Szkolna Gazeta Internetowa Liceum Ogolnoksztalcacego im. Mikolaja Kopernika w Tarnobrzegu

Mordobicie w klatkach?   

Dodano 2012-10-29, w dziale teksty czytelników - archiwum

MMA, czyli mieszane sztuki walki, to stosunkowo młoda dyscyplina sportowa, ale przez bardzo wielu ludzi uważana za zwykłe mordobicie w klatkach, nieuregulowane żadnymi zasadami. Ot, takie chuligańskie rozróby, którym przygląda się garstka osób. Moim zdaniem to bardzo niesprawiedliwa opinia i chyba najwyższy czas spróbować spojrzeć na ten sport z zupełnie innej strony...

/pliki/zdjecia/mma 1.jpg

Moja przygoda z MMA rozpoczęła się od obejrzenia na żywo gali KSW 12, podczas której debiutował w tej dyscyplinie popularny strongman, Mariusz Pudzianowski. Walczył on wówczas z Marcinem Najmanem i rozprawił się z nim w 43 sekundy. Walka ta przypominała jednak faktycznie bardziej bójkę na podwórku niż sport i jak stwierdzili fachowcy, nie miała z profesjonalnym MMA nic wspólnego.

Drugą galą, którą dane mi było obejrzeć na żywo, było KSW 13. Te zawody zdecydowania zachęciły mnie do częstszego oglądania tego sportu. Wspaniałe, zacięte walki, dramatyczne nokauty, niesamowite poddania, to było to coś, co tamtego wieczoru przyciągnęło mnie do tego sportu. Wystarczyło obejrzeć tylko walkę Mameda Khalidova z Ryuta Sakuraiem, aby przekonać się do MMA. 18 minut wyrównanej, technicznej walki (czego wciąż brakuje w walkach Pudzianowskiego), mogło zachęcić każdego.

Dlaczego jednak tak wiele osób uważa, że mieszane sztuki walki są znacznie brutalniejszy od boksu i że są to zwykłe ustawki organizowane na potrzeby widowiska? Nie wiem. Nie znam odpowiedzi na to pytanie, bo jest ono dla mnie niezrozumiałe. MMA to połączenie walki w parterze (tu najważniejsze są umiejętności wywodzące się z brazylijskiego jiu-jitsu czy zapasów) oraz w stójce (tu liczą się głównie elementy wyszkolenia bokserskiego i kick-boxingu, bo zawodnicy mogą używać w walce również nóg). Dla mnie takie pojedynki są znacznie ciekawszego niż boks, choć ten również często oglądam.

/pliki/zdjecia/mma 2.jpg

A co z popularnością tej dyscypliny? Wyraźny skok oglądalności MMA w Polsce nastąpił w roku 2009, a stało się to za sprawą debiutu "Pudziana". Od tej pory kolejne gale w naszym kraju budowało się tzw. "freak fightami", których zadaniem było podniesienie poziomu oglądalności (patrz: Hardkorowy Koksu vs. Marcin Najman). Tak dzieje się jednak zawsze w młodych federacjach, które stawiają na tym rynku pierwsze kroki. Największa organizacja MMA w Polsce i w Europie - KSW - buduje już jednak od pewnego czasu swoje gale w oparciu o profesjonalnych zawodników, którzy to w istocie powinni ten sport promować. Statystyki pokazują, że gdy na ring wychodzi dziś Mamed Khalidov, to chce go oglądać znacznie więcej widzów niż Mariusza Pudzianowskiego. To bardzo istotne i pozytywne zmiany, które pozwalają wykreować gwiazdy tej dyscypliny takie jak: Jan Błachowicz, Michał Materla czy Borys Mańkowski.

