Kto wymyślił spam?

Dodano 2019-02-27, w dziale inne - archiwum

Nie ma chyba dziś człowieka, który nie znałby terminu spam, a wielu z nas na własnej skórze przekonało się o jego negatywnych właściwościach. Kiedy otwieramy pocztę elektroniczną, to wśród kilku znajdujących się tam zakładek z kategoriami emaili, z łatwością odnajdziemy też i tę, która nosi nazwę spam. W założeniu pomysłodawców poczty elektronicznej kategoria ta przeznaczona była na przechwytywanie i gromadzenie w jednym miejscu niepożądanych przez odbiorców wiadomości tekstowych, które od lat rozsyłane są masowo w formie reklam przez trudne do zidentyfikowania firmy albo hakerów, którzy próbują tą drogą wyłudzić dane osobowe użytkowników lub dostęp do ich komputerów. Czy wiecie jednak, że za światową karierą tego słowa stoi zwyczajna mięsna konserwa?

Jak się okazuje spam nie jest pojęciem wymyślonym na użytek mediów elektronicznych, a jego historia sięga początków XX wieku. W 1937 roku amerykańska firma Hormell Foods Corporation wprowadziła na rynek mielonkę wieprzową o nazwie „SPAM”, która w tamtym okresie zyskała /pliki/zdjecia/spam1.jpg uznanie konsumentów. Skąd wzięła się jednak nazwa tej konserwy? Legenda głosi, że to po prostu skrót od pełnej nazwy produktu, czyli od special processed american meat (ang. specjalnie przetworzone amerykańskie mięso), ale nie należy temu dawać wiary, gdyż oficjalne okoliczności powstania tej nazwy są zgoła inne. Otóż przed wprowadzeniem na rynek tego produktu, właściciel firmy Hormell zorganizował przyjęcie, w trakcie którego zaproponował każdemu z gości darmowy drink w zamian za wymyślenie nazwy dla nowego produktu firmy. Po przeanalizowaniu wszystkich zgłoszonych pomysłów wybrał nazwę spam. Nie wiadomo jednak, kto był jej autorem, ponieważ autor nie podpisał się pod pomysłem ani też nie ujawnił się potem.

Prawdziwa kariera słowa spam zaczęła się jednak dopiero w czasie drugiej wojny światowej, kiedy to konserwy te i to w ogromnych ilościach zaczęło kupować amerykańskie wojsko. Jak wszyscy wiemy amerykańscy żołnierze walczyli na wszystkich frontach, a wyżywienie takiej masy ludzi stanowiło nie lada problem. Zwrócono się więc do firma Hormell, które podjęła się tego zadania. Dzięki modernizacji linii produkcyjnej udało się ją zwiększyć wielokrotnie, co pozwoliło w pełni zaspokoić potrzeby armii.

Ta niezwykła popularność konserw SPAM w czasie II wojny przełożyła się również na lata powojenne. Gdyby tak zapytać dziś przeciętnego mieszkańca Hawajów, czym jest spam, to może się okazać, że jego pierwsze skojarzenie wiązało się będzie raczej z tą amerykańską konserwą, niż z niechcianą wiadomością email. Dlaczego? W czasie II wojny Amerykanie wprowadzili embargo na japońskie owoce morza i ryby. Był to spory problem szczególnie dla mieszkańców Hawajów, gdyż produkty te były na tych wyspach przez całe lata głównym źródłem białka, a większość pochodziła właśnie od japońskich rybaków. Poza tym po wojnie stacjonowało na Hawajach nadal wiele amerykańskich jednostek wojskowych. Pojawił się więc problem wyżywienia tak ogromnej rzeszy ludzi, który rozwiązano zarzucając tamten rynek konserwami SPAM. Z czasem wkupiły się one tak mocno w gust mieszkańców tego archipelagu, że stały się nieodłączną częścią ich lokalnej kuchni. Dlatego nie należy się dziwić, że nawet dziś na Hawajach można spotkać takie wynalazki jak sushi, w którym rybę zastępuje mięso z konserwy SPAM albo też hamburgery, w których kotlet z mięsa wołowego również zastępuje gruby plaster mięsa z tejże konserwy. Słabość mieszkańców archipelagu do konserw SPAM najlepiej /pliki/zdjecia/spam2.jpg odzwierciedlają jednak liczby. Jak podają oficjalne statystyki na Hawajach sprzedaje się nadal ponad 7 milionów puszek tego mięsnego specjału rocznie. Pierwsze użycie słowa spam w przestrzeni publicznej miało jednak charakter rozrywkowy, gdyż pojawiło się ono w skeczu grupy Monty Pythona. Akcja tego skeczu przebiega mniej więcej tak. Oglądamy scenkę w barze. Dwoje ludzi siedzi przy stoliku. Pytają, co można tu zjeść na śniadania. Okazuje się, że wszystkie pozycje wymienione w karcie dań to mielonka wieprzowa w różnych postaciach (spam). Pomimo usilnych prób, ludziom tym nie udaje się zamówić potrawy, która by jej nie zawierała. Skecz kończy wejście do baru wikingów, którzy zaczynają krzyczeć spam, spam, spam, na dobre zagłuszając konwersacje. Skecz ten idealnie obrazuje charakter spamu: niespodziewany, natarczywy, wbrew woli adresata oraz szkodliwy. W latach 80. skojarzono więc spam jako odpowiedni symbol dla natarczywych, niechcianych wiadomości i tak słowo to wykorzystano w pierwszych skrzynkach poczty elektronicznej. Od tej pory spam stał się synonimem śmieciowych wiadomości.

Oczywiście firma Hormel Foods Corporation postanowiła stanąć w obronie swego produktu, który po tym skeczu zaczął się jej klientom nienajlepiej kojarzyć i skierowała do sądu pozew przeciwko firmie SpamArrest, która z kolei wniosła do sądu prośbę o zarejestrowanie znaku towarowego (spam). Jaki będzie finał tej sprawy, nie sposób przewidzieć, ale rzecz wydaje się bezprecedensowa.

Grafika: