Szkolna Gazeta Internetowa Liceum Ogolnoksztalcacego im. Mikolaja Kopernika w Tarnobrzegu

Antypolski film?   

Dodano 2009-09-21, w dziale felietony - archiwum

Jakiś czas temu na ekranach polskich kin pojawił się rosyjski film historyczno - przygodowy „1612: Kroniki wielkiej smuty”, którego premiera w Rosji odbyła się w Dzień Jedności Narodowej (największe święto państwowe ustanowione w rocznicę wygnania Polaków z Kremla – przyp. red.), a który został zrealizowany przy znaczącym wsparciu finansowym władz Federacji. Film ten wywołał w Rosji, a także częściowo na Białorusi i na Ukrainie wielki entuzjazm i cieszył się tam ogromną popularnością. W Polsce wzbudził natomiast mieszane uczucia i liczne kontrowersje.

Po przeczytaniu opinii kilku krytyków filmowych i polskich historyków, postanowiłem i ja obejrzeć ten tajemniczy „przedmiot politycznej propagandy”. Dziś, po obejrzeniu wspomnianego obrazu, sam mam mieszane uczucia.

Film ten opowiada o obronie Rosji przed katolickimi najeźdźcami z zachodu – Polakami. Przeciętny rosyjski widz, który niezbyt dobrze zna wydarzenia historyczne tamtego okresu, po obejrzeniu tej superprodukcji bez wątpienia znienawidzi Polaków. A może o to właśnie chodziło twórcom tego filmu?

Oglądając ten film konfrontowałem poszczególne sceny z wiedzą wyniesioną z lekcji historii. Ku mojemu zdziwieniu dostrzegłem sporo rozbieżności, które zadziwiająco dobrze wpisują się w zapotrzebowanie Rosjan w kwestii propagandy antykatolickiej i antypolskiej. Myślę, że Polakom ten film raczej się nie spodoba, ale obiektywnie oceniając muszę przyznać, że na mnie wywarł spore wrażenie. Fabuła może naprawdę poruszyć (pod warunkiem, że potrafi się obiektywnie, a więc niekiedy krytycznie oceniać wszystkie fakty, również te, do których my Polacy nie chętnie się przyznajemy). Podobała mi się również ścieżka dźwiękowa, która świetnie oddawała atmosferę poszczególnych scen. Niezwykle realistycznie zrealizowano sceny batalistyczne, choć ze zdziwieniem zauważyłem, że tylko trupy polskich husarzy przedstawiono w odrażający sposób, natomiast unikano pokazywania trupów Rosjan.
Kwestią sporną w tym obrazie jest sprawa religii. Jak wiadomo religią dominującą w Rosji było wówczas i jest do dziś prawosławie. Polska, to z kolei od wielu lat kraj katolicki. Na początku filmu oglądamy scenę, w której jeden z kardynałów zleca misję polskiemu księdzu, jezuicie, nawrócenia Rosjan na katolicyzm. Scena ta sfilmowana została w taki sposób, że można odnieść wrażenie, że to forma zamachu na tożsamość religijną Rosjan i że ci zostali po prostu zmuszeni do obrony swojej prawosławnej wiary.

Uważam więc, że film ten jest bardziej przygodowy aniżeli historyczny. Wydarzeń historycznych jest tu nie za wiele, a i w tych nie brakuje nieścisłości i przekłamań. Wiele scen (szczególnie sceny batalistyczne) epatuje za to moim zdaniem nadmierną brutalnością. Dlatego też nie polecam oglądania tego filmu osobom wrażliwym. Kolejna sprawa to charakter filmu. Nie mam co do tego najmniejszych wątpliwości, że film ten jest w wymowie antypolski. To prawda, że Polacy okupując niegdyś terytorium Rosji nie zachowywali się zawsze godnie i to trzeba otwarcie przyznać, ale też nie gorzej od innych najeźdźców. Przeciętny rosyjski widz wytworzy więc sobie bez wątpienia obraz Polaka okrutnika, pijaka, mordercy, gwałciciela, a do tego wszystkiego, o zgrozo, katolika. Niesmaczne wydało mi się także porównanie języka polskiego do języka żmii oraz opluwanie wiary katolickiej. Jako Polak i katolik poczułem się tym urażony. Muszę jednak przyznać, że film ma bardzo ciekawą i wciągającą fabułę. Jest dynamiczny i mocno realistyczny. Zawdzięczam mu to, że nauczyłem się patrzeć na historię swojego kraju z dystansu. Uświadomiłem sobie, że te same wydarzenia można widzieć i oceniać zupełnie inaczej.

Grafika:

Oceń tekst
  • Średnia ocen 5.2
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
Średnia ocena: 5.2 /142 wszystkich

Komentarze [12]

~Moczo_absolwent
2009-10-08 21:14

Masz pod moim nickiem link do strony z niezłymi recenzjami.
Jeśli mam Ci podowiedzieć, co powoduje, że Twoja recenzja jest na poziomie podstawówki, to proszę bardzo.
Ciągle używasz pierwszoosobowych zdań, co w centrum treści tekstu stawia Ciebie samego. Nie film, tylko Ciebie właśnie. Dodatkowo nagminne użycie pierwszoosobowej formy czasowników w czasie przeszłym jeszcze bardziej koncentruje recenzję na piszącym, a nie na recenzowanym dziele. W zasadzie brakuje tylko w którymś miejscu zdania: “W piątek na godzinie wychowawczej poszliśmy z naszą panią do kina, obejrzeliśmy film, który był ciekawy i interesujący, oto moje wrażenia po obejrzeniu tego filmu”.

