Szkolna Gazeta Internetowa Liceum Ogolnoksztalcacego im. Mikolaja Kopernika w Tarnobrzegu

E? - cz.2   

Dodano 2012-09-13, w dziale inne - archiwum
E? - cz.2

Dwa lata temu przekroczyłem próg „Kopernika” po raz pierwszy, a po dołączeniu do redakcji „Lessera” napisałem artykuł traktujący o moich wrażeniach, który – jak dziś na niego patrzę - woła o pomstę do nieba. Tekst ten pisał bowiem przerażony „gimbus”, który wchodził na pierwsze lekcje w nowej szkole tak wystraszony, że zapominał niekiedy, jak się nazywa. Dziś piszę kolejny tekst, będąc o dwa lata starszy i o pół głowy wyższy. Perspektywa czasu ma tu zasadnicze znaczenie. Te dwa lata bardzo wiele mnie nauczyły. Pozwólcie więc, że jako weteran zabiorę Was, drodzy pierwszoklasiści, w fascynującą podróż po naszej szkole…

/pliki/zdjecia/ecz1.jpg

Pierwszą rzeczą, którą poruszyłem w tamtym tekście, były zajęcia z wychowania fizycznego. Nie ma z nami w tym roku coacha Zdzisława Sobieraja, ale muszę Wam powiedzieć, że ja przyzwyczaiłem się w międzyczasie do jego charakteru i dziś mogę śmiało stwierdzić, że zajęcia z nim okazały się być całkiem fajne. Niedostępna jest również póki co nasza mała sala gimnastyczna, na której co najmniej kilkakrotnie wysłuchaliśmy wraz z kolegami z ust wspomnianego powyżej profesora fascynującej i „jeżącej włosy na karku” historii o chłopcu, który urwał sobie palce podczas robienia wsadu do kosza. Mamy za to przy szkole nowe, wielofunkcyjne i bardzo ładne boisko sportowe, które, mam taką nadzieję, będzie nam wspaniale służyło przez długie lata. A właściwie bardziej Wam, drodzy pierwszoklasiści, bo moja „kariera” szkolna w „Koperniku” ma się raczej ku końcowi.

Także moje nastawienie do matematyki i fizyki pozostało niezmienne. Nadal uważam te przedmioty za najważniejsze dla mojej przyszłości (tak, mam zryty łeb i możecie mnie zlinczować). W tym miejscu muszę wspomnieć, że mój nauczyciel tego przedmiotu (prof. Knutelski - przyp.red.) jest absolutnym mistrzem w swoim fachu, który idealnie potrafi zrównoważyć poziom nauczania z wymaganiami. Niestety, w te wakacje opuścił nas profesor Emilian Zimoląg, czego osobiście żałuję. Uważam bowiem, że spotkanie z tak charyzmatycznym nauczycielem było każdego roku dla pierwszaków niesamowitym doświadczeniem. Bo przecież nic nie motywuje bardziej do nauki niż strach - nieprawdaż? I myślę również, że uczące dziś fizyki panie profesorki nie są na pewno takie straszne, jak je niektórzy malują…

Czasu nadal nie mam. Ten tekst piszę w nocy, bo akurat dopadła mnie wena. Obraziłem się na swój czajnik i nie chce mi się z nim gadać. Doszedłem więc do wniosku, że nie będę marnował czasu i napiszę tekst. Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że może to być spory szok dla naszego redaktora nadnaczelnego, prof. Ryby, który może nie wytrzymać emocjonalnie faktu, iż wysyłam mu w ciągu pierwszego tygodnia nauki już drugi tekst (ostatni raz przytrafiło mi się to jesienią dwa lata temu). Mam jednak nadzieję, ze tekst ten, choć krótki, może stać się dla moich młodszych koleżanek i kolegów pewną formą „pokrzepienia serc”.

Ostatnia sprawa to koncerty w TDK i dyskoteki szkolne, na których nie podają pizzy. Nauczyłem się w ciągu tych dwóch lat tańczyć, więc nie muszę już pomagać ścianom trzymać pion. A nasze szkolne koncerty, organizowane z reguły w TDK, bardzo mi się podobają. Ba, podobają mi się tak bardzo, że postanowiłem podjąć się w tym roku trudu dokonania oceny występów naszych szkolnych artystów na łamach „Lessera”. Liczę, że moje wybrzydzanie nie powstrzyma jednak nikogo z Was przed pokazaniem światu swojego talentu. Ale, nie uprzedzajmy wypadków…

Ten artykuł dedykuję uczniom klas pierwszych. Z fartem!

Zobacz: E? cz.1

Grafika:

Oceń tekst
Średnia ocena: 5 /41 wszystkich

Komentarze [10]

~Agnieszka
2013-01-12 18:06

Mnie pan Zimoląg uczył dwa lata, nie lubiłam przedmiotu, którego nauczał, więc na początku w I LO mój brak sympatii spłynął również na tegoż profesora, ale po roku go polubiłam za te cięte riposty i respekt, jaki roztaczał wokół siebie. Miałam zresztą wrażenie, że profesor choć uważa mnie za fizycznego osła, też mnie lubi, bo często prowadził ze mną sarkastyczną wymianę zdań, wiedział,że w ogóle się go nie boję. Pamiętam, że raz na jednej z lekcji powiedział, że jeśli ktoś wytłumaczy, dlaczego nasze oczy widzą tak rozległy obraz pomimo tego, że są o wiele mniejsze niż on (ten obraz-nie Zimoląg) dostanie 6 (lekcja optyki). Nikt nie wiedział, po lekcji zaciekawiona podchodzę do Zimnego z pytaniem o rozwiązanie. Nasz dialog:
-Panie profesorze, to co w końcu z tym pytaniem na szóstkę? Jaka jest odpowiedź?
-Masz na myśli, dlaczego oczy widzą tak wielki obraz, tak?
-No tak.
-Sam nie wiem. – ???
-Naukowcy tego nie wiedzą, dopiero próbują dowieść-odparł z szelmowskim uśmiechem, po czym polazł do swego magazynku.
Cały Zimoląg xD

