Hodowca świń
Dodano 2014-11-17, w dziale poezja - archiwum
Hodowca świń
Całkiem niezły jestem w te klocki
Układankę bez klucza
Bez rozwiązania
I bez końca
Który przyszedł tak nagle
Skończyłem układać
Bo skończyłaś podawać klocki
Mógłbym zostać
Hodowcą
Podobnych mi stworzeń
Chciałbym
By nie czuły zapachu
By patrząc w oczy
Nie widziały spojrzenia
By nie mogły dotykać
Strzał Amora
Chciałbym
By nie czuły bólu
By nie mogąc patrzeć w niebo
Dostrzegały to co w koło nich
I nie cierpiały
Patrząc na
Każdy wschód
Każdy zachód
I wszystkie gwiazdy
Która jeszcze niedawno
Świeciły tylko dla nas
Nadawca: Nadzieja
zgwałcono
ukradziono
zamordowano
okłamano
rozstrzelano
złamano
wśród stada bestii
poszukiwany
Człowiek
Komentarze [2]
~Raven
2014-11-17 22:30
2014-11-17 22:30
Świetne wiersze :) Nie rozumiem dlaczego taka niska ocena.
~Jacek_21
2014-11-17 22:24
2014-11-17 22:24
Drugie zacne.
- 1