Szkolna Gazeta Internetowa Liceum Ogolnoksztalcacego im. Mikolaja Kopernika w Tarnobrzegu

Jak zgubić te boczki?   

Dodano 2017-03-26, w dziale felietony - archiwum

Zima już za nami. Na dworze coraz cieplej, a fakt ten przekłada się automatycznie na to, jak się ubieramy. O tej porze roku większość dziewczyn tradycyjnie rozpoczyna akcję, która za każdym razem przebiega pod tym samym hasłem "schudnąć do wakacji". Są z lekka podłamane, oglądając w lustrze swoje sylwetki, które ich zdaniem przed zimą nie były przecież aż takie złe. Wszyscy wiedzą, że dla nastolatki to poważna sprawa, a poszukiwanie wyjście z sytuacji i pozbycie się tych „boczków” to jak hamletowski dylemat być albo nie być.

/pliki/zdjecia/diet1.jpgNa początek pojawia się z reguły postanowienie dokonania rygorystycznych zmian w jadłospisie. Koniec z podjadaniem słodyczy i jedzeniem wszystkich posiłków. Teraz tylko owoce i warzywa oraz rezygnacja z jedzenia np. kolacji. Drogie koleżanki, mam świadomość, że takie odkrycie jest w stanie uprzykrzyć życie i zepsuć dobre samopoczucie, ale czy naprawdę warto poświęcać mu aż tyle uwagi?

Dwie na trzy kobiety zapytane wiosną o sylwetkę, uważają, że ta niestety uległa zimą zmianie. Pierwsza rzecz, jaka przychodzi im wówczas do głowy to dieta, która może to szybko naprawić. Takie myślenie nie jest bynajmniej domeną kobiet dojrzałych. Jego nasilenie wśród nastolatek, które na punkcie swojego wyglądu są szczególnie wyczulone, jest jeszcze większe. Te zazwyczaj natychmiast wpadają w panikę i nie wahają się sięgać po najbardziej radykalne i niesprawdzone środki oraz diety, wierząc świecie w ich cudowne moce. Ignorują zazwyczaj przy tym ostrzeżenia dietetyków i lekarzy, którzy bardzo przestrzegają przed stosowaniem cudownych diet z Internetu, informując, że może się to dramatycznie odbić na naszym zdrowiu. Ostrzeżenia, ostrzeżeniami, ale komu chciałoby się z takim głupstwem iść do specjalisty, gdy wszystko można teraz znaleźć w internecie. Co prawda, to prawda, ale jakoś szybko zapominamy o tym, że każdy organizm jest inny. To, co jednej osobie może pomóc, drugiej może już zaszkodzić. To, co dla jednej osoby będzie odpowiednią porcją, dla innej może znaczyć przedawkowanie. Nie ma diet uniwersalnych, która są w stanie pomóc każdemu. Dlatego w żaden sposób nie potrafię zrozumieć, dlaczego tak wiele moich koleżanek sięga po przedziwne, najczęściej znalezione gdzieś w Internecie, diety, ryzykując tak beztrosko własnym zdrowiem, a może nawet i życiem.

