Szkolna Gazeta Internetowa Liceum Ogolnoksztalcacego im. Mikolaja Kopernika w Tarnobrzegu

Dzieci - ofiary wojny - bohaterowie złych czasów.   

Dodano 2006-09-17, w dziale felietony - archiwum
Wystraszone dziecko

Współczesny świat zmusza nas do nabywania odporności na cierpienie, przemoc, okrucieństwo i zbrodnie. Niektórym to się nawet udaje. Patrzą, czytają i zapominają, ale niestety nie wszyscy posiadają taką umiejętność, zdolność wymazywania z pamięci widoku zapłakanych i wystraszonych dzieci, pozbawionych bezpieczeństwa, troski i dzieciństwa.

Wiele osób twierdzi, że te małe istotki i tak niewiele z tego rozumieją. Niestety, mylą się, bo każda z nich widzi przerażone oczy swoich rodziców, czuje silny uścisk ich dłoni. Dłoni, w których skrywają swoje malutkie, zaciśnięte ze strachu, paluszki.

Dlaczego ludzie ranią siebie wzajemnie?

Każda kolejna wojna przynosi ofiary, zabitych i rannych . Czytamy niejednokrotnie - zginęli zasłużeni oficerowie, żołnierze. O nich, dzieciach, rzadko się wspomina. Najczęściej wymienia się je w grupie osób cywilnych. Każdy atak zbrojny łamie konwencje międzynarodowe prawa. Każda okupacja narusza zwyczaje okupowanego kraju. Tak jest zawsze. Tylko dlaczego my nie mamy na to wpływu?

Przecież każda wojna jest okrutna i nie powinna mieć miejsca. Cierpienie jest wszędzie takie samo. Ból, strach, lęk o jutro, każdy człowiek odczuwa jednakowo.

Jeśli ludzie wiedzą, że ich postanowienia lub decyzje będą w konsekwencji krzywdą dla innych, to po co to robią?

Los dzieci wtrąconych w wir okrutnych wojen jest ciężki. A co można powiedzieć o tych, które walczą jako żołnierze na Bliskim Wschodzie lub w Afryce?/

„ Gdy rozpoczyna się nowy konflikt, to najmłodsi są rekrutowani w pierwszej kolejności. Szczególnie wiele dzieci bierze udział w konfliktach w Afryce, statystyki podają, że ich liczba przekracza już 120 000.

Dzieci- żołnierze

Dzieci - żołnierze stały się symbolem konfliktów naszych czasów. Bywa, że są sprawcami wielu cierpień. Jednak nie wolno zapominać o tym, że są przede wszystkim ofiarami, które przez pozbawionych skrupułów dorosłych włączone zostały do działań wojennych.”

Sudańska Armia Wyzwolenia porywa setki dzieci ze wsi i wciela je do swoich szeregów. W Liberii podczas ostatniej wojny, Narodowy Front Patriotyczny posiadał jednostki złożone w większości z dzieci w wieku od 9, 10 lat. Erytrejski Front Wyzwolenia Narodowego rekrutuje chłopców i dziewczynki poniżej 14 roku życia do walki z Frontem Wyzwolenia Oronomo.

Nie sposób to zrozumieć. Jaka miarą oceniać świat, w którym dzieją się takie rzeczy.

Kogo, jeśli w ogóle to ma sens, obarczyć winą? Do kogo udać się po pomoc? Istnieją organizacje humanitarne, których działalność, choć rozległa, nie wystarcza wobec ogromu cierpień. Brak funduszy, utrudniony transport. To słowa, które najczęściej można usłyszeć z ust ich przedstawicieli. Tylko czy to tłumaczy ten niekończący się łańcuch śmierci?

Światowa Mapa Dzieci Żołnierzy

Światowa Mapa Dzieci Żołnierzy

Na świecie w ciągu ostatniej dekady ponad 2 miliony nieletnich zginęło w konfliktach zbrojnych, 6 milionów zostało rannych, wiele zostało sierotami. 500 tysięcy nieletnich zostało zmuszonych do zostania żołnierzami lub seksualnymi niewolnikami (dane ONZ).

Pozostaje pytanie, dlaczego to właśnie te dzieci dotknął tak okrutny los ? Jakim prawem odebrano im dzieciństwo?

Zakładnicy z Biesłanu

Środa, 1 września 2004 roku, do szkoły podstawowej wkracza grupa zamaskowanych i uzbrojonych mężczyzn i kobiet. W budynku przebywa około 1100 osób. Po chwili napastnicy umieszczają wszystkich w sali gimnastycznej. Tego dnia nie było akademii i uroczystego rozpoczęcia roku szkolnego, to był dzień tragedii. Tragedii, której już nigdy nie uda się im zapomnieć.

