeta Internetowa Liceum Ogolnoksztalcacego im. Mikolaja Kopernika w Tarnobrzegu

Achtung!! Anty-polonizm w natarciu   

Dodano 2005-05-19, w dziale felietony - archiwum

Chcąc uniknąć wszelkich niejasności oraz posądzenia o podejrzane konszachty ze światem ultra-patriotów, chciałbym na początek wyjaśnić skąd udało mi się wytrzasnąć to ustrojstwo. Dnia 12 kwietnia a.D. 2005 złożyłem wizytę w markecie, który znajduję się najbliżej szkoły, w celu zakupienia jakowejś ‘zemsty chemika’, czy tam innych chipsów. Bystre oko mojej koleżanki dostrzegło jednak pośród różnych ‘Nowin’, ‘Tygodników Nadwiślańskich’ oraz ‘Działkowców’, duży, czerwony napis ‘Nacjonalista”. Zdziwiony tym faktem począłem wespół z moimi towarzyszami wertować kartki tej gazety i porażony zagęszczeniem inwektyw i hybryd słownych zawierających frazę ‘judeo-’ lub ‘żydo-’ zorganizowałem następnego dnia zrzutę*, by przybliżyć Wam mądrości tam zawarte.

Oczywizmy sprzecznościowe.

Pozwolę sobie zacząć od tego co najbardziej rzuca się w oczy (min. dlatego, że lektura ‘Nacjonalisty’ prawie zaskutkowała u mnie daleko posuniętą awersją do wszelkiego druku mieszczącego się na powierzchni papierowej – ale czego się nie robi dla czytelników**), znaczy wzajemnie wykluczających się treści. Mógłbym właściwie ograniczyć się do cytowania kontrastujących ze sobą wypowiedzi, tyle że troska o tych, którzy po raz pierwszy mogą zetknąć się z podobnymi prawdami objawionymi, nakazuje mi rozcieńczyć ten koncentrat ksenofobiczno-nacjonalistyczny. Artykuł zrobiłby się nieco za długi gdybym chciał przytoczyć każdą treść wykluczającą jakiekolwiek uzasadnienie innej znajdującej się często ledwie parę kartek dalej. Pozwoliłem sobie wybrać tylko niektóre, te co bardziej nasączone absurdem.
Oto krótki opis kosmopolity: ”Wszczyna pacyfistyczny rwetes. Wrzeszczy, że oto znowu górę biorą siła, przemoc i faszyzm. Nie chce jednak zrozumieć, że to on sam zachowuje się jak bezmyślny osiłek i niewydarzony faszysta, kiedy w obliczu skinów lub szalikowców – niby zaszczute zwierzę i bez wiary we własną pseudosprawę – rozgląda się za policją podczas demonstracji zboczeńców. I zamiast wziąć sprawę we własne ręce, bezczelnie utyskuje, że zabezpieczenie zgromadzenia było niedostateczne”. Czyli ostatecznie wychodzi na to, że kosmopolita by stać się faszystą z prawdziwego zdarzenia, musi uznać własną pseudosprawę, za sprawę rangi zwyczajnej i nie zabezpieczać swych zgromadzeń, by zorganizowane (nie-bezmyślne) grupy osiłków, którymi kieruje, mogły zachować się odpowiednio w obliczu skinów lub szalikowców, nie ujawniając powiązań ze światem zwierząt. Dobrze, może to być jakaś alternatywna wersja historii albo (nie bójmy się tego słowa) ‘poglądy’, ale jak właściwie te zorganizowane grupy osiłków zamierzają w ferworze kulturalnego dialogu rozpoznać swoich ideologicznych oponentów ?
Znowu o demonstracjach. Pan Henryk Adaf (były partyzant) – „Co sądzę o tej młodzieży (członkowie i zwolennicy Pracowniczej Demokracji – jakiejś mało znaczącej organizacji lewicowej)? Przychodzą demonstrować przeciwko Żydom, a są Żydami”. A tu z kolei pan Edward Mizikowski (były hutnik, działacz podziemnej Solidarnośći) – „Co myślę o tej manifestacji? Jeśli nie są to niezrównoważeni chłopcy, to jest to kolejna mutacja Żydów, którzy udają, że ich nie lubią”. Zastanawiające… najbardziej destrukcyjna, masońska, cyklistyczna, może nawet i cyklistycznie zmotoryzowana, wykazuje tendencje autodestrucyjne? Fajnie. W końcu będę mógł pójść spać z myślą, że coś się samo za mnie zrobi.



A teraz narodowa gimnastyka buzi i języka. Otóż w artykule (definicji, notce?) ‘Kim jest Volksdeutsch’, rzucane mięso przybiera formę wyrażeń typu ‘liżący d… Niemcom” i podobnych, a parę kartek wcześniej jakiś pan z „Tylko Polski” przeprasza za użycie słowa „dupa” w tytule cytowanego artykułu. Widocznie polska d… nie ma tak (przepraszam) głębokiego smaku, tej nutki dekadencji.

