Szkolna Gazeta Internetowa Liceum Ogolnoksztalcacego im. Mikolaja Kopernika w Tarnobrzegu

Broń niosąca masową zagładę   

Dodano 2022-03-28, w dziale inne - archiwum

Broń masowego rażenia to ważna karta przetargowa w grze politycznej we współczesnym świecie. Nie bez powodu nazywa się ją też często bronią masowej zagłady, gdyż ma ona za zadanie zabijać organizmy żywe i niszczyć sprzęt bojowy na ogromną skalę. Od kiedy broń tego typu pojawiła się w arsenałach wojskowych wielu państw, zmieniło się też zauważalnie oblicze prowadzenia działań militarnych. Posiadanie takiej broni to dziś symbol potęgi militarnej, bo jej wykorzystanie na polu walki niesie z reguły zagładę i zniszczenia na niewyobrażalną wręcz skalę. Na szczęście większość krajów podpisała stosowne konwencje, zakazujące jej produkcji, przechowywania i użycia, co jednak nie oznacza, że uczyniły to wszystkie, a te, które je podpisały, zawsze się do tego stosują. Życie pokazuje, że konwencje te są naprawdę często łamane. Jak działa ta broń i jaki był jej udział w operacjach militarnych do tej pory? Zachęcam do zapoznania się z najpotężniejszymi rodzajami BMR (broni masowego rażenia), którą wojsko nazywa powszechnie bronią ABC (nazwa pochodzi od pierwszych liter wyrazów: atomowa, biologiczna, chemiczna) lub bronią NBC (nuklearna, biologiczna, chemiczna).

Po raz pierwszy termin „broń masowego rażenia” użył w orędziu na święta Bożego Narodzenia w grudniu 1937 roku arcybiskup Canterbury William Cosmo Gordon Lang. Naturalnie w orędziu tym napisał przede wszystkim o potrzebie pokoju na świecie, a przywołując przykład wojen w Hiszpanii i Chinach, nazwał stosowaną podczas tych konfliktów broń „bronią masowego rażenia”. Co prawda nie sprecyzował dokładnie, jakie rodzaje broni /pliki/zdjecia/bro1_0.jpg miał na myśli, ale można domyślać się, że chodziło mu o bombardowania hiszpańskich miast przez lotnictwo frankistowskie i użycie broni chemicznej przez Japończyków w Chinach.

Wiele osób pod pojęciem „broń masowego rażenie” rozumie głównie bomby atomowe. Nic w tym dziwnego. Broń jądrowa to bowiem w ostatnich dekadach jeden z najbardziej spopularyzowanych rodzajów broni. A ta, z racji że została już na polu walki wykorzystana i wszyscy ludzie na Ziemi mogli przekonać się o jej niezwykłej potędze, przyjęła też rolę skutecznego „straszaka”. Dziś nawet dziecko wie, że bomba atomowa, nawet niewielkiej mocy, może zmieść z powierzchni ziemi całe miasto, zabijając w jednej chwili prawie wszystkie istoty tam żyjące, a tym którym uda się nawet przetrwać wybuch, zapewnia dogorywanie w koszmarnych mękach w wyniku napromieniowania. Na szczęście, dzięki bardzo skomplikowanej technologicznie produkcji, bomby atomowe posiada dzisiaj jedynie garstka państw. Według nieoficjalnych danych najwięcej głowic posiadają obecnie Rosja i USA, choć do państw nuklearnych zalicza się również Anglię, Francję i Chiny. Nieoficjalnie mówi się jednak, że bronią tą dysponują także Indie, Pakistan, Korea Północna i Izrael. Ponadto pięć europejskich państw należących do NATO (Niemcy, Włochy, Turcja, Belgia i Holandia) ma oficjalną zgodę na przechowywanie na swoim terenie amerykańskich głowic. W okresie Zimnej Wojny sytuacja była niezwykle napięta i obawiano się, że w każdej chwili jedna ze strony może zdecydować się na wykorzystanie tej broni, co zakończyłoby się ogólnoświatową katastrofą. Na szczęście rozsądek wziął jednak górę i udało się przywódcom tych państw wypracować, a następnie podpisać traktaty, układy i konwencje, najpierw o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej, a następnie o redukcji jej arsenałów. W 1996 roku podpisano traktat o całkowitym zakazie prób nuklearnych, który ratyfikowały Rosja, Wielka Brytania i Francja, a nie ratyfikowały go do dzisiaj Pakistan, Indie i Korea Północna (USA, Chiny i Izrael są sygnatariuszami). Obecnie największy arsenał jądrowy posiadają Rosja (7700 głowic) oraz Stany Zjednoczone (6800 głowic). Dane te pochodzą z roku 2018.