Pierwsze strzały, podczas których giną właśnie dzieci. Dzieci - nieme ofiary. Negocjacje z napastnikami nie odnoszą skutku. Nie pozwalają oni na dostarczenie wody, jedzenia, leków oraz na wyniesie ciał osób zabitych. Mijają kolejne godziny, podczas których terroryści grożą zabiciem 50 kolejnych zakładników za każdego czeczeńskiego bojownika. W sali gimnastycznej jest bardzo gorąco. Kolejne strzały. Zamieszanie wywołane strzelaniną, podczas której kilku zakładnikom udaje się uciec. W końcu nadchodzi 3 września, który dla ocalałych stał się dniem wolności. Jak podają agencje prasowe, w ataku terrorystów zginęło 156 dzieci, a około 700 zostało rannych. W budynku na ziemi leżały ciała zabitych, bezbronnych dzieci.

Współczesny świat pełen doskonałości, jest niestety też zdolny do tak niewyobrażalnego barbarzyństwa.

Moja wyobraźnia nie jest w stanie pojąć rozmiaru nienawiści, jaka kieruje tymi ludźmi. Dzieci, to niepotrzebne ofiary wojny. Nigdy nie powinny być kartą przetargową do załatwiania jakichkolwiek spraw . Powstają z miłości i taką miłością powinny być otaczane. Co powoduje, że giną? Odpowiedź na to pytanie wydaje się być oczywista, to egoizm i bezlitosna chęć osiągania maksymalnych zysków za wszelką cenę. Dzięki wojnie w Iraku rekordowe dochody osiągnęły np. koncerny naftowe i zbrojeniowe (przede wszystkim Lockheed, Halliburton, Exxon Mobil.)

Zysk , który ocieka krwią bezbronnych dzieci, to cena współczesności. Ostatnie słowo należy jednak do nas. Od tego, jak my zareagujemy na ten problem i co zrobimy, zależy przecież i nasza przyszłość.

Za wojnę są odpowiedzialni nie tylko ci, którzy ją bezpośrednio wywołują, ale również ci, którzy nie czynią wszystkiego, co leży w ich mocy, aby jej przeszkodzić.

Jan Paweł II (Karol Wojtyła)

Grafika:

http://www.unic.un.org.pl/rozbrojenie/image/reenactdisarm.jpg

http://www.un.org/spanish/works/goingon/soldiers/csmap.gif

http://www.21net.pl/dmuszynska/d_wojny/plonace_02.jpg

Oceń tekst
  • Średnia ocen 4.8
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
Średnia ocena: 4.8 /16 wszystkich

Komentarze [6]

~Zielony
2006-09-21 19:23

Po pierwsze ładny artykuł, tylko ze ma jeden minus … jest dosc powtarzalny … a moze inaczej – ten temat wyszedł z mody – modny jest tylko chwilami, gdy dzieci w jakims wypadku w wiekszej mierze są ofiarami.
Do Jugosa: Przeciez nie musisz pracować w ONZ zeby pomagać biednym i niewinnym ludziom, jesli pojedziesz do Afryki jako normalny zjadacz chleba bez etykietki ONZ to przydasz sie nie mniej niż ten z etykietką :]

~ megi
2006-09-20 08:12

Orginalnie potwierdzam artykuł o tematyce ważnej. Podoba mi sie że jest inny a nie o tych życiowych bzdetech blee.
Może sie do was zapiszę.

~ jenny
2006-09-20 07:53

Temat artykułu super,orginalnośc potwierdzam.Zdjęcia niepowtarzalne, smutne ale takie jest życie.Fachowe wiadomości o tych koncernach naftowych ,interesujące.Linki do tych zdjęć znajdują sie pod arykułe tak ,bo chciałabym coś wiecej sie na ten temat dowiedzieć.
Artykuł,podoba mi sie. Treść lekko i płynnie się czyta choć temat bardzo trudny. Gratuluję

jugos
2006-09-19 15:44

ech… i dlatego zawsze chciałem zostac wolontariuszem ONZ

~sandrii
2006-09-19 13:02

Prawdziwy dramat!

~bajka
2006-09-18 20:07

Faktycznie wstrząsajaca sprawa

  • 1

Dodaj komentarz

Możesz używać składni Textile Lite

Aby wysłać formularz, kliknij na słonia (zabezpieczenie przeciw botom)

Najaktywniejsi dziennikarze

Artemis 27artemis
Hush 15hush
Hikkari 11hikkari

Publikujemy także w:

Liczba osób aktualnie czytających Lessera

Znalazłeś błąd? - poinformuj nas o tym!
Copyright © Webmastering LO Tarnobrzeg 2018
Do góry