Wypatrując Volksdeutsch’a i akcja ‘znajdź bolszewika’.
Słowiańscy wojownicy kontra eskimoska odmiana rasy aryjskiej.

‘Nacjonalista’ jest gazetą walczącą. Walczącą z wszystkim co ‘Nacjonalistą’ nie jest. I nie ma lekko – „Wróg młodego nacjonalisty jest groźny. Nie przebiera w środkach. Posłuży się profesorem, babą, zboczeńcem, kaleką, a nawet trupem, żeby tylko osiągnąć swój cel – zniszczenie charakteru.”. I by uchronić takiego nacjonalistę przed światem żywych (nie daj Boże już nie żyjących), okaleczonych zboczeńców z tytułami profesorskimi, należy wychowywać militarnie. Dlaczego? – „Naród, który nie myśli, nie czuje i nie działa po żołniersku – ginie. (...) Jest Pośmiewiskiem u potomności i nawozem, na którym nie zawsze może się krzewić jakieś życie (...) Rozkłada on nawet swoich zdobywców. Tworzy istne bagno dziejowe”. By nie psuć już i tak chyba zepsutego smaku czytelników, daruję sobie komentowanie obeznania redaktorów ‘Nacjonalisty’ w sprawach necro-pochodnych.

Militarnie wychowany, zasłuchany w pieśni zespołów w rodzaju Konkwisty88, Honoru albo innych Legionów, nacjonalista, gotowy jest stawić czoła wrogom. Jakim konkretnie? No.. masonom i w ogóle, ale generalnie masonom w wydaniu żydowskim. Czasem też żydom będącym masonami. Z resztą to nie jest istotne, dostaje się każdemu. Nawet Jana Pawła II i jego następcy nikt nie oszczędza : „Ty, Ojcze Święty, jeździłeś, a masoneria i wrogowie rządzili Kościołem katolickim. Należą do nich: kard. Joseph Ratzinger, Medina Estevez, Castrillon Hoyos.” “Odnosi się wrażenie, że Ty, Ojcze Święty, chciałeś zostać przywódcą nowej religii świata na wzór tworzonego rządu światowego.”(źródło –
http://www.ppn.private.pl/ARTYKUL_24.htm). Bez sensu? Narodowo-rasistowskso-bzdurne? Proszę tu spojrzeć – „Witamy na łamach T.P. Eskimosów, którzy w Unii eskimo-europejskiej dominują, ale daleko im jeszcze do totalitarnych rządów, które ćwiczyli ich przodkowie na innych narodach. Zbrodniczy komunizm, faszyzm, syjonizm, to dzieło Eskimosów”. „Wśród rasy eskimoskiej, na płaszczyźnie cech psychicznych mamy zakłóconą proporcję wrodzonych cech Białego Człowieka: u wychowanych na nieurodzajnych terenach plemion arabskich, prowadzących przez wieki koczowniczy tryb życia, nastąpił przerost Białego Ducha Walki nad nieco skarlonym umysłem, natomiast wśród duchowo wyizolowanego eskimostwa jest raczej odwrotnie. Problem eskimostwa jest jednak głębszy – Eskimosi mają kombinację cech, których nie sposób przypisać żadnej innej społeczności ludzkiej ani zwierzęcej – tak jakby sami stanowili jakąś skrajną, pasożytniczą, zwyrodniałą i niszczycielską rasę, ba – gatunek (!), fizycznie tylko podobny do ludzi.”
Długo próbowałem zrozumieć, co autor może mieć do ekimosów. Zatruł się w dzieciństwie paluszkami rybnymi kapitana Igloo? Mama nie pozwalała mu oglądać Buliego? Wypił całą butelkę tranu, myśląc że to olej z pierwszego tłoczenia? Chociaż właściwie chyba chodzi tu o potrzebę uzasadnienia własnej agresywności. Kreując obraz nieistniejącego wroga, zyskuje się jakieś uzasadnienie dla działań we własnym interesie. Ale patrząc na treść i język artykułów ‘nacjonalistopodobnych’ raczej gotowym uwierzyć w te paluszki…




Wodzostwo złe i wodzostwo dobre.

Żyjemy w trudnych czasach (przepraszam za posuniętą do tego stopnia błyskotliwość), w związku z czym masy wykazują zapotrzebowanie na wodzów. Wodzowie natomiast, jak to wodzowie, wykazują zapotrzebowanie na masy. Jednak nie każdy wódz potrafi o te masy zadbać. Leszek Bubel (wydawca ‘Nacjonalisty’ i różnych jego mutacji) jest dobrym wodzem. Nawet tak dobrym, że we własnej gazecie przedstawia skrótową wersję swojego dossier oraz wywiad z panią Iwoną Zielinko, w którym nie szczędzi mu się komplementów w rodzaju „Inteligencja, profesjonalizm w pracy, wszechstronna wiedza, poczucie humoru i szarmancki stosunek do kobiet..”. Stworzył w końcu doskonałą partię – PPN. Doskonałą gazetę i doskonałą koncepcję, którą doskonale realizuje. I niech nikogo nie zmyli fakt, iż stosuje propagandowe metody zapożyczone od zwalczanych przez siebie komunistów i faszystów (wedle deklaracji), uzyskując odwrotny całkiem efekt. I tak ma rację. Ma bo ma.

