Szkolna Gazeta Internetowa Liceum Ogolnoksztalcacego im. Mikolaja Kopernika w Tarnobrzegu

Domowi kosmici, czyli o rodzicach słów kilka   

Dodano 2005-09-26, w dziale felietony - archiwum

Są z nami od zawsze. Żywią, ubierają, zmieniają brudne pieluszki. Ale tak naprawdę kim są ci ludzie? Czy ich „bycie” sprowadza się jedynie do roli wiecznej skarbonki, którą w miarę narastania naszych potrzeb, uśmiechem należy rozbić? A może zasługują na miano naszych prawdziwych przyjaciół, na których można w każdej chwili liczyć, nawet wtedy, gdy zawiodą znajomi? Zróbmy krótki rachunek sumienia, robiąc przegląd codziennych, wydawałoby się banalnych, sytuacji.
Często zdarza się, że rano zawiedzie budzik. Wtedy otwierając zaspane oczy, widzisz zatroskaną mamę, która zdziera z Ciebie kołdrę. Zapach cieplutkiego śniadanka, dostarczającego nie tylko puste kalorie, ale również przejaw matczynej miłości i zatroskania, stawia Cię na nogi. I wszystko było by jak w bajce, rodzicielka w roli dobrej wróżki, gdyby nie pojawił się pesymistyczny akcent: „pośpiesz się, bo nie zdążysz do szkoły!”
I czar prysnął.
Powrót z placówki edukacji. Zmęczony, głodny, niekoniecznie mądrzejszy, wracasz do domu. Marzy Ci się dłuższa chwilka relaksu przed telewizorem, jakaś odstresowująca gierka na komputerze, a tu słyszysz: „zrób to, zrób tamto!”, ”czego jeszcze nie zrobiłeś tego!?”. W takich momentach, kiedy tylko Twoje uszy karmione są nakazami i zakazami, które mają Cię niby w ten sposób dobrze wychować, zastanawiasz się jak w tych ludziach widzieć przyjaciela.
Powiedzmy, że po kilkuset upomnieniach przełamałeś swoje lenistwo i niechęć do jakiejkolwiek pomocy i wykonałeś to, co rzekomo należało do Twoich obowiązków. Nagle łapie Cię nastoletni dół. Wszystko jest niczym, świat wydaje się bezsensu, poukładane sprawy się rozsypały, nie ma kolorów. Stan ogólnej beznadziei. Wydaje Ci się, że wśród natłoku codziennych sprawi, w tym wielkim hałaśliwym świecie, zostałeś całkiem sam. A tu nagle, niewiadomo skąd, pojawiają się rodzice. Przychodzą z bezinteresowną pomocą. Próbują rozmawiać, starają się wraz z Tobą rozwiązać te często błahe problemy, które jednak ciebie samego przerastają. Widząc, że zbędne są słowa, po prostu są. Przytulą i pogłaskają, mówiąc, że nie wszystko stracone. Chcąc nie chcąc, prędzej czy później, odzyskujesz nadzieje, że może jutro będzie lepiej…
Wiele jest takich momentów, w których rola rodzica w naszym życiu jest zauważalna. Potrafią sprawić nam radość, ale niekiedy są także powodem naszych łez. To tylko ludzie. Nie są nieomylni i popełniają błędy. Wydaje mi się, że wiele zależy od nas. Na pewno jesteśmy im winni szacunek, za to, że mimo naszych okresów buntu, nastoletniego szaleństwa, próbowania tego i tamtego z takim czy innym skutkiem, nie zwątpili, że nawet z nas mogą być jeszcze ludzie.

Oceń tekst
Średnia ocena: 0 /0 wszystkich

Komentarze [7]

~Paulianna
2005-09-28 20:05

Nie,nie :)
To raczej sprawy dwóch gazetek na “L” i mojego braku wena ;)

~Cobi
2005-09-28 18:37

ale miejmy wszyscy nadzieję że to nie będzie taka podpucha jak kiedyś z tym kopiowaniem artykułów ? ;)

~Paulianna
2005-09-27 21:07

Przynaje się:)Poszłam na łatwizne,bo wiesz…jest jesień;) ;P

~Goldie
2005-09-27 21:03

Gdzieś już ten artykuł widziałam. Nie wiesz czasem gdzie?:)

~Eru
2005-09-27 19:07

Palinko poprostu wgieło mnie w krzesło ;)

Ale zgadzam sie i gdyby zawsze tak było świat byłby leprzy… ;)

~Cobi
2005-09-27 07:41

ogólnie artykuł ma sens przy zastosowaniu go do “normalnego modelu rodziny”, ale niektórzy odbierają to inaczej, a tak pozatym mój świat zawsze jest pełen kolorów tęczy !

~Domc!a
2005-09-26 20:20

Masz rcję- to tylko, albo aż ludzie. Przez to, że są czasami tacy omylni i irytujący są fantastyczni :)

  • 1

Dodaj komentarz

Możesz używać składni Textile Lite

Aby wysłać formularz, kliknij na żyrafę (zabezpieczenie przeciw botom)

Najczęściej czytane

Najaktywniejsi dziennikarze

Luna 100luna
Artemis 27artemis
Hush 15hush
Hikkari 11hikkari

Publikujemy także w:

Liczba osób aktualnie czytających Lessera

Znalazłeś błąd? - poinformuj nas o tym!
Copyright © Webmastering LO Tarnobrzeg 2018
Do góry