/pliki/zdjecia/diet2.jpgProblem "boczków", za które odpowiada niewłaściwa dieta – najczęściej wysokokaloryczna i obfita w węglowodany i nasycone kwasy tłuszczowe - jest na wiosnę powszechny. Nie znam osobiście dziewczyny, która uważałaby po zimie, że jej figura jest idealna. Zawsze potrafimy doszukać się jakiegoś defektu. W takiej sytuacji nasza reakcja jest błyskawiczna. Na początek mówimy stanowcze nie wszelkim słodyczom, a potem przechodzimy na bardzo rygorystyczną głodówkę. Naszym celem staje się osiągnięcie, a przynajmniej zbliżenie się do promowanego ideału piękna, czyli sylwetki, jaką mają modelki. Aby osiągnąć ten cel wiele z nas musiałoby chyba jednak tygodniami nic nie jeść i nie opuszczać w tym czasie siłowni, katując regularnie swoje ciało wymyślnymi ćwiczeniami. Zazwyczaj nie jest aż tak drastycznie. Pilnujemy się w ciągu dnia, jedząc jakieś śladowe ilości, ale gdy nadchodzi pora kolacji, te nasze zahamowania dziwnym sposobem znikają. Tłumaczymy sobie, że to w końcu tylko jeden posiłek i raz dziennie trzeba coś solidnie zjeść, a to nie powinno mieć aż takiego wpływu, bo przecież pościliśmy przez cały dzień. Dietetycy mówią jednak wyraźnie, że klucz do sukcesu nie leży w tym, aby w ogóle nie jeść, ale w tym, by jeść mądrze. Eksperymentując z różnymi dietami i głodówkami, czujemy się wprawdzie trochę osłabione, ale jednocześnie zadowolone, bo na wadze łazienkowej widzimy efekt naszych starań. Liczby nie kłamią. Jest progres. Po kolejnych tygodniach zauważamy, że liczby na wskaźniku wagi już się nie zmniejszają, a niekiedy zaczynają wręcz rosnąć. To znak, że dosięgnął nas efekt jo jo. A wystarczyło zasięgnąć porady u fachowca.

Pragnienie osiągnięcia idealnej sylwetki jest stare jak świat. Zawsze ktoś wyznaczał trendy, za którymi podążali inni, najczęściej bezmyślnie. W przypadku kobiet potrzeba ta potrafi przysłonić prawie wszystkie inne sprawy. Staje się absolutnym priorytetem. I po co to? By wyglądać jak ta czy tamta pani z telewizji? /pliki/zdjecia/diet3.jpgChoć w ostatnim okresie tak wiele mówi się o indywidualizacji, byciu niepowtarzalnym, to mam wrażenie, że dla kobiet kwestia wyglądu stanowi absolutnie wyjątek. Współczesny ideał piękna to bardzo szczupła dziewczyna z długimi nogami. O ile na długość nóg nie mamy raczej żadnego wpływu, to na sylwetkę już i owszem. Tak myśli gros dziewczyn. Stąd te ich wysiłki, by być szczupłą, mieć płaski brzuszek i żadnych boczków. Zadręczają się każdego dnia, uważając, że skoro wiele innych dziewczyn może tak wyglądać, to czemu nie one? Dla mnie, choć też jestem dziewczyną, to mimo wszystko dziwne, bo z przecież każda z nas stara się jednak jakoś wyróżnić i lubi być oryginalna. Cóż, natura kobiet faktycznie jest trochę pokręcona. Taki nasz urok i basta.

Osobiście nigdy nie byłam na żadnej diecie i nie zamierzam. Moja sylwetka na pewno nie jest idealna ani w zgodzie trendami, ale w kwestii jedzenia kierują się zasadą, której nauczył mnie mój dziadek. On zawsze mawiał, że jeść trzeba to, na co ma się ochotę, bo to znaczy, że nasz organizm tego właśnie potrzebuje. Trzymam się tej zasady, dzięki czemu nie przeżywam jakiś wahań nastoju, nie miewam złego humoru, a z twarzy nie znika mi uśmiech, co według mnie jest ważniejsze.

Grafika:

Oceń tekst
  • Średnia ocen 4.6
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
Średnia ocena: 4.6 /17 wszystkich

Komentarze [0]

Jeszcze nikt nie skomentował. Chcesz być pierwszy?

Dodaj komentarz

Możesz używać składni Textile Lite

Aby wysłać formularz, kliknij na żyrafę (zabezpieczenie przeciw botom)

Najaktywniejsi dziennikarze

Luna 98luna
Komso 31komso
Artemis 24artemis
Hush 10hush

Publikujemy także w:

Liczba osób aktualnie czytających Lessera

Znalazłeś błąd? - poinformuj nas o tym!
Copyright © Webmastering LO Tarnobrzeg 2018
Do góry