Szkolna Gazeta Internetowa Liceum Ogolnoksztalcacego im. Mikolaja Kopernika w Tarnobrzegu

Afera u fryzjera   

Dodano 2018-05-17, w dziale recenzje - archiwum

Warszawski Teatr Kwadrat im. Edwarda Dziewońskiego działa od roku 1974 (z przerwą na stan wojenny). Według opinii wielu polskich krytyków to najważniejszy i najpopularniejszy teatr komediowy w naszym kraju, którego dyrektorem jest obecnie Andrzej Nejman. Wielu powszechnie szanowanych artystów scen polskich związanych było z nim przez całe lata, a i dzisiejsza ekipa, choć jedna z najmniej licznych, zdążyła się już całkiem chlubnie zapisać w historii rodzimego teatru. Warto również wiedzieć, że to tu grywa się najwięcej przedstawień w miesiącu, a mimo bardzo drogich biletów, wszystkie spektakle są wyprzedane z ogromnym wyprzedzeniem. Ja wybrałam się tam ostatnio, by obejrzeć sztukę niemieckiego pisarza Paula Pörtnera „Scherenschnitt oder der Mörder sind sie” (wystawianą w naszym kraju pod tytułem „Szalone nożyczki”), którą teatr ten gra już 18 lat, a mimo to na widowni ma ciągle komplety.

/pliki/zdjecia/no1.jpgPaul Pörtner zafascynowany był teatrem awangardowym, ale pozostawał pod urokiem commedii dell’arte. Wspomnianą sztukę napisał w 1963 roku, a jako pierwszy wystawił ją zespół teatru w Ulm. Potem wystawiało ją już bardzo wiele teatrów na całym świecie i wszędzie cieszyła się kolosalnym powodzeniem. Zdobyła też liczne nagrody na festiwalach teatralnych (m.in. Nagrodę Charliego Chaplina oraz America’s Raven Award), a nawet została wpisana do Księgi Rekordów Guinnessa, jako najdłużej grane przedstawienie teatralne w USA. W Polsce znana jest w zasadzie już od chwili publikacji, a jej wystawienia podjęło się również wiele teatrów.

Akcja spektaklu rozgrywa się w salonie fryzjerskim należącym do ekscentrycznego mistrza trwałej ondulacji – Antoniego Wziętego (nazywanego przez wszystkich klientów Tonio). W pracy pomaga mu urocza, lekka roztrzepana fryzjerka – Barbara Markowska. Pewnego dnia ich salon odwiedza podejrzany jegomość ze smykałką do interesów, niejaki Edward Wurzel. Klientką jest również egocentryczna i bardzo charakterna pani Helena Maria Dąbek. Podczas gdy w salonie Tonia plotki i strzyżenie trwają w najlepsze, w mieszkaniu na piętrze dochodzi do morderstwa. Przybyli na miejsce policjanci znajdują trupa Izabeli Richter – pianistki, od której Tonio wynajmuje salon. Policjanci rozpoczynają swoje dochodzenie i już na początku odkrywają, że narzędziem zbrodni są ukradzione z salonu Tonia nożyczki, zatem głównymi podejrzanymi stają się automatycznie klienci jego salonu.

Od pierwszej sceny zostajemy zasypani lawiną ostrych jak brzytwa żartów, odnoszących się do najnowszych wydarzeń w świecie polityki i pop kultury. To prawda, że fabuła jest banalna, pomysł na morderstwo też nie powala, ale mimo to sztuka urzeka. Czym? Przede wszystkim tym, że to właśnie publiczność ustala podejrzanego i decyduje o rozwoju wydarzeń. Brzmi zaskakująco, ale to prawda, bo publiczność odgrywa tu wiodącą rolę./pliki/zdjecia/no2.jpg Prowadzący śledztwo komisarz Więckowski i towarzyszący mu komisarz Michał wciągają publiczność w akcję od chwili pojawienia się na scenie. Próbując rozwiązać zagadkę śmierci pianistki, zadają jej masę pytań, a ta pomaga im na miarę swych możliwości, zwracając uwagę na istotne, lecz często pomijane przez nich szczegóły. Tym samym prowadzi obu komisarzy ku rozwikłaniu zagadki tego morderstwa. W zależności od uwag zgłaszanych przez publiczność, policjanci, a także pozostali aktorzy, grają tak, by w końcu znaleźć mordercę. Pod koniec spektaklu mamy też demokratyczne głosowanie i to właśnie ono decyduje o ostatecznym wskazaniu winnego. Ale czy publiczność ma faktycznie rację?

