Miłościwie nam panujący…
Jak co miesiąc w sali konferencyjnej Domu Kultury odbyła się Sesja Rady Miasta. Udział wzięli: dwudziestu radnych, prezydenci miasta, dziennikarze i my – grupa nastolatków, dziennikarzy SGI Lesser, która po raz pierwszy przyszła zobaczyć obrady. Jeśli chcesz poznać nasze wrażenia oraz dowiedzieć się, co prezydent powiedział nam o radnych oraz jaki prezent dostaliśmy od jednego z nich, to czytaj dalej.
Jak to działa?
Rada Miasta liczy dwudziestu jeden członków. Są to zupełnie zwykli ludzie. Wzburzeni krzyczą na siebie nawzajem lub znużeni przeglądają stronę Onet na laptopie. Podobnie jak obrady Sejmu, sesja RM ma również określoną formę. Rolę Marszałka pełni tu Przewodniczący, który kieruje obradami. Obecnie tę funkcję pełni p. Jurand Lubas. Oprawa formalna nie jest skomplikowana i zapewnia sprawność oraz przejrzystość obrad. Ważnym punktem jest przyjęcie protokołu z poprzedniej sesji, ustalenie porządku obrad, debata, której temat zmienia się co miesiąc oraz oczywiście uchwały.
W październiku przedmiotem debaty były sprawozdania z działalności spółek podległych całkowicie lub częściowo miastu. Najdłuższy punkt całej sesji okazał się dla mnie jednocześnie najmniej interesującym. Jeżeli kogoś interesują kwestie gospodarcze miejskich spółek komunalnych, mógł się dowiedzieć, które z nich przynoszą zyski, a które straty i jaki jest ich plan rozwoju.
Radni podczas ostatniej sesji przyjęli kilkadziesiąt uchwał, w tym m. in. dotyczące stawek wynagrodzenia dla strażaków ochotników, przedłużenia dzierżawy nieruchomości należących do miasta oraz – co może zainteresować czytelników – przyznali pieniądze na projekt nauki języka obcego w naszej szkole.
Dobre wiadomości
Ale to nie koniec postanowień, które mogą was ucieszyć. Mieliśmy bowiem także okazję zapoznać się z działaniem Prezydenta pomiędzy sesjami. Padło nawet kilka konkretów, dowiedzieliśmy się m.in., że boisko „Orlik 2012” będzie gotowe wcześniej, niż zaplanowano, że zostanie wybudowany skatepark i ścieżka rowerowa na terenie całego miasta i nad Zalew Machowski oraz że uruchomiona zostanie fontanna przy placu Bartosza Głowackiego. W planach jest także remont głównych ulic (Sikorskiego i Sienkiewicza) wraz z budową wiaduktu nad torami i ścieżek rowerowych na całej ich długości. Władze miasta przygotowały w tym celu wniosek o pozyskanie pieniędzy z unijnego funduszu Rozwój Polski Wschodniej. To wzbudziło w nas pozytywne emocje.
Burzliwa dyskusja
Spore zamieszanie spowodowała podczas sesji sprawa wygaśnięcia mandatu radnemu Jackowi Sadrakule. Zabrania się bowiem członkowi RM prowadzić działalność gospodarczą z wykorzystaniem publicznego mienia, a radny Sadrakuła posiada zakład fryzjerski w dzierżawionym od miasta pomieszczeniu. Przewodniczący RM zgłosił wniosek o wprowadzenie tej sprawy do porządku i został on przyjęty. Jednak po chwili okazało się, że za mało radnych poparło wniosek (żeby zmienić porządek obrad potrzebna jest bezwzględna większość, czyli 11 głosów „za”). Radny Norbert Mastalerz zaproponował reasumpcję głosowania, nazywając odkładanie ciągnącej się od lipca sprawy „żenadą” i zwracając się do radnych słowami „Nie kompromitujmy się. Wystarczająco się już skompromitowaliśmy, sprzedając kawałek budynku”. Przewodniczący jednak nie zgodził się na takie rozwiązanie. Dyskusję zakończyła sekretarz miasta, Bogusława Boyen, która stwierdziła, iż lepiej będzie rozstrzygać problem na kolejnej sesji.
Długopisy dla dziewczyn
Opuszczając salę obrad, spotkaliśmy Prezydenta Tarnobrzega Jana Dziubińskiego, który powiedział nam, że „radni się już wykrzyczeli, więc teraz będą spokojni”. Atmosfera obrad była dość luźna. Radni czuli się jak u siebie w domu. Według mnie zabrakło im tylko umiejętności szybkiego znajdowania kompromisu. Na pożegnanie, jeden z członków rady, p. Stanisław Uziel, nazwał nas „przyszłymi radnymi”, pochwalił się również Orderem Uśmiechu i podarował (niestety jedynie żeńskiej części naszej grupy) długopisy. Sesja trwała prawie dziesięć godzin i zakończyła się tuż przed północą.
Komentarze [4]
2008-11-14 22:21
a pan Stanisław jest świetny ;)
2008-11-14 22:19
też o tym słyszałam, ten wiadukt prawdopodobnie będzie budowany już na wiosnę-może do 2012 skończą...
2008-11-14 18:24
Hm… wiadukt nad torami. Dobra inicjatywa.
A radny Uziel to swój chłop, doświadczyłem tego na własnej skórze.
2008-11-14 16:18
Zgłaszam zażalenie na mój długopis, rozpadł się na części.
- 1