~Christoph
2009-09-26 12:37

Dzięki wszystkim za opinie i komentarze. :)
Do Moczo: mógłbyś wyjaśnić co Ci się nie podoba w “języku mojej pracy”? Bo taka krytyka bez konkretnej argumentacji jest, myślę nie na miejscu. Z tego co zauważyłem to ok. 90% lesserowych jest przez Ciebie krytykowanych, nawet jeśli są bardzo dobre. Według mnie to jest zwykłe czepianie się. A tak poza tym to mam dla Ciebie propozycję: stwórz jakiś własny tekst – chętnie poczytamy i skomentujemy (oczywiście jeśli będzie na tyle profesjonalny, ażeby go wrzucić na stronę). Zatem przemyśl to i życzę miłego tworzenia (jeśli się zdecydujesz) :)
Pozdro :)

~Skalu
2009-09-25 21:10

Apropos jeszcze polskich filmów i antypolskiego podtekstu: gdybyśmy my kręcili historyczny film, który w finale ma nasze zwycięstwo, również ukazywalibyśmy tylko trupy Rosjan, a naszą husarię jako (o)błędnych rycerzy. Nie można winić Rosjan, że zrobili film “pod siebie”.

~Skalu
2009-09-25 21:06

Osobiście oglądałem film i prawdę mówiąc podobał mi się mimo tych historycznych niedociągnięć. Oglądało się go dobrze, a co do krwawych scen: nie ma teraz filmów bez takowych :P
Ale nie oszukujmy się. Na lekcjach historii oraz w polskich filmach zawsze pomija się to, że nie byliśmy święci. Wojna jak wojna. Wojsko (również polskie) masakrowało, bezcześciło, kradło, spalało i gwałciło co popadnie. Nie można powiedzieć, że tylko Niemcy lub Rosjanie byli brutalni, bo jak Polacy wjeżdżali z natarciem to również nie oszczędzało nikogo… Trochę samokrytycyzmu!

~Moczo_absolwent
2009-09-24 16:05

Przepraszam, Jorguś :) Autorzy również.

~Jorg
2009-09-22 15:33

Nie tylko komentatorzy, ale i autorzy również, drogi moczo.

~Moczo_absolwent
2009-09-21 21:40

Kolejny debiut podłej jakości. Język rodem z podstawówki.
A co do wiary katolickiej, to jeżeli autor ma nisko zawieszoną “poprzeczkę oplucia” to będzie się musiał przyzwyczaić, że niektórzy komentatorzy są skłonni tę wiarę “opluwać”.

~Kasia
2009-09-21 21:28

Zgadzam się z Rybosomem też nie podoba mi się to zdanie.. ;(
Ale ogólnie tekst nie jest zły. Może nawet go obejrzę.

~andrew
2009-09-21 21:20

dużo powtórzeń.
a sam tekst nieco sztywny.
wiadomo, że Rosjanie nie zrobią filmu, który będzie pochwałą działań Polaków ale nie doszukiwałbym się na siłę jakiś teorii spiskowych ;)

Rybosom
2009-09-21 20:19

Miałem tylko na myśli, że poza tym nie ma już się do czego przyczepić, ale także nie ma tu nic wyjątkowego. Rzemieślnicza robota z kilkoma błędami.

~Jorg
2009-09-21 20:15

O co ci chodzi Rybosomie z tym “kanonem recenzji”? Nie ma kanonu – źle, jest kanon – też źle. Nigdy się wszytskim nie dogodzi. Ja filmu nie oglądałem, ale recenzja mi się podoba. Jak juz pisałem w sprawie Popiłuszki, filmu robione dla uczczenia czegoś tam i wmieszane w politykę zawsze będą naciągane i mało obiektywne. A co do rozróżnienia na dokument i historyczny, Rybosom ma rację. Ja zatem proszę o dokumenty, bo czarno-białe peany lub pamflety mnie nie pociągają.

Rybosom
2009-09-21 19:12

Cóż, nienajlepsza recenzja. Używasz za wielu takich samych wyrazów – to się źle czyta! Język polski zawiera wiele zamienników, miałem dość, gdy ciągle widziałem filmu, film, film, filmu, a w jednym zdaniu dwa razy wyraz “sceny”. Poza tym trzymasz się “kanonu recenzji”. Mam nadzieję, że następnym razem będzie nieco lepiej.

Ale mam też powazniejsze zastrzeżenie – początek osatniego akapitu można o kant rozbić. Zobacz sobie definicję filmu historycznego – nie chodzi o wierne oddawanie dziejów, to byłby dokument. 1612 jak najbardziej jest historyczny. Mimo to nie czepiam się tego zbyt mocno, bo sam kiedyś też z tym miałem wpadkę.

  • 1

Dodaj komentarz

Możesz używać składni Textile Lite

Aby wysłać formularz, kliknij na słonia (zabezpieczenie przeciw botom)

Najaktywniejsi dziennikarze

Luna 100luna
Komso 31komso
Artemis 25artemis
Hush 10hush

Publikujemy także w:

Liczba osób aktualnie czytających Lessera

Znalazłeś błąd? - poinformuj nas o tym!
Copyright © Webmastering LO Tarnobrzeg 2018
Do góry