Kilka wierszy N.N   

I znów idę tym samym chodnikiemMijam te same bloki, drzewaWieje wiatr, nie zimny, ale...Nie wiem sam. Jakiś chłód w moim sercu.Gdzie są ludzie? Nie, nie te szare postacie,Ludzie życzliwi - mający dusze...Latarnie oświetlają mnie, a na chodnikutworzy się zarys mojej postaci - cień.Przygarbiona sylwetka, jakby przygnieciona tysiącem grzechów. Nie, to nie winatak przygniatająca,to smutek, strach, zwątpienie. Myśl o tym, że wracam do pustego mieszkania.Wchodzę po schodach.Nie zapalam nawet światła na klatce.Bo po co? Żeby oglądać podłogę zaplutą,ściany popisane markerem ?Przekręcam klucz w drzwiach,Nikt mnie nie wita, nie przytuli,Nie powie: "Jak dobrze, że jesteś".Nawet postać w lustrze nie uśmiecha się.Zdejmuję buty, rozbieram się,Kładę do pustego zimnego łóżka,patrzę w sufit, jakby tam wypisany był SENS ŻYCIA...Chcę stąd wyjść!Proszę, przestańcie już !!Nie wytrzymam tu dłużej !Te krzyki, żale - ból, niezgoda.To drąży mój umysł, serce. Duszę.Tyle złości na świecie.Tyle nienawiści, cierpienia.Krwiożercze myśli ukryte,ukryte pod maską normalności.Czemu jesteście tacy okrutni ?!Bez żadnych uczuć, bez emocjizadajecie bolesne ciosyz katowską precyzją.Zabijacie słowem, gestem;tak łatwo wam to przychodzi.Zawsze! Byle tylko w obozie zwycięzcy,bez żadnych zasad, idei, wartości.Co złego uczynił wam świat ?!Chcecie zniszczyć ?! Zamęczyć na śmierć ?!Opamiętajcie się !! Na Boga ! Czemu?!Czemu jesteście tacy okrutni ?!Bezlitośni i zimni?!Nie.. to nie tak..czemu my tacy jesteśmy?...Rozejrzyj się !Zobacz ile piękna wokół.To przecież magiczna pora...Błękit nieba dniem, gwiazdy, księżyc nocą,Wschody, Zachody Słońca...Tęcze, kwitnące kwiaty...Przecież aż chce się żyć!No tak... masz rację,jest brudno, ludzie zabieganiZapomnieli już o złotych uśmiechach.Ale spójrz na przyrodę,rośliny kwitnące, zwierzęta szczęśliwe,... tak ... to prawda.Prawda, coraz ich mniej,to my je niszczymy.Są jednak piękne rzeczy na tym świecie.Rozejrzyj się! Jakie?!A co z wzniosłymi uczuciami?A co z miłością - wiosennym czarem?Co? ...Czy kocham...Tak, kocham z całych siłAle... czy co?!Czy jestem kochany?!Tak... to znaczy...Sam nie wiem...Może masz rację przyjacielu,może to nie ma sensu...Nie ! To nie może być prawda!Nie jest! nie...?!