‘Takiego wała jak Polska cała!!!’

„Coraz częściej jednak hasła narodowe, w formie radykalnej i uproszczonej, pojawiają się w masowych wystąpieniach młodzieży w okolicznościach pozapolitycznych, np. w trakcie wielkich meczów piłkarskich, protestów ulicznych, zajść w trakcie zlotów i festiwali muzycznych.” Nieciekawa perspektywa prawda? Dlatego jeśli zobaczycie gdzieś „Nacjonalistę” lub inaczej opakowane, a równie bzdurne treści, zróbcie przysługę ludzkości – wykupcie cały nakład i sprzedajcie na jakimś skupie. Możecie uratować czyjeś zdrowie.

Dzięki wielkie dla wszystkich, którzy wspomogli biednego redaktora.
* Tutaj autor skłamał, bo naprawdę jest okropnym egocentrykiem (przyp. redakcji)


PS: Jeżeli ktoś chce wyrobić sobie własną opinię na temat ‘Nacjonalisty’ i treści jakie ze sobą niesie, to chętnie pożyczę. Mojej bym nie ufał za bardzo – w tym momencie słucham niemieckiego rapu (goście mają fajny flow), do mojej winamp’owskiej listy z pewnością pasuje określenie kosmopolityczna i wielorasowa (chociaż głupio mówić o muzyce w tych kategoriach, ale nie w tym rzecz) nie mówiąc już o zbiorze książkowym, czy ludziach z którymi mam kontakt. Tak wiem mój koniec jest bliski. Do zobaczenia w nowej, polskiej Polsce.

Oceń tekst
Średnia ocena: 5 /8 wszystkich

Komentarze [13]

~El_Moczo - absolwent
2007-12-19 14:06

No brawo, chłopie!
Ubawiłem się setnie, czytając ten artykuł! W cytowanych przez Ciebie fragmentach bawią mnie nie tylko te dialektyczne debilizmy, ale sama retoryka piszących te artykuły, w której jakby się trochę gubią.
Kawałek o Eskimosach – genialny!

~jan
2006-01-15 23:05

z tego co wiem to ratzinger(tzn B16 ) jest gorliwym przeciwnikiem masonów

~SkinheadNR
2005-10-30 15:40

Jak ci się gazeta nie podoba to nie czytaj,gazeta nie jest przeznaczona dla takich jak ty. Uważam ,że gazeta jest alternatywą dla mnóstwa głupawych pism i dzienników (gazeta wybiórcza itp.)

~mały
2005-07-13 22:09

zostaw mejla kolego. mam ochotę z tobą porozmawiać :>

~nacjonalista
2005-06-25 12:58

przeczytaj jeszcze raz, jeśli zdołasz, a może jednak ta gazeta nie wyda się Tobie tak straszna

~de
2005-05-21 12:06

niagara i pierwotny grzech.

~mały
2005-05-21 07:44

tylko po to by uniknac tak kompromitujacych porazek jak dodawanie zakamuflowanych cyfr na tvn7 o 2 w nocy swiezo po 18nastce.

~de
2005-05-20 17:02

co nie zmienia faktu, ze powiedziales “ich*j” na strone matematyka.org

~mały
2005-05-20 14:29

to już było na forum i przegrałeś tego dissa ziomuś :] w ogóle mógłbyś pisać na temat albo chociaż o se.xie. zeby tu jakas sie dyskusja zrobila bo na gejowo.pl zastoj.

~de
2005-05-19 21:30

maly – samozwanczy pseudointeligent lekcesobiewazacy powazne nauki scisle. moznaby rzec ciemnogrod. no, najwyzej polmrokogrod. zenada. :*

~mały
2005-05-19 20:20

ej nyga masz wklepe odemnie.

~Aniołkowa
2005-05-19 19:23

czytałam, czytałam gazeta straszna.
A Mały jak Mały jeszcze straszniejszy:P

~de
2005-05-19 18:27

faktycznie, otaczasz sie tyloma murzynami.

  • 1

Dodaj komentarz

Możesz używać składni Textile Lite

Aby wysłać formularz, kliknij na słonia (zabezpieczenie przeciw botom)

Najaktywniejsi dziennikarze

Luna 100luna
Komso 31komso
Artemis 25artemis
Hush 11hush

Publikujemy także w:

Liczba osób aktualnie czytających Lessera

Znalazłeś błąd? - poinformuj nas o tym!
Copyright © Webmastering LO Tarnobrzeg 2018
Do góry