W kolejnych miastach Polski otwierane są każdego dnia szkółki MMA. W Tarnobrzegu również powstała taka szkółka, w której trenuje obecnie wielu, przyszłych mistrzów (taką mam nadzieję). Myślę, że i kibice sportu powoli przekonują się do tej dyscypliny i większość z nich nie uważa go już za klasyczne mordobicie. W końcu w MMA obowiązują określone zasady (wiele organizacji zabrania np. uderzania łokciami czy kolanami), a na ringu towarzyszy zawodnikom sędzia, który w razie zagrożenia zdrowia lub życia zawodnika natychmiast walkę przerywa. Poza tym, ludziom, którzy zdecydowali się na uprawianie tej dyscypliny nie chodzi bynajmniej o nauczenie się technik walki, które dadzą im szansę przeżycia na ulicy. Oni widzą w tym sporcie coś zupełnie innego. Dla nich to prawdziwa pasja i sposób na życie. /pliki/zdjecia/mma 3.jpgWalka jest ich żywiołem i chcą robić to, co kochają. Najlepszym zawodnikom walki te dają szansę zarobienia niezłych pieniędzy, a więc i godnego życia, ale początkujący muszą znaleźć sobie jakieś dodatkowe zajęcie, aby móc się utrzymać. Odbyłem już wiele rozmów ze znanymi zawodnikami MMA i mogę również śmiało powiedzieć, że nie są to ludzie prymitywni, potrafiący się jedynie bić. Jestem w stanie podać Wam wiele przykładów zawodników, którzy kochają się bić (naturalnie technicznie, a nie w stylu ulicznym), ale mają też i inne ciekawe zainteresowania. Przykłady fighterów, którzy uważają się zawodników MMA, choć nie mają z tym nic wspólnego, a swoje umiejętności wykorzystują generalnie do obijania innych, nie jestem w stanie Wam podać. Myślę jednak, że są to pojedyncze przypadki. Należy jednak pamiętać i o tym, że już w szkółkach MMA każdy trener ostrzega początkujących zawodników, aby nabytych podczas treningów umiejętności nie wykorzystywali poza klatką, bo grożą im za to określone konsekwencje karne.

Uregulowanie zasad tej dyscypliny sportu w poszczególnych krajach wygląda naprawdę różnie. W Stanach Zjednoczonych, gdzie jedynie futbol amerykański ma lepsze statystyki oglądalności od MMA, istnieją komisje, które sprawdzają nawet czystość zawodników od narkotyków. W niektórych stanach sport ten jest jednak nadal zakazany (np. w stanie Nowy Jork). Wiele organizacji, fanów tej dyscypliny i polityków walczy jednak nieustannie o uzyskanie pozwolenia na organizowanie walk MMA w tym stanie. Jeśli chodzi o inne kraje, to np. we Francji organizowanie walk MMA jest od niedawna legalne, ale odbywa się na mocno ograniczonych zasadach.

A co z igrzyskami olimpijskimi? Boks, judo i inne sztuki walki od wielu lat są reprezentowane na igrzyskach, a MMA - mimo rosnącej z każdym rokiem oglądalności - ciągle nie może dołączyć do rodziny sportów olimpijskich. Wiele osób i organizacji stara się o uzyskanie zgody MKOL na włączenie tej dyscypliny do programu kolejnych igrzysk, ale nie jest to takie proste. Czy MMA pojawi się zatem na najbliższych igrzyskach? Tego nie wie nikt. Mam nadzieję, że MKOL weźmie w końcu pod uwagę konkretne argumenty oraz wypowiedzi topowych zawodników, którzy bardzo chcieliby wystąpić na tej imprezie, oczywiście na określonych zasadach.

/pliki/zdjecia/ksw21.jpg

1 grudnia będziemy mieli okazję oglądać kolejny poważny turniej w naszym kraju (KSW 21 – przyp. red.), na którym nie pojawi się już żaden celebryta, napędzający licznik oglądalności stacjom telewizyjnym, a w głównych rolach zobaczymy prawdziwych profesjonalistów. Mamed Khalidov stanie tam przed najtrudniejszym wyzwaniem w swojej karierze, a Michał Materla będzie próbował powtórzyć sukces Mameda z gali KSW 19, nokautując Rodney'a Wallace'a. Ponadto odbędzie się jeszcze pięć innych pojedynków w kategorii mężczyzn (w tym dwa o pasy mistrzowskie) oraz jedna walka kobiet.

Wszystkich, którzy chcieliby wcześniej zaznajomić się z tym sportem, zapraszam natomiast na galę MMA w Tarnobrzegu (17 listopada 2012r. – przyp. red.), która zorganizowana zostanie przez Profesjonalną Ligę MMA oraz rzeszowską organizację MMA.

MMA to dziś nie są już bójki. Warto więc spojrzeć na ten sport inaczej. Obejrzycie walki Mameda Khalidova, Michała Materli, czy też innych polskich zawodników, a z pewnością wielu z Was przekona się do tej dyscypliny i pokocha ją tak, jak niektórzy kochają piłkę nożną, siatkówkę czy boks. Ja uwielbiam MMA. Nie uprawiam tego sportu czynnie, ale często oglądam pojedynki profesjonalnych zawodników i zawsze wywołują one we mnie niezwykłe emocje. Poznajcie więc i Wy tę dyscyplinę, a szybko przekonacie się, że niektóre starcia zawodników im Wam zapadną na długo w pamięć.

