Między myślą a słowem
Między myślą a słowem
tyle słów
chcę powiedzieć
ale pozostają one
między “już” a “za chwilę”.
ostatecznie
zabijam je
zanim zdążą
pokochać powietrze.
takich aborcji
przeprowadzam tysiące
każdego dnia.
Potem wydaje się,
że jednak za wiele słów
zostało niewypowiedzianych.
A cmentarze myśli rosną.
Nietykalna
wiatr przeciekł przez okno
i nie zostawił na mnie suchej nitki.
teraz cała szeleszczę
brudnym powietrzem miasta.
A przecież za zamkniętymi oknami
miałam być wolna od świata.
Komentarze [4]
2006-11-04 19:59
drugi mi się raczej podoba, pierwszy raczej nie bardzo… pisanie wierszy wbrew pozorom można trochę “wyćwiczyć”
2006-10-27 17:32
No tak…zgadzam się z Tobą...ktoś ten wierszyk-nie obraź się Skoczuś-nie jest napisany tak wprost od serca…nie miałaś co napisać...siedziałaś przed kompem i wystukałaś pare słów i już jest-wierszyk-szkoda ze na poziomie podstawówki…tak pisać potrafi każdy…w poezji musi być to coś... ale moze to po prostu nie mój styl:)
2006-10-19 14:57
dziwna tematyka? tematyką są odczucia, jest codzienność – czy nie o tym “powinno” się pisać?
rozumiem. I podoba mi się.
2006-10-18 09:39
trochę dziwna tematyka… brudne powietrze miasta…a to mi nowość, spróbuj lepiej nie pisać powierzchownie bo Ci to nie wychodzi:P
- 1