Szkolna Gazeta Internetowa Liceum Ogolnoksztalcacego im. Mikolaja Kopernika w Tarnobrzegu

Dlaczego lubimy się bać?   

Dodano 2017-11-16, w dziale felietony - archiwum

Może was zaskoczę, ale odkąd pamiętam, lubię te chwile w moim życiu, gdy odczuwam strach, ale tylko taki, który mogę przeżywać w warunkach kontrolowanych. Uwielbiam więc oglądać horrory, czytać creepypasty, a nawet zasypiać przy niepokojących dźwiękach z filmów grozy. Naturalnie przez kolejne dni po zetknięciu z czymś takim czuję niepewność i wzmożoną ostrożności, ale co tam. Ostatnio zacząłem się jednak poważnie zastanawiać, z czego może wynikać ta moja wewnętrzna potrzeba. Czyżby samodzielne dostarczanie sobie takich emocji było jakąś odpowiedzią na ich brak w realnym życiu?

/pliki/zdjecia/hor1.jpgTa kwestia nurtowała mnie ostatnio do tego stopnia, że postanowiłem przetrząsnąć odmęty Internetu, by poszukać informacji na ten temat i zrozumieć, skąd biorą się te, być może dla niektórych trochę specyficzne upodobania. Szybko zorientowałem się, że horrory zawsze cieszyły się i cieszą się oczywiście nadal zainteresowaniem widzów i czytelników, którzy świadomie wybierają takie pozycje, by móc przeżyć emocje, jakich w realnym świecie nie chcieliby raczej przeżywać. A swoją drogą, to bardzo ciekawe zjawisko socjologiczne – nie sądzicie?

Moje poszukiwania zakończyły się w pewnym sensie sukcesem, gdyż znalazłem kilka teorii, próbujących wyjaśnić przyczyny fascynacji tym zjawiskiem. Może nie od razu przekonują, ale na pewno dają do myślenia.

Według jednej z teorii straszne filmy fascynują głównie osobniki o niskim poziomie empatii. Podobno ludzie mogący poszczycić się wysokim jej poziomem nie są w stanie oglądać takich filmów, bo są zbyt wrażliwi na krzywdę i cierpienie innych, a to znaczy, że zdecydowanie nie wybiorą się do kina na najnowszy film z serii „Piła”. Według zwolenników tej teorii filmy te oglądają więc ludzie o niskim poziomie wrażliwości. Nie oznacza to chyba jednak, że na seansach horrorów siedzą sami psychopaci – nie uważacie?

Kolejna teoria mówi o tym, że dla zachowania psychicznej równowagi każdy człowiek musi   doświadczać różnorodnych emocji – w tym również strachu. A skoro już musimy poczuć od czasu do czasu dreszcz emocji, to chyba lepiej jest, gdy jest on wywołany przez przerażające wydarzenia nękające filmowych bohaterów, niż nas samych w realnym życiu.

Następna teoria przekonuje, że są to doznanie zastępcze dla miłośników mocnych wrażeń i ekstremalnych przeżyć, których męczy bezruch i rutyna. To właśnie oni próbują doładować się adrenaliną, którą czerpią m.in. z doświadczania strachu. Zintensyfikowane emocje to jest dla tych ludzi naprawdę coś. Strach jako odskocznia od szarej rzeczywistości, to domena płci uważanej powszechnie za tę brzydszą. /pliki/zdjecia/hor2.jpg Poza tym oglądanie bądź czytanie horrorów ma także aspekt społeczny, bo bywa stereotypowym sprawdzianem męskości. Znacie takich mężczyzn, którzy przyznają się do tego, że nie oglądają horrorów, bo się boją? Ja, nie znam.

