Szkolna Gazeta Internetowa Liceum Ogolnoksztalcacego im. Mikolaja Kopernika w Tarnobrzegu

Komputer, który śpiewa   

Dodano 2014-09-27, w dziale inne - archiwum

Zdawać by się mogło, że w dzisiejszych czasach o możliwościach komputerów wiemy prawie wszystko i tak naprawdę nic nie powinno nas już zaskoczyć. Korzystamy z nich na co dzień. Wykonują za nas różne działania, na przykład obliczenia, a dzięki połączeniu ich w sieć możemy się również ze sobą komunikować. Okazuje się jednak, że to jeszcze nie kres ich możliwości. A co byście powiedzieli, gdyby okazało się, że komputer może też śpiewać? Nie, to nie jest scenariusz filmu science-fiction, takie „coś” naprawdę już istnieje.

/pliki/zdjecia/voc1.jpgVOCALOID (od połączenia słów „vocal” i „android”) to japoński program komputerowy przeznaczony na komputery osobiste, który syntetyzuje śpiew i mowę. Został on stworzony przez firmę Yamaha w 2004 roku. Oferowany jest w wielu wersjach, różniących się barwą głosu i językiem. Początkowo posiadał on jedynie japoński bank głosów, tzn. „postacie” mogły śpiewać tylko po japońsku. Obecnie istnieją już jednak produkty emitujące głos w języku angielskim, koreańskim, chińskim, a nawet hiszpańskim.

Program nie od razu cieszył się tak wielką popularnością, jak ma to miejsce obecnie. Trudno było zrozumieć, o co chodzi w piosenkach, gdyż tekst śpiewany był sylabami, w dodatku „komputerowy pogłos” (dla obeznanych auto-tune) zdecydowanie psuł efekt końcowy. Wszystko się zmieniło, gdy na rynek weszła w 2007 roku kolejna generacja tego programu , nazwana VOCALOID 2, a wraz z nią nowa bohaterka Hatsune Miku, której imię znaczy „pierwszy głos przyszłości”. W 2013 roku ukazała się najnowsza wersja- VOCALOID 3.

Miku ujrzała światło dzienne 31 sierpnia 2007 roku. Głosu użyczyła jej japońska aktorka dubbingowa i piosenkarka Saki Fujito. Jak pisałam wyżej, program był na początku mało popularny, ale wszystko zmieniło się diametralnie po „debiucie” Hatsune Miku. W krótkim czasie postać ta stała się „twarzą” tego programu. Zaśpiewała nawet czołówkę anime „Black Rock Shooter”.

Oprócz Miku popularnymi postaciami są też MEIKO, KAITO, Kagamine Rin i Len, Megurine Luka, Gumi, Gakupo, SeeU i kilka innych. Z chwilą wejścia programu na rynek zaczęli pojawiać się kompozytorzy, którzy tworzyli piosenki z jego udziałem. Do moich ulubionych należą dziś: Circus, Akuno, Yuyoyuppe, Utsu i Sele. Tworzą piosenki w chyba każdym muzycznym gatunku, poczynając od popu, przez dubstep, na heavy metalu kończąc (dzięki specjalnemu dodatkowi produkty potrafią screamować/growlować). Powstają nawet historie opowiadane w kilku piosenkach, np. „Story of Evil”. Tematyka utworów jest bardzo różnorodna. Ostatnio natrafiłam na przykład na piosenkę opowiadającą o więźniu obozu koncentracyjnego w czasie drugiej wojny światowej. I choć tekst był po japońsku, to akcja utworu toczyła się w Polsce (Len Kagamine – „Prisoner”). Innym razem natknęłam się z kolei na piosenkę, w której chłopak zakochał się w dziewczynie z obrazu, który notabene sam namalował (Megurine Luka – „Leia”).

/pliki/zdjecia/voc2.jpgJako iż program pochodzi z Japonii, wszystkie postacie przedstawiane są w stylu manga. Ktoś wpadł nawet na pomysł, aby stworzyć z nimi anime, ale ostatecznie pomysł ten zarzucono. Wraz z kompozytorami pojawiło się też wielu młodych artystów, którzy rysują swoje ulubione postaci bądź też takich, którzy śpiewają te piosenki i wrzucają je potem na YouTube.

W ciągu ostatnich kilku lat fandom naprawdę się rozrósł. Zaczęto już nawet organizować koncerty, podczas których postaci tańczą jako hologramy! Program przez te kilka lat zyskał wielu fanów we wszystkich zakątkach świata.

Oprócz oryginalnych piosenek powstają również covery już istniejących. Dziś natrafiłam np. na Megurinę Lukę śpiewającą „Radioactive”, wykonywaną w oryginale przez Imagine Dragons.

Wiele osób uważa, że zabawa z tym programem musi być trudna. Nic bardziej mylnego. Należy tylko ustalić w jakiej tonacji ma być nasza piosenka, wstawić jej „melodię” graną na jakimś instrumencie klawiszowym (może być stworzona na komputerze), aby program wiedział, jak ma to zaśpiewać, a na koniec w odpowiednich miejscach wstawić sylaby, żeby wiedział z kolei, co ma śpiewać (program nie używa całych słów). I to wszystko. Tak właśnie wygląda tworzenie piosenki w VOCALOID.

Niestety, oryginalny program jest stosunkowo drogi, dlatego dla fanów powstała już aplikacja zastępcza, działająca na tych samych zasadach, a łatwiejsza w użyciu i darmowa – UTAU (jap. „śpiew”). Każdy może tu stworzyć własną postać, która będzie śpiewać. Wystarczy tylko nagrać bank głosu (potrzebne sylaby można znaleźć w Internecie). Ostatnio znalazłam na portalu YouTube covery pewnej dziewczyny, występującej pod pseudonimem Chokochi, która stworzyła postać śpiewającą po polsku i nazwała ją Kinga! Zaśpiewała co prawda tylko jedną piosenkę, ale jej bank głosu jest do pobrania za darmo i każdy może z niego skorzystać.

To jednak nie koniec tej historii. Ostatnio przeczytałam w Internecie, że w Japonii pracują już nad tym, by kolejne postaci VOCALOID’u brzmiały dokładnie tak, jak żywi ludzie i wiecie co, ponoć zaczyna się to im udawać.

Grafika:

Oceń tekst
  • Średnia ocen 4.5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
Średnia ocena: 4.5 /46 wszystkich

Komentarze [4]

~Ciekawy
2015-03-28 15:35

Skoro piosenki VOCALOID‘ów są o wszystkim, to znasz jakąś o uzależnieniu od komputera?

~Saiko
2014-09-27 16:31

Program ma już dobre 10 lat, a wydawać by się mogło, że wyszedł kilka miesięcy temu ^^
A co do piosenek… To już zależy od twórcy.

~Seun
2014-09-27 16:20

Vocaloidy już trochę mają...
Moim zdaniem są świetne! Uwielbiam wiele ich piosenek. :D

~baterflaj
2014-09-27 15:44

Super! :)

  • 1

Dodaj komentarz

Możesz używać składni Textile Lite

Aby wysłać formularz, kliknij na słonia (zabezpieczenie przeciw botom)

Najaktywniejsi dziennikarze

Luna 99luna
Komso 31komso
Artemis 24artemis
Hush 10hush

Publikujemy także w:

Liczba osób aktualnie czytających Lessera

Znalazłeś błąd? - poinformuj nas o tym!
Copyright © Webmastering LO Tarnobrzeg 2018
Do góry