Jednak Zagłębie!   

Koniec sezonu

Sezon 2006/2007 w Orange Ekstraklasie zakończony! Mistrzem Polski zostało niespodziewanie dla wszystkich Zagłębie Lubin. Przed sezonem nikt nie przepuszczał, że tym razem tytuł ten powędruje do Lubina. Nie mniejszym zaskoczeniem, nawet dla znawców tematu, jest zdobycie tytułu wicemistrza rozgrywek przez drużynę GKS BOT Bełchatów, która we wcześniejszych sezonach była zaledwie tłem dla innych drużyn.

Na pewno mocno rozczarowała Wisła Kraków, którą na początku sezonu wymieniano w gronie pretendentów do mistrzowskiej korony, a rozgrywki zakończyła dopiero na ósmym miejscu. O wiele więcej oczekiwano też od Lecha Poznań, który po połączeniu sił z Amicą Wronki, stworzył zespół, który miał „podbić polską ligę”. Ostatecznie drużyna ta zakończyła rozgrywki na szóstym miejscu. Z ekstraklasą muszą się pożegnać Wisła Płock, ”brazylijska” Pogoń Szczecin oraz Arka Gdynia (ukarana przez PZPN degradacją o jedną klasę rozgrywkową) i Górnik Łęczna (zdegradowany do trzeciej ligi).

Groclin z pucharem

Puchar Polski zdobył Groclin Grodzisk Wielkopolski, który w finale wygrał z Kolporterem Koroną Kielce 2:0. Groclin zapewnił sobie tym samym grę w tegorocznej edycji Pucharu UEFA. Piłkarze z Grodziska Wielkopolskiego nie są w tych rozgrywkach nowicjuszami. Przypomnijmy, że w sezonie 2004/05 zdobyli już Puchar Polski, a następnie bardzo dobrze spisywali się w europejskich pucharach, dochodząc nawet do trzeciej rundy i pokonując po drodze słynny Manchester City. Miejmy nadzieje, że i tym razem nie będzie gorzej. Dużą szansę na miejsce w europejskich pucharach stracili natomiast piłkarze Korony Kielce`, których stawiano w roli faworytów finału Pucharu Polski. Kielczanie mogli awansować do „pucharów” poprzez miejsce w pierwszej trójce tabeli Orange Ekstraklasy, ale beznadziejny finisz sezonu, pozbawił ich nadziei na historyczny sukces.

„Puchary” obsadzone.

Polska nigdy nie była potęgą w europejskich pucharach. Jedynym znaczącym sukcesem polskich zespołów był awans Górnika Zabrze do finału Pucharu Zdobywców Pucharów w 1970r. (obecnie nie ma już tego turnieju), w którym zmierzył się z Manchesterem City na stadionie w Wiedniu. Górnik przegrał wówczas 1:2.

W sezonie 2007/08 przydzielono polskim drużynom zaledwie cztery miejsca w europejskich pucharach:
- Jedno miejsce w Kwalifikacjach Ligi Mistrzów - Zagłębie Lubin
- Dwa miejsca w Pucharze UEFA - GKS BOT Bełchatów i Groclin Grodzisk Wielkopolski.
- Jedno w Pucharze Intertoto UEFA - Legia Warszawa.

Jeżeli Legia wygra ze zwycięzcą dwumeczu Vėtra -Llanelli : Blackburn Rovers FC, to awansuje do drugiej rundy Puchary UEFA. Najcięższe zadanie czeka Zagłębie Lubin, które na pewno trafi w kwalifikacjach Ligi Mistrzów na mocny i teoretycznie lepszy zespół. Polscy kibice oczekują jednak, że wreszcie w fazie grupowej Ligi Mistrzów wystąpi jakaś polska drużyna, a w przyszłym sezonie mogą nia być jedynie „Miedziowi”. Wiele nadziei wiążemy z Pucharem UEFA, w którym grają trochę słabsze drużyny i z nimi mamy szansę nawiązać równą walkę.

Najlepsi z najlepszych.