Nic dziwnego, iż sztuka ta cieszy się tak wielką popularnością. Być może nie zachwyca aż tak bardzo pomysłem, ale zaproponowany przez jej autora stały, interaktywny kontakt aktorów z publicznością (nawet podczas przerw) i możliwość aktywnego udziału w przedstawieniu to prawdziwa perełka. „Kwadratowi” aktorzy grają z ogromnym wyczuciem, z kulturą i raczej nie szarżują. Wszystkie role grane są co najmniej przyzwoicie, choć postaci Basi (Lucyna Malec), Edwarda (Maciej Kujawski) i policjanta Michała (Paweł Małaszyński) wydawały mi się nieco bezbarwne. To prawda, że wypowiadane przez nich kwestie bawią do łez, ale poza tym nie zauważyłam w ich kreacjach niczego specjalnego. O wiele lepiej wypada Grzegorz Wons w roli Więckowskiego, ale jego kreacja bazuje na nieustannym, żywym kontakcie z publicznością. Prawdziwymi diamentami są tu jednak kreacje Ewe Wencel (pani Dąbek) i Jacka Łuczaka (Toni). To istne wisienki na torcie! Ich umiejętność naturalnego, swobodnego zachowania się na scenie, niezwykłe poczucie humoru i talent, przekładają się od razu na fenomenalne wręcz show! Publiczność płakała ze śmiechu, a oglądanie ich kreacji było prawdziwą ucztą. Łuczak absolutnie genialnie wcielił się w postać homoseksualnego i lekko infantylnego fryzjera, który obdarowuje widzów zarówno ekspresją jak i uczuciową delikatnością,/pliki/zdjecia/no3.jpg a przy tym potrafi rozśmieszyć profesjonalną nieudolnością i wzruszyć szczerą rozpaczą nad przygotowywanym przezeń dla przyjaciół, a przez roztargnienie przypalonym garnkiem gulaszu. Naprawdę było go wszędzie pełno, ale nie aż tak, by przyćmiewał resztę koleżeństwa. A Wencel nie mniej rewelacyjnie odnalazła się w roli narcystycznej, władczej żony posła. Była jazgotliwa, trudna do opanowania i nieco zblazowana. Tak sobie myślę, że brawa należą się jednak całej obsadzie spektaklu, ponieważ konieczność ponad dwugodzinnej improwizacji (uzależnionej od przebiegu rozmowy z publicznością) budzi mój prawdziwy szacunek.

Sztuką jestem zachwycona i długo będę o niej pamiętać. Koncepcja utrzymywania stałego kontaktu z widzami i pozwolenia na ich ingerencję w fabułę również wydaje mi się świetna. Pomoc w odkrywaniu na pozór mało istotnych detali oraz słowne przepychanki z aktorami to gwarancja wspaniałej zabawy. Zdecydowanie warto to zobaczyć!

Grafika:

Oceń tekst
  • Średnia ocen 5.4
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
Średnia ocena: 5.4 /14 wszystkich

Komentarze [1]

~priv
2018-05-18 07:55

dobra recenzja ,zachęcająca i ciekawa.

  • 1

Dodaj komentarz

Możesz używać składni Textile Lite

Aby wysłać formularz, kliknij na żyrafę (zabezpieczenie przeciw botom)

Najaktywniejsi dziennikarze

Luna 96luna
Komso 31komso
Artemis 24artemis
Gutek 22gutek

Publikujemy także w:

Liczba osób aktualnie czytających Lessera

Znalazłeś błąd? - poinformuj nas o tym!
Copyright © Webmastering LO Tarnobrzeg 2018
Do góry