Jehmes

Grafika:

Oceń tekst
  • Średnia ocen 5.2
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
Średnia ocena: 5.2 /23 wszystkich

Komentarze [8]

~Black Fox
2022-05-07 20:05

Wiesz. Szanuję Twoją miłość do tego typu widowisk.

Ale dla mnie widowiska walki są... prymitywne. Kiedyś trenowałem Oyama Karate i tak jak Ty patrzyłem na ten twór walki ( sztuką bym tego już nie nazwał )... Dzisiaj nie przyznaję się do tego, że trenowałem to całe “karata” bowiem uważam, że sztuki i sporty walki są dla chuliganów z dresami i skinami na czele.

I to wszystko dzięki MMA... Ale nie tylko.
Słyszałem już jak rozwija się ten sport i wiem o walkach na gołe pięści ( np. w Polsce na gali Genesis gdzie jakiś kolo spuścił Różalowi srogie baty )... Słyszałem, że walki MMA na gołe pięści i odbywają się one także w USA gdzie jak się dowiedziałem podczas takiej gali ktoś został skatowany na śmierć – czy to jest sport i sztuka, czy może już barbażyństwo?

Swego czasu oglądałem też wrestling który mimo iż jest reżyserowany miewa bardziej ekstremalne akcje – sami wiecie, klatka pod napięciem, drut kolczasty zamiast lin ringu podczas niektórych walk itp. Dla mnie nawet on jest już chory.

Swego czasu Różal walczył o to by w polskim MMA pojawiły się walki na gołe piąchy. Ciekawi mnie co by powiedział gdyby kazano mu się lać na pięści z poprzyklejanym, potłuczonym szkłem? Pewnie “wchodzę w to tu i teraz!” – może stałby się dla MMA taką samą legendą hardkoru jak Mick Foley dla wresltingu.

Swoją drogą wierzę, że to mordobicie kiedyś przyjmie ekstremalne elementy wrestlingu. Bo skoro Różal chciał się lać na gołe piąchy, a w USA ktoś został nimi skatowany na śmierć to mogę spodziewać się wszelkiej ekstremy w MMA.

Tym bardziej, że kiedyś MMA zacznie się przejadać ludziom i tak jak w wrestlingu konieczne będzie wprowadzenie podziału walk na tak zwane stypulacje ( czyli różne typy walk o różnych zasadach i na różnych warunkach ). Nie wierzę, że ludziom chciało by się oglądać po raz n’ty czy n’ty pierwszy kolejny zwyczajny pojedynek boksera z karateką.

~stefcio
2012-11-01 15:39

a co jest ciekawego w boksie w dzisiejszych czasach, kiedy większość wygrywa na punkty, po wyrównanych i nudnych walkach z małą ilością ciosów? ja lubię widowisko.

~Jehmes
2012-10-30 19:02

@max – ciekawi mnie, co rozumiesz przez określenie “szlachetny sport”...

~max
2012-10-30 13:01

Nie przekonałeś mnie. Nadal uważam, że to bardziej jarmarczne widowisko dla gawiedzi żądnej krwi, niż szlachetny sport.

~brother
2012-10-29 21:06

Jehmes podobają mi się twoje teksty i sposób w jaki piszesz;) Widzę, ze używasz ciekawych argumentów i opisujesz własne przeżycia a nie jakieś bajki;) Oby tak dalej! Życzę dobrej kariery!

~Jehmes
2012-10-29 20:22

@xyz – marna prowokacja :) Podaj mi poważne argumenty, dlaczego boks jest lepszy od MMa :)

~xyz
2012-10-29 19:49

MMA to dziadostwo, na które szkoda czasu. ale boks to jest to. to jest prawdziwy sport, a nie jakieś kopaniny.

~Miedziak
2012-10-29 19:29

dobry artykuł ;)

  • 1

Dodaj komentarz

Możesz używać składni Textile Lite

Aby wysłać formularz, kliknij na słonia (zabezpieczenie przeciw botom)

Najaktywniejsi dziennikarze

Luna 96luna
Komso 31komso
Artemis 24artemis
Gutek 22gutek

Publikujemy także w:

Liczba osób aktualnie czytających Lessera

Znalazłeś błąd? - poinformuj nas o tym!
Copyright © Webmastering LO Tarnobrzeg 2018
Do góry