Najsilniejszą pod względem siły rażenia bombą atomową w historii była zrzucona 30. października 1961 roku na wyspę Nowa Ziemia bomba o znanej pewnie wielu z was nazwie Tsar Bomba. Miała ona moc 58 megaton, czyli mniej więcej tyle, /pliki/zdjecia/bro2_0.jpgco 3800 bomb Little Boy zrzuconych w sierpniu 1945 roku na Hiroszimę. Te dwie bomby różniły się drastycznie mocą, z jednego dosyć ważnego powodu – korzystały z innego typu reakcji jądrowej. Pierwsza z nich była bombą wodorową, co oznacza, że energia wyzwalana w niej podczas wybuchu pochodziła z fuzji jądrowej, natomiast druga była już bombą uranową, czyli energia jej wybuchu powstała w wyniku reakcji łańcuchowej rozpadu atomu uranu. Warto więc wiedzieć, że bomby wodorowe z natury rzeczy są o wiele potężniejsze od innych bomb atomowych. Wśród tych drugich bomb wyróżnia się ponadto tzw. bomby „brudne” i „czyste”. W tych pierwszych wykorzystuje się mieszankę materiału radioaktywnego i klasycznych ładunków wybuchowych, by w ich połączeniu uzyskać możliwie potężny obszar skażania promieniotwórczym pyłem (sam wybuch nie jest jednak aż tak silny). Bomba „czysta”, czyli inaczej neutronowa, to taka, której eksplozja wyzwala dużo energii, jednak zanieczyszczenia terenu materiałem radioaktywnym nie jest już tak duże. Myślę, że warto w przypadku tej broni wspomnieć jeszcze i o tym, że w 2017 roku 122 państwa uchwaliło podczas konferencji ONZ w Nowym Jorku Traktat o zakazie używania broni jądrowej (Holandia w głosowaniu tym była przeciwna, Singapur wstrzymał się od głosu, a 69 państw - w tym niektóre posiadające taką broń - odmówiło udziału w tej konferencji). Ostatecznie traktat ten został w kolejnych kilku latach podpisany przez 84 państwa i ratyfikowany przez kolejne 50, dzięki czemu wszedł w życie 22 stycznia 2021 roku.

