Szkolna Gazeta Internetowa Liceum Ogolnoksztalcacego im. Mikolaja Kopernika w Tarnobrzegu

Czy chińskie nadal znaczy złe?   

Dodano 2017-11-23, w dziale felietony - archiwum

Jako konsumenci kraju leżącego w centrum Europy o rzeczach wyprodukowanych w Azji mówimy przeważnie, że to „badziew” lub „chińska tandeta”, czyli artykuły, które po krótkim użytkowaniu ulegają zniszczeniu i nie nadają się już więcej do użytku. Takie jednorazówki. Czy naprawdę przedmioty produkowane dziś w Azji nie są warte naszej uwagi? Według mnie absolutnie nie, bo nie wszystko jest takie straszne, jak to ludzie malują.

/pliki/zdjecia/ch1_3.jpg Bardzo popularna stała się ostatnio w sieci strona internetowa chińskiej firmy Aliexpress, która sprzedaje towary firm z całego świata i to w bardzo korzystnych cenach. Jedyną wadą jest czas dostawy, który oscyluje nawet w granicach 30 dni. Na owej stronie możemy kupić mnóstwo przedmiotów z praktycznie każdej kategorii. Po krótkim poszukiwaniach, każdy z nas jest tam w stanie znaleźć coś interesującego dla siebie. Mimo długiego czasu oczekiwania na realizację zamówienia i tak powinniśmy być zadowoleni, bo ceny proponowane przez tę firmę są znacznie niższe niż na stronach firm zajmujących się podobną działalnością, czyli Allegro czy Olx. No dobrze, a jak jest z jakością? Tu tradycyjnie wszystko zależy od marki. W ten sposób jesteśmy w stanie stosunkowo szybko oddzielić dobre produkty, od tych kiepskiej jakości. Nie zaszkodzi też poczytać komentarze osób, które już dany produkt nabyły. Z tego, co zdążyłem się zorientować, wielu moich znajomych kupuje najróżniejsze produkty przez tę stronę i nie słyszałem, żeby ktoś z nich narzekał.

Tanie sklepy internetowe to jeszcze nie wszystko. W ostatnim czasie prawdziwą furrorę zrobiła Firma Xiaomi, produkująca telefony komórkowe. Na różnych forach internetowych można teraz spotkać się z powiedzeniem „Xiaomi lepsze”. Innowacyjna technologia i zaskakująca jakość rodzą w końcu zaufanie. Telefony rodem z Azji stały się więc przebojem. Często spotykam się w ostatnich miesiącach z porównaniem Xiaomi do Iphone’ów. Lei Jun, jako dyrektor generalny, upodabnia swój wizerunek do tego, z którego znany jest Steve Jobs (stara się zapowiadać swoje produkty w taki sam sposób, ubiera się w dżinsy i ciemne koszule). Firma prowadzi również podobny marketing i korzysta z popularności amerykańskich konkurentów, upierając się przy tym, iż mają swoje własne, twarde zasady których się trzymają. Zdobycie takiej popularności, w tak krótkim okresie, to nie może być przypadek. Za tym musi stać jakość i atrakcyjna cena - nie sądzicie.

/pliki/zdjecia/ch2_2.jpgW naszym codziennym życiu dotykamy każdego dnia minimum kilkunastu przedmiotów z naklejką, naszywką, metką czy pieczątką „made in China”. Myślę, że to już nikogo nie dziwi. Zdziwienie dopada nas tylko wtedy, gdy zdaje się nam, że kupujemy markowy sprzęt od znanego europejskiego czy amerykańskiego producenta, a na opakowaniu znajdujemy informację, że to chińska robota. Wtedy faktycznie dopadają nas wątpliwości. W końcu przez dziesiątki lat przyzwyczailiśmy się, że niska cena chińskich produktów to zasługa nie tylko taniej siły roboczej zatrudnianej w chińskich manufakturach, ale i bardzo tanich, a przy tym nietrwałych materiałów. Rynek europejski od kilkunastu lat zalewany jest przez takie produkty z Azji. Można by powiedzieć, że przez ostatnie dziesięciolecia Chińczycy przyzwyczaili nas nie tylko do niskich cen, ale i do nie za wysokich standardów. Na szczęście to też się zmienia. Obecnie wizerunek chińskich produktów zdecydowanie ulega zmianie. Zmienia ulega prawie wszystko, do czego się wcześniej przyzwyczailiśmy. Wyraźnie też widać, że z każdym rokiem wzrasta zaufanie europejskich klientów do towarów wyprodukowanych w Chinach i coraz chętniej po nie sięgamy, rezygnując z tych rodzimych. Coś mi się wydaje, że nasi producenci powinni szybko wyciągnąć z tego wnioski i zmienić własną filozofię prowadzenia biznesu, bo w tej chwili czas pracuje dla Azjatów, których produkty dorównują już jakością tym znanych marek i są atrakcyjną alternatywą dla mniej zamożnych obywateli.

Grafika:

Oceń tekst
  • Średnia ocen 3.7
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
Średnia ocena: 3.7 /6 wszystkich

Komentarze [0]

Jeszcze nikt nie skomentował. Chcesz być pierwszy?

Dodaj komentarz

Możesz używać składni Textile Lite

Aby wysłać formularz, kliknij na słonia (zabezpieczenie przeciw botom)

Najaktywniejsi dziennikarze

Artemis 27artemis
Hush 15hush
Hikkari 11hikkari

Publikujemy także w:

Liczba osób aktualnie czytających Lessera

Znalazłeś błąd? - poinformuj nas o tym!
Copyright © Webmastering LO Tarnobrzeg 2018
Do góry