Szkolna Gazeta Internetowa Liceum Ogolnoksztalcacego im. Mikolaja Kopernika w Tarnobrzegu

Jak przetrwać kolejny rok szkolny?   

Dodano 2008-11-02, w dziale inne - archiwum

Stres, przygnębienie i niechęć. Chyba takie odczucia towarzyszyły nam, gdy opuszczaliśmy słoneczne plaże, by wrócić do szkoły. Początek roku szkolnego nie jest dla żadnego ucznia miłym wydarzeniem. Trzeba porzucić swoje królestwo, odłożyć nieco swoje sprawy, a wszystko to na rzecz zdobywania wiedzy. Nie oznacza to jednak, że nie możemy wykorzystać tego czasu dla siebie. Zamiast marudzić i narzekać, że przed nami kolejnych 10 miesięcy mozolnej pracy i zakuwania, sprawmy, by ten rok był niezapomniany.

Oto kilka moich pomysłów, które mogą wam w tym pomóc.

45 minut lekcji, to naprawdę dużo. Nie po to więc stworzono przerwy, byśmy siedzieli na nich z książką do matematyki i uczyli się na kolejną lekcję, nie dając swojemu rozumkowi ani chwili odpoczynku. Po co stresować się kolejne 10 minut? Nie lepiej zamiast tego zrelaksować się na świeżym powietrzu lub w gronie znajomych, nie myśląc o katorgach, które zaraz będziemy przeżywać? W ciągu tych paru minut i tak nie zdołamy nauczyć się tego, czego nie nauczyliśmy się w domu. Wrzućcie więc na luz.

Wstawajcie codziennie z pozytywnym nastawieniem. Najgorsze, co możecie zrobić, to wmawiać sobie, że ten dzień będzie okropny. A może właśnie dzisiaj wasz nauczyciel od fizyki będzie miał dobry humor i podniesie wam ocenę? A może to właśnie dziś czeka na was jakaś miła niespodzianka? Nigdy nie możecie być pewni tego, co się wydarzy.

Czy nie marzyliście czasami o pomalowaniu swojego pokoju w paski, kropki lub zrobieniu w nim wielkiego graffiti? Pomyślcie teraz o naszych ponurych, beżowych szatniach i wyobraźcie sobie, że wasze marzenie może się spełnić! Możecie pomalować je na wiele różnych sposobów, a przy tym mieć sporo dobrej zabawy. Każdy z nas myślał przecież czasami o założeniu starych, podartych ciuchów, kupieniu kubła farby i oblewaniu się nią ze znajomymi. A jeśli nawet nie, to sprawdźcie sami czy to aby nie świetna zabawa.

Malowanie w szatni to nie wszystko, co możemy zrobić. Zamiast stać w kolejce do lusterka, zafundujmy sobie własne. O ile wygodniej przeglądać się w swojej szatni niż na środku korytarza, gdzie wszyscy na nas patrzą. Możemy również podpisać swoje haczyki. W ten sposób unikniemy kłótni o to, gdzie powiesiliśmy swoją kurtkę. Poza tym mamy niebywałą okazję do złożenia swojego autografu na ścianie, zanim zostaniemy sławni.

Podobnie możemy zrobić ze swoją klasą. Dlaczego jedyne, co musi się w niej znajdować, to ławki i tablica? Przynieśmy do niej ulubionego kwiatka lub obrazek, który sami namalowaliśmy. W takiej klasie bez wątpienia przyjemniej będzie się uczyć.

Szkoła, to najlepsze miejsce (oczywiście poza imprezami) do poznawania nowych znajomych. Nie bójmy się nawiązywać nowych kontaktów. Poza tym jeśli już czegoś żałować, to chyba lepiej tego, że coś się zrobiło, niż tego, że się tego czegoś nie zrobiło. Zamiast siedzieć na korytarzu i wpatrywać się w dziewczynę / chłopaka, która/y się nam podoba, podejdźmy do niej / niego i zagadajmy. Patrząc się na nią / niego i tak niewiele wskóramy. Zamiast marzyć o nim / niej, porozmawiajmy z nią / nim. Może to być początek wspaniałego uczucia. Niezależnie jednak od wszystkiego, to właśnie przez rozmowy z innymi zyskujemy nowych znajomych.