Poza bronią atomową do najbardziej niebezpiecznych broni masowego rażenia należy również broń biologiczna, czyli taka, w której ładunkiem bojowym są patogenne mikroorganizmy lub też wirusy. Do broni biologicznej zalicza się także broń opartą na toksynach pochodzenia biologicznego. Broń ta charakteryzuje się niewielkimi kosztami produkcji, dużą skutecznością i słabą wykrywalnością na początkowym etapie. Może być również niebezpieczna i skuteczna jak atomowa, choć jest przy tym także bardziej swoista. Co to oznacza? Odpowiednio zmodyfikowane genetycznie bakterie lub wirusy zrzucone na tereny zamieszkałe przez ludzi mogą szybko doprowadzić do rozwoju lokalnej epidemii. To sprawia, że broń – choć użyta tylko raz – zbiera swoje żniwo powoli, nabierając przy tym tempa. Ponadto państwo atakujące może zabezpieczyć swoich obywateli przed potencjalnym zarażeniem poprzez program szczepień lub przygotowanie antidotum. Takiej możliwości nie mają jednak ofiary ataku, gdyż zanim rozpoznany zostanie patogen, zdąży on się rozprzestrzenić, siejąc mór. Najbardziej znanym przykładem broni biologicznej przygotowywanej przez ludzi był wąglik, /pliki/zdjecia/bro3_0.jpgczyli choroba powodowana przez infekcje laseczką wąglika (Bacillus anthracis). Chociaż badania nad tą bakterią w aspekcie masowego wykorzystania jej jako broni biologicznej prowadzili już w latach 30. ubiegłego wieku Niemcy i Japończycy, to w tamtym okresie nie odnotowano żadnego ataku z wykorzystaniem wąglika. Jedyny znany w historii atak z użyciem tej bakterii, powiązany jest z zamachem terrorystycznym na WTC z 2001 roku. Tydzień po tym wydarzeniu w Stanach Zjednoczonych pojawiły się bowiem tzw. listy wąglikowe. Była to forma terrorystycznego ataku bronią biologiczną. Warto jednak pamiętać, że nie jest to wymysł naszych czasów, gdyż natura już wieki temu podsuwała naszym przodkom liczne sposoby na unicestwianie wrogów (przypomnę tu chociażby zatrute jadem skorpionów strzały wykorzystywane przez wojowników trojańskich, czy obrzucenie przez armię Hannibala wojowników króla Pergamonu Eumenesa II garnkami pełnymi jadowitych węży bądź też miotanie w stronę zbliżającej się armii przeciwnika koszy wypełnionych rozwścieczonymi pszczołami). Niczym innym nie było zatruwaniu wody w studniach przy domach zwłokami zabitych przez wojowników Barbarossy czy też przerzucanie przez ordę mongolską za pomocą katapult za mury obleganego miasta zarażonych dżumą zwłok swoich kolegów. Tak czy inaczej broń biologiczna nie była oficjalnie używana przez armie w ostatnich stuleciach (aż do I wojny światowej). Dopiero Niemcy w okresie tej wojny wykorzystali pałeczki nosacizny, a tuż po nich Japończycy użyli zarazków dżumy i innych bakterii w wojnie przeciwko Chinom. W 1925 r. protokół genewski zabronił jednak używania broni biologicznej, ale nie wykluczał badań nad nią, ani też jej produkcji i składowania. Dopiero w 1972 roku w Londynie, Moskwie i Waszyngtonie podpisano traktat zakazujący rozwijania, przekazywania oraz nabywaniu broni biologicznej, który ratyfikowało 22 państwa, w tym trzy państwa założycielskie (obecnie konwencja wiąże już 182 państwa)

Trzecim filarem BMR jest broń chemiczna To broń, w której podstawowym czynnikiem rażącym jest toksyczny związek chemiczny. Często termin ten utożsamiany jest z gazami bojowymi, gdyż większość rodzajów tej broni wykorzystuje związki chemiczne, które w temperaturze pokojowej są gazami lub cieczami o bardzo dużej prężności par. Broń ta ma stosunkowo długą historię – od gazu musztardowego i fosgenu z okresu I wojny światowej, przez używany później sarin i soman, aż do najnowocześniejszych związków trujących takich jak Nowichok (środek o działaniu paralityczno - drgawkowym), /pliki/zdjecia/bro4.jpg czy VX (fosforo - siarkogeniczny związek,działający głównie na układ krwionośny i nerwowy). Sposób działania broni chemicznej różni się naturalnie w zależności od rodzaju związku chemicznego, który zastosowano, choć wszystkie mają na celu wyrządzenie bezpośredniej fizycznej szkody organizmowi ludzkiemu poprzez wystawienie go na działanie tej toksycznej substancji. Gaz musztardowy i fosgen atakowały głownie układ oddechowy powodując bardzo ciężkie poparzenia, podrażnienia skóry i prowadząc do utraty wzorku. Sarin i soman powodował duży skurcz oskrzeli, duszności oraz potworny ból oczu i podobny ból w klatce piersiowej. Natomiast współczesny VX jest już znacznie bardziej wyrafinowanym środkiem toksycznym. Substancja ta powoduje blokadę działania jednego z istotnych enzymów w komórkach nerwowych mięśni, co skutkuje ich napięciem i ogólnym zesztywnieniem ciała. Nie trudno więc zgadnąć, że zatrzymaniu ulega też praca serca, co prowadzi do tragicznych skutków. Chociaż to sowieckie nowiczoki uważane są obecnie przez wielu jako najsilniejsza i najskuteczniejsza broń chemiczna, to jako ciekawostkę przytoczę tu fakt, że to właśnie preparatu VX użyły dwie dziewczyny (Indonezyjka i Wietnamka) zabijając w 2011 roku na lotnisku w Kuala Lumpur King Dzong Nama – najstarszego i wygnanego z kraju, po pozbawieniu go sukcesji, syna byłego przywódcy Korei Północnej Kim Dzong Ila. Nowiczok został zaś użyty w celu pozbawienia życia Aleksieja Nawalnego, rosyjskiego publicysty, działacza politycznego oraz opozycjonisty. Konwencja o zakazie stosowania broni chemicznej została podpisana w 1993 roku w Paryżu i obowiązuje już w 190 państwach (4 państwa nie podpisały tej konwencji: Korea Północna Angola, Egipt i Sudan Południowy). Konwencja ta zakazuje produkcji, rozwoju, składowania, przekazywania, nabywania oraz użycia broni chemicznej, a tych którzy ją posiadali zobowiązuje do jej zniszczenia.

