Ich ojczyzną jest Australia   

Zwierzęta domowe wnoszą do naszego życia wiele radości i miłości. Okoliczności pojawienia się zwierząt w domu bywają wszak różne. Zazwyczaj to rodzice dochodzą do wniosku, że taki pupil pozytywnie wpłynie na rozwój ich malca, jednak częściej taki zakup inicjują dzieci. Bez względu na to, jakie motywy za tym stoją, decyzja o pojawieniu się zwierząt w domu zawsze powinna być dokładnie przemyślana. Wielu z was miało już w swoim domu różne zwierzęta, dzięki czemu mieliście okazję poznać ich zwyczaje, ale przypuszczam, że niewielu z was miało papugę, dlatego też chciałabym wam dzisiaj opowiedzieć o papużkach falistych, które szybko się zaprzyjaźniają, świetnie sprawdzają się w roli towarzysza zabaw, a potrafią również pokochać swego właściciela jak matkę.

Papugi faliste należą do mniejszych papug. Ich ojczyzną jest Australia, gdzie pomieszkują w lasach deszczowych. Występują naprawdę w bardzo wielu kolorach, ale najczęściej przyjmują barwę zieloną lub niebieską. W Polsce można je legalnie kupić w każdym porządnym sklepie zoologicznym, gdzie kosztują około 40 złoty. Są więc raczej niedrogie, a przy tym efektowne i pełne energii. Oczywiście myśląc o zakupie papugi, trzeba zawczasu też pomyśleć o zakupie odpowiedniej klatki, aby papuga mogła poczuć się w niej komfortowo. Tak naprawdę może być każda, w miarę duża, ale ważne jest, by nie była owalna, bo w klatkach o takim kształcie papugi nie czują się najlepiej i mogą być ciągle zestresowane, co nie pozostanie bez wpływu na ich zdrowie i samopoczucie (oswojenie z nową klatką i otoczeniem trwa około kilku dni i dopiero potem można próbować oswajać ją z człowiekiem). Pamiętajmy także, że z natury są to ptaki łagodne i pozytywnie nastawione do ludzi. Przyszli właściciele dopytują również, czy kupić jedną, czy od razu dwie papugi, bo przeczytali sobie na przykład w necie, że są to ptaki bardzo towarzyskie. Na to pytanie niełatwo odpowiedzieć. W naturalnym środowisku żyją w dużych stadach, dlatego zalecany jest raczej zakup parki, by jeden osobnik nie czuł się zbyt osamotniony. Powiem wam, że papugi te nie najlepiej radzą sobie, gdy nie mają kontaktu z drugim osobnikiem tego samego gatunku. Z drugiej jednak strony, zależy to również od tego, czego od takiego ptaka będziemy oczekiwać. Gdy weźmiemy jedną, to o wiele łatwiej będzie nam ją oswoić, bo wtedy papuga nie ma kontaktu z nikim oprócz właściciela, więc zżywa się z nim trochę jakby z konieczności. Oswojone papużki jędzą więc mu często z ręki, siadają na ramieniu, a nawet się z nim bawią. Gdy mamy jedną papugę, łatwiej jest również nauczyć ją powtarzać słowa. Papugi faliste to bowiem ten akurat gatunek papug, który powtarza słowa najchętniej. Z drugiej strony, gdy będziemy mieć jedną papugę, musimy jej poświęcać bardzo dużo czasu, by nie czuła się samotna. Jeśli więc często nie ma nas w domu, lepiej dokupić jej towarzyszkę. Dwie papugi nie uda się jednak nauczyć mówić i też trudniej je będzie oswoić, bo mają siebie nawzajem. Ale da się to zrobić. Plusem posiadania dwóch papug, jest też to, że możemy liczyć na przychówek. Jeżeli chcemy doczekać się małych papużek, musimy jednak dokupić budkę lęgową, do której należy włożyć trociny lub podarty papier śniadaniowy. Nie zawsze musi nam się udać takie rozmnożenie, ale zazwyczaj się udaje. Od czasu złożenia jaj do ich wyklucia mija z reguły 3 tygodnie. Najczęściej jest 5 lub 6 i są malutkie. Wykluwające się z nich papużki są drobne i nie mają upierzenia. Na szczęście szybko rosną i po miesiącu mają już piórka. Wyglądają jak dorosłe papugi, choć są jeszcze dość małe. Pozostaje jeszcze jedno ważne pytanie. Czym je karmić? No cóż, trzeba zadbać o to, by ich pożywienie było możliwie zróżnicowane, podobne do tego, jakim cieszą się w swojej ojczyźnie. W naturalnym środowisku najchętniej jedzą na wpół dojrzałe nasiona traw, dlatego i u nas najchętniej jedzą różnego rodzaju ziarna, np. mieszankę, w skład której wchodzą mozga kanaryjska, łuskany owies, konopie, nasiona lnu i traw oraz proso. Mieszankę tę można kupić w każdym sklepie zoologicznym. Oprócz tego można im dawać warzywa (np. sałata, marchewka, kapusta, brukselka, brokuł, rzodkiewka) lub owoce (np. jabłko, banan, winogrono). Warto podrzucać im także do klatki listki mlecza, babkę szeroko lub wąskolistną, gałązki wierzby, brzozy oraz pędy porzeczek i agrestu. Od czasu do czasu warto podać swojemu latającemu pupilowi inne produkty – takie jak jajko gotowane na twardo, chudy biały twaróg, natkę pietruszki i selera oraz gotowany ryż bez soli. Doświadczeni hodowcy zwracają uwagę na rolę piasku w diecie papużek. W naturze papugi faliste mają do niego stały dostęp, połykając jego ziarenka wraz z ziarnami zbóż. Piasek pomaga im w trawieniu i większość papużek za nim przepada.

By zachowały dobre samopoczucie i zdrowie papużki faliste, przynajmniej raz na kilka dni muszą się „wylatać”, co sprawia im ogromną frajdę. Trzeba jedynie pamiętać o uprzednim zamknięciu okien i drzwi do kuchni, w której aż roi się od zagrożeń. Oswojone, naprawdę przywiązują się do człowieka i lubią mu towarzyszyć. Jedyny minus widzę w tym, że ich aktywność uzależniona jest od słońca. Budzą się więc wraz z jego pierwszymi, porannymi promieniami i zaczynają skrzeczeć (wtedy można przykryć klatkę kocem, co trochę ostudzi ich poranną aktywność). Możecie mi wierzyć, ale to niewymagające zwierzęta, które swym przyjaznym charakterem szybko potrafią zjednać sobie sympatię.

Grafika:

• www.zooplus.pl/...
• polki.pl/...