To, że już jesteśmy w liceum, wcale nie oznacza, że musimy zachowywać się jak dorośli. Wręcz przeciwnie, to ostatnia okazja, żeby zachowywać się jak dzieci. Korzystajmy więc z tego, że mamy dalej te naście lat i bawmy się! Dlaczego by nie pobawić się w szkole w chowanego? Co z tego, że inni mogą nas dziwnie patrzeć, mamy przecież sporo czasu, by stać się dorosłymi, a tak mało by pozostać dzieckiem. Wykorzystajmy to!

Ile razy zdarzyło wam się chodzić do szkoły, która obchodziła stulecie swego istnienia? Dlaczego więc mamy nie cieszyć się z tego faktu razem ze wszystkimi nauczycielami i dyrekcją? W końcu to kolejny pretekst do imprezowania.

Jeśli znowu przyjdzie wam do głowy, że się nudzicie, to zastanówcie się, co można zrobić, żeby to zmienić? Nie czekajmy na to, żeby ktoś zrobił to dla nas. Przecież nasze głowy pełne są zwariowanych pomysłów, wystarczy tylko, że znajdziemy ludzi, którzy będą chcieli to z nami wykonać! Poszukiwania czas zacząć!

Nie marnujcie swojego cennego czasu na zamartwianie się testami, sprawdzianami czy maturą. To i tak nastąpi. I tak będziemy musieli wszystko zdać i napisać - po co więc tyle nerwów? Najlepiej uczyć się systematycznie. Tak, wiem, że nikomu się nie chce, ale i tak musimy to zrobić, a im wcześniej się z tym uporamy, tym więcej czasu zostanie nam na dobrą zabawę.

Pamiętajmy również, że życie nie kończy się na szkole! To zaledwie 7 godzin dziennie, a całe popołudnie i wieczór mamy wolne. Nie narzekajmy, że jesteśmy zmęczeni. Zamiast tego zróbmy to, na co już dawno mieliśmy ochotę - wyjdźmy na mecz z kumplami, pojedźmy na zakupy lub nauczmy się wreszcie gotować!

Nasi rodzice i dziadkowie oraz starsi znajomi mówią, że liceum to był najlepszy okres w ich życiu. Dla nas może jednak taki nie być, jeśli sami się o to nie postaramy. Sprawmy, by ten rok wart był wspomnień! ZASZALEJMY!

Oceń tekst
  • Średnia ocen 4.4
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
Średnia ocena: 4.4 /88 wszystkich

Komentarze [15]

~jugolina
2008-11-05 19:57

zawsze marzyłam o pomalowaniu szatni w kropki

~katerina
2008-11-04 15:53

łopisałaś się, a ani to śmieszne, ani odkrywcze. przyjęłaś trochę moralizatorski ton, robiąc z nas debili z nosem w książkach. no cóż, próbuj dalej.

~anonim
2008-11-03 18:19

nie obrażając nikogo, to i tak znajdzie sie wiele osób, które nie dorosły do tego tekstu, a nawet tych najgorszych. pozdrawiam!

~Leva
2008-11-03 14:51

A kto tu kogo skreśla:)? Ja też życzę powodzenia.

~Funky
2008-11-03 13:55

A ja życzę Dianie dużo pomysłów na kolejne teksty (którymi będzie nas oczywiście zaskakiwać) i mam nadzieję, że będzie się rozwijać w naszej redakcji! :)

~Laziale
2008-11-03 12:29

A ja dziewczyny od razu bym nie skreślał, tekst może i jest faktycznie przeciętny, ale w tej redakcji znajdzie się parę innych osób, które napisało o wiele, wiele gorsze teksty, tak wiec nie jest najgorzej. Trzymam kciuki za dziewczynę i życzę jej wytrwałości z tym co robi. Następne teksty z pewnością będą jeszcze lepsze :) Powodzenia! :)