Na boisku biega 11 zawodników, ale to nie znaczy, że to oni są jedynymi twórcami sukcesu. Jest wiele czynników, które wpływają na końcowy sukces zespołu i wielu ludzi, którzy ten sukces od podstaw budują. „Głową” zespołu jest jego trener, ale i on nie potrafiłby wiele zdziałać bez wsparcia całego sztabu szkoleniowego. Wszystkimi sprawami formalnymi oraz finansowymi zajmuje się zarząd klubu. Ponadto trzeba pamiętać, że piłkarze nie grają tylko dla siebie i chyba żaden z nich nie chciałby grać przy pustych trybunach. Przy wypełnionym po brzegi stadionie i publiczności żywiołowo dopingującej, to już co innego. Tak więc widzimy, że sukces sportowy ma wielu „ojców”. W futbolu jest jak w życiu, raz gorzej, raz lepiej. Są też lepsi i gorsi piłkarze. Do tych lepszych zaliczyć możemy na pewno piłkarza Lecha Poznań Piotra Reissa – aktualnego króla strzelców Orange Ekstraklasy, który do siatki rywali trafił w tym sezonie 15 razy. Znakomity sezon miał także Maciej Iwański, którego okrzyknięto królem asyst. „Narodziły” się nam także nowe gwiazdy polskiej piłki. Niewątpliwie można do nich zaliczyć: Łukasza Piszczka, Łukasza Fabiańskiego (obecnie piłkarza Arsenalu London). Największy rozwój piłkarski zanotował jednak zdaniem fachowców Łukasz Garguła, piłkarz GKS BOT Bełchatów. Najlepszym trenerem tego sezonu jest z pewnością Orest Lenczyk, szkoleniowiec wicemistrza Polski, który stworzył naprawdę niezły zespół, grający nowoczesny, przyjemny dla oka, futbol. Niektórzy nazywają go także wielkim strategiem, a nawet filozofem futbolu. Kolejny raz swoje znakomite umiejętności trenerskie pokazał Jacek Zieliński, absolwent naszej szkoły, który znakomicie prowadził Odrę Wodzisław. Zespól pana Jacka przegrał w rundzie wiosennej zaledwie 3 spotkania, odnosząc jednocześnie kilka spektakularnych zwycięstw w konfrontacji z tuzami polskiego futbolu. W efekcie Odra zajęła w rundzie wiosennej wysokie, piąte miejsce w tabeli.

Z „aferami” w tle

Ten sezon był wyjątkowo „gorący”, nie tylko ze względu na sporą dawkę emocji sportowych, lecz przede wszystkim za sprawą tzw. „afery korupcyjnej”, w którą zamieszanych było wiele drużyn, z różnych klas rozgrywkowych. Przez pewien okres byliśmy nawet zagrożeni dyskwalifikacją ze strony UEFA i FIFA (wprowadzenie kuratora, pana Andrzeja Rusko do PZPN). Umiejętności dyplomatyczne naszych działaczy uratowały jednak sytuację. Musimy jednak pamiętać, że do tej pory nie wyjaśniono wszystkich spraw i zapewne jeszcze wiele osób usłyszy konkretne zarzutu od wrocławskich prokuratorów prowadzących śledztwo w tej sprawie. Istnieje jeszcze nawet możliwość odebrania „Miedziowym” mistrzowskiego tytułu, bowiem i ten klub wydaje się mieć, zdaniem niektórych osób znających realia polskiej piłki, pewne powiązania z tą aferą. Podobno istnieją nawet dowody na to, że Zagłębie także „ustawiało” w minionych sezonach swoje mecze. Jan Tomaszewski, znakomitego przed laty bramkarza, a obecnie „medialny znawca kulis polskiego futbolu”, twierdzi nawet, że Zagłębie Lubin za całokształt dokonań na futbolowej arenie, powinno zostać zdegradowane i występować co najwyżej w III lidze.

Grafika:

http://www.dyskobolia.com.pl/kadradruzyny.xml

http://www.sports.pl/index.php?show=1&s=605&ns=...