Broń masowego rażenia nie bez powodu budzi niepokój. Postęp technologiczny w ciągu ostatnich dekad, mimo wszystkich tych podpisanych międzynarodowych traktatów, umów i konwencji, nie zatrzymał niestety nielegalnych prac badawczych nad dalszym doskonaleniem tej broni niosącej śmierć w męczarniach. Chociaż od ich użycia wzbrania się ciągle lwia część państw na świecie, to wiemy, że w czasie wojny prawo i humanitaryzm schodzi z reguły na drugi plan, czego świadkami jesteśmy choćby teraz, obserwując inwazję wojsk rosyjskich na Ukrainę i wykorzystywanie /pliki/zdjecia/bro5.jpgprzez armię rosyjską w Popasnej (obwód ługański) zakazanych Konwencją Genewską silnie trujących pocisków fosforowych (konwencja dopuszcza ich użycie wyłącznie na terenach niezaludnionych i wyłącznie do oświetlania) oraz amunicji kasetowej. Biały fosfor na powietrzu szybko się utlenia i łatwo ulega samozapłonowi, Płonący biały fosfor rozgrzewa się momentalnie do 2760 stopni C i wydziela dużą ilość żrącego dymu. Pali się gwałtownie topiąc każdy pancerz, przepalając też kamizelki czy hełmy. Powoduje straszliwe oparzenia. Oparzenia fosforem niosą ze sobą zwiększone ryzyko śmiertelności z powodu wchłaniania fosforu do organizmu przez oparzony obszar, co powoduje uszkodzenie organów i niewydolność wielonarządową. Z kolei amunicja kasetowa to amunicja zawierająca od kilku do nawet kilkuset małych ładunków. W zaprogramowanym momencie bądź też po wykryciu celu w polu rażenia, subamunicja jest uwalniana z głowicy bądź bomby kasetowej siłą wybuchu niewielkiego ładunku prochowego. Amunicja kasetowa może zawierać subamunicję o przeróżnym działaniu (odłamkową, przeciwpancerną, chemiczną itp.). Uwalniane ładunki mogą zaś razić na obszarze wielkości stadionu piłkarskiego.

Grafika:

Oceń tekst
  • Średnia ocen 5.3
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
Średnia ocena: 5.3 /9 wszystkich

Komentarze [0]

Jeszcze nikt nie skomentował. Chcesz być pierwszy?

Dodaj komentarz

Możesz używać składni Textile Lite

Aby wysłać formularz, kliknij na słonia (zabezpieczenie przeciw botom)

Najaktywniejsi dziennikarze

Luna 99luna
Komso 31komso
Artemis 24artemis
Hush 10hush

Publikujemy także w:

Liczba osób aktualnie czytających Lessera

Znalazłeś błąd? - poinformuj nas o tym!
Copyright © Webmastering LO Tarnobrzeg 2018
Do góry