~Jorg
2008-11-02 22:27

Cóż, zgodzę się z Levą. Poza tym odniosę się jeszcze do nauki na przerwach. Muszę przyznać, że od dawna praktykuję tę metodę i udało mi się dzięki temu uniknąć kilku złych ocen, ale to zależy od tego, jaką kto ma pamięć. Racja, że lepiej odprężyć się na przerwie, jednak podczas tych 10 minut można przyswoić całą lekcję np. z biologii. Bardzo podoba mi się akapit rozpoczynający się od słów “Wstawajcie codziennie…”. Na koniec jednak jeszcze nie obejdzie się bez powtórzenia za Levą nagany, że zapomniałaś zupełnie o tych, którzy naprawdę lubią się uczyć – może tylko kilku przedmiotów, ale jednak.

~Moczo_absolwent
2008-11-02 19:55

Przepraszam za literówkę, oczywiście chodziło o Levę.
To tylko przejaw tego, jak bardzo trzęsły mi się ręce przy pisaniu tego wyznania :-)

~Moczo_absolwent
2008-11-02 19:54

Artykuł taki se.
Ja pamiętam, że za moich czasów chodziło się na przerwie na papierosa na ławeczki przy placu manewrowym koło szkolnego boiska.

@ Lecva:
Dziewczyno, jestem w Tobie intelektualnie zakochany! Jesteś obdarzona wielkim talentem i pojemnym umysłem.
Jesteś w tej redakcji prawdziwą perłą. Z niecierpliwością czekam na Twoje kolejne teksty!

spider
2008-11-02 19:25

Jak na debiut to słabo. Niczym mnie nie zaskoczyłaś. Zobaczymy, co będzie dalej. Mam nadzieję, że lepiej.
Sam artykuł taki sobie, aczkolwiek dobry dla tych, co szkołę przeżywają gorzej niż “stonka wykopki”. Życzę sukcesów w nast. tekstach.

Pozdrawiam.

~anonim
2008-11-02 18:44

Tekst rzeczywiście przeciętny w stylu różnych poradników, a co za tym idzie przynoszący dużo oczywistych wniosków. Moim zdaniem artykuł dla osób które czerpią przyjemność z samego czytania. Trzeba powiedzieć jednak że tekst ma swój urok w swoim przypominaniu o oczywistościach co daje nadzieje ze nie będzie całkiem źle.

~Leva
2008-11-02 17:29

Być może ja też nie do końca odpowiednio się wyraziłam. Tekst sugeruje, że wszyscy zestresowani nauką uczniowie marzą o pomalowaniu szatni w kropki :)(?) bardzo pozytywne myślenie, aczkolwiek moje odczucie jest takie a nie inne, gdyż ta wizja zgoła daleka od rzeczywistości. Jak to ktoś powiedział: za dużo “chwalmy pana” i “bawmy się”. Chyba, że to ja jestem taka gburowata:(

~S.
2008-11-02 15:23

“co tam matura, chodźmy na imprezę”? Nie jestem pewna czy czytałyśmy ten sam tekst Olu, bo z tego co ja widzę to Diana radzi aby uczyć się systematycznie i nie tyle “olać” maturę co jedynie się nią nie zamartwiać;)
artykuł ten nie jest oczywiście szczytem możliwości pisarskich ale spełnia zadanie, które zostało mu powierzone przez autorkę;)

~Leva
2008-11-02 10:42

błąd: taką udręką, wobec której.

prze-pra-szam

Dodaj komentarz

Możesz używać składni Textile Lite

Aby wysłać formularz, kliknij na lwa (zabezpieczenie przeciw botom)

Najaktywniejsi dziennikarze

Artemis 27artemis
Hush 15hush
Hikkari 11hikkari

Publikujemy także w:

Liczba osób aktualnie czytających Lessera

Znalazłeś błąd? - poinformuj nas o tym!
Copyright © Webmastering LO Tarnobrzeg 2018
Do góry