Znalazłem też i taką teorię, której zwolennicy są absolutnie pewni, że to świetna forma terapii dla ludzi borykających się z najróżniejszymi fobiami. Faktem jest, że psychologowie zalecają często kontrolowaną konfrontację z własnym lękiem, czyli oswajanie się z nim w warunkach bezpiecznych. Coś w tym jest, bo obserwując na ekranie bohaterów borykających się lękiem, który i nam doskwiera, przy świadomości, że nam akurat nic nie grozi i jesteśmy bezpieczni, bezsprzecznie może pozwalić ten lęk ujarzmić.

Faktem jest, że wielu z nas lubi przeżywać strach, ale zawsze chcemy mieć go pod kontrolą. Chcemy mieć pewność, że te wszystkie straszne rzeczy, które przydarzają się bohaterom, są tylko wymysłem kreatywnych scenarzystów lub pisarzy i w zasadzie istnieją nikłe szanse, by mogły się nam przydarzyć w realnym życiu. Nie wiem, czy się ze mną zgodzicie, ale moim zdaniem współczesne horrory są tak właśnie tworzone. Niby dostarczają sporo mocnych wrażeń, ale przede wszystkim takich nierealnych, które można kontrolować, natomiast te starsze były czasami oparte również na faktach, co według mnie znacznie bardziej przeraża. Poczucie, że przedstawiane na ekranie wydarzenia naprawdę miały kiedyś miejsce, a zatem mogą się przytrafić i nam, nawet teraz, poraża od razu. Powiem wam jednak, że ja znacznie częściej sięgam po te starsze produkcje, bo w odróżnieniu od tych nowszych zapewniają mi emocje, które utrzymują się nawet przez kilka dni.

O tym, że oglądanie horrorów może niekiedy pomóc, wspomniałem powyżej, ale czy może też zaszkodzić? Zdaniem wielu psychologów jak najbardziej. Ludzie oglądający ten gatunek filmowy nazbyt często, powiedzmy obsesyjnie, /pliki/zdjecia/hor3.jpgznacznie częściej niż inni przejawiają agresję w realnym życiu i mają przeróżne zaburzenia emocjonalne. Dlatego psychologowie zabraniają wręcz pokazywania horrorów dzieciom, gdyż może to doprowadzić u nich do bardzo poważnych problemów natury psychicznej i pojawienia się fobii.

Według nauki kościoła katolickiego czytanie, czy oglądanie horrorów tak naprawdę niewiele się różni od wywoływania duchów, noszenia amuletów, korzystania z wróżek itp., bo zarówno w jednym jak i w drugim przypadku odbiorca uchyla tym samym furtkę do swojej duszy dla złego.

Drogi czytelniku, niezależnie od tego, czy jesteś mężczyzną czy kobietą, czy oglądasz lub czytasz horrory, bo lubisz mocne, mrożące krew w żyłach sceny i chcesz doznać wrażeń, jakich nie doznajesz na co dzień, czy też planujesz w najbliższym czasie wybrać się do kina na taki film lub przeczytać taką książkę, by podnieść sobie znacząco poziom adrenaliny we krwi, wiesz już o horrorach i konsekwencjach ich oglądania wystarczająco dużo, by dokonać świadomego wyboru.

Grafika:

Oceń tekst
  • Średnia ocen 5.4
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
Średnia ocena: 5.4 /43 wszystkich

Komentarze [3]

~Loll
2017-11-16 20:38

Rozwijasz się widoczmie i coraz skuteczniej zachecasz do czytania twoich tekstów.

~Maria
2017-11-16 20:34

Mnie też się podoba

~Karooolina
2017-11-16 20:23

Świetny artykuł!

  • 1

Dodaj komentarz

Możesz używać składni Textile Lite

Aby wysłać formularz, kliknij na słonia (zabezpieczenie przeciw botom)

Najaktywniejsi dziennikarze

Artemis 27artemis
Hush 15hush
Hikkari 11hikkari

Publikujemy także w:

Liczba osób aktualnie czytających Lessera

Znalazłeś błąd? - poinformuj nas o tym!
Copyright © Webmastering LO Tarnobrzeg 2018
Do góry