~sprawiedliwa
2012-09-21 22:31

“Bo przecież nic nie motywuje bardziej do nauki niż strach”

WOW, rewelacyjne podejście, wróćmy zatem może do czasów kozy, rózg, bicia uczniów linijką po łapach i nie tylko. Cóż za fantastyczne myślenie. Lekcja fizyki z owym Panem byłą męczarnią psychiczną dla sporej grupy uczniów. Jeśli to jest sukcesem wychowawczym owego nauczyciela to gratuluje.

Mimo wszystko profesora Zimoląga wspominam z szacunkiem. Był nauczycielem nietuzinkowym, charyzmatycznym – z całą pewnością. Szkoda tylko, że za główny cel postawił sobie publiczne poniżanie uczniów. Bardzo szkoda. Dreszczyk emocji, strachu w momencie gdy otwierał dziennik jest ok i człowiek będzie to wspominał przez lata, ale powtarzam poniżanie uczniów pozostawiło ogromną i głęboką rysę na jego osobie. Tak się nie robi, tak pedagog / profesor / nauczyciel robić nie powinien. Są różne inne sposoby. Dlatego za dyscyplinę, za całokształt cenie profesora Knutelskiego, to ktoś kto kocha matematykę i lepszego nauczyciela tego przedmiotu wymarzyć sobie nie może. Matematyk bliski ideału, z misją, z pasją. Miał szacunek do uczniów, budził respekt. Nieraz strach ogarniał przed jedynką z tego zacnego przedmiotu, ale pewne granice nigdy nie zostały przekroczone. profesor Knutelski to po prostu matematyk z klasą i życzę wam wszystkich takich nauczycieli – pasjonatów.

~wołsz
2012-09-20 20:59

Nie ma z nami w tym roku coacha Zdzisława Sobieraja ... nie ma więc też jego złotych myśli i anegdot, a szkoda bo dawały do myślenia.

~Luca
2012-09-16 16:48

Gupi_hejter, nikt mi nie musi słodzić, to nie jest moja wina, że lubię tę szkołę. A wazeliniarstwo jest czymś, czego nie uprawiałem i nie zamierzam uprawiać.

~Gupi_hejter
2012-09-16 16:43

I widzisz Jakubie, że na tym polega Twój problem, że nie pojąłeś dlaczego wybrałem taki nick. Od razu się napinasz, zamiast pokornie przyjąć krytykę (przecież dołączając do Lessera doskonale wiedziałeś, że nie wszyscy będą Ci słodzić). Kozakiem literackim nie jestem, więc ku Twojemu zmartwieniu nic nie napiszę, a moją opinię o szkole publicznie wyrażę jak odbiorę wyniki matur. Kolegom możesz opowiadać co chcesz, bo to Twoja broszka, a na forum publicznym istnieją jakieś kryteria etyki i nie powinno się publikować takich opinii, bo wygląda to jak wygląda czyli jak zwykłe wazeliniarstwo zamierzone, bądź przypadkowe.

~Luca
2012-09-14 09:48

Fenrir, jest tylko taki problem, że lubię tę szkołę...

~fenrir
2012-09-14 09:40

A może napiszesz co Ci się nie podoba w tej szkole, Luca? Bo wylewająca się wazelinka brudzi mi klawiaturę.

~Luca
2012-09-13 20:01

Gupi_hejter, jak twój nick wskazuje, jesteś zwykłym hejterem. To jest moja opinia o nauczycielach, jeżeli jesteś taki antywazeliniarski, pokaż, jak i z Ciebie literacki kozak i napisz swoją ocenę szkoły.
PS. Zamiast wazeliny używam pasty BHP ;)

~pierwszoklasista
2012-09-13 19:16

Mi się ten tekst bardzo podoba ;) Gratuluję Luca!

~Gupi_hejter
2012-09-13 18:33

“W tym miejscu muszę wspomnieć, że mój nauczyciel, prof. Knutelski jest absolutnym mistrzem w swoim fachu, który idealnie potrafi zrównoważyć poziom nauczania z wymaganiami. Niestety, w te wakacje opuścił nas profesor Emilian Zimoląg, czego osobiście żałuję. Uważam bowiem, że spotkanie z tak charyzmatycznym nauczycielem było każdego roku dla pierwszaków niesamowitym doświadczeniem. “

A wazeliny nie zapomniałeś? Takie wyznania zostaw sobie na zakończenie Twojej edukacji w tej szkole, bo w tej chwili wygląda to jak zwykłe lizanie d… Sorry.

  • 1

Dodaj komentarz

Możesz używać składni Textile Lite

Aby wysłać formularz, kliknij na słonia (zabezpieczenie przeciw botom)

Najaktywniejsi dziennikarze

Luna 99luna
Komso 31komso
Artemis 24artemis
Hush 10hush

Publikujemy także w:

Liczba osób aktualnie czytających Lessera

Znalazłeś błąd? - poinformuj nas o tym!
Copyright © Webmastering LO Tarnobrzeg 2018
Do góry