Szkolna Gazeta Internetowa Liceum Ogolnoksztalcacego im. Mikolaja Kopernika w Tarnobrzegu

Niewielkie, ale wyraziste   

Dodano 2015-03-05, w dziale inne - archiwum

Podaj mi swoje hasło, a powiem Ci kim jesteś. Brzmi niedorzecznie, prawda? A jednak coś w tym jest. Okazuje się bowiem, że nasze komputerowe i e-mailowe hasła, choć bardzo często trywialne, mają znaczenie większe znaczenie, niż nam się wydaje. Psychologowie twierdzą, że hasła te nie są bynajmniej przypadkowe. Z reguły są odzwierciedleniem tego, co nam w duszy gra; naszych marzeń i niezrealizowanych planów.

/pliki/zdjecia/has1.jpgNazwa użytkownika i hasło jest pierwszym, co musimy wpisać rozpoczynając naszą pracę przy komputerze, uruchamiając rózne programy lub odwiedzając rozbudowane portale i serwisy internetowe. Jest to najpopularniejszy mechanim uwierzytelniania się w świecie informatyki - pozwala udowodnić, że my to my, otwierając nam drogę do niedostępnych publicznie informacji (naszych prywatnych wiadomości, zdjęć itp.).

Czy potrafisz odpowiedzieć sobie na pytanie, dlaczego twoje hasło brzmi np. tulipan1, a nie stokrotka2? Dlaczego w chwili ustawiania hasła pomyślałeś akurat o tym? Nie wiesz? Nie jesteś w tym odosobniony/a. Okazuje się, że niewielu z nas potrafi odpowiedzieć sobie na to pytanie i to nawet po dłuższym zastanowieniu.

Do takich ludzi należał również dziennikarz „New York Times’a”, Ian Urbina, którego zaintrygował ten temat do tego stopnia, że postanowił przeprowadzić serię eksperymentów, a ich wynik opisać na łamach swojego pisma.

Zaczęło się dosyć banalnie – Ian poprosił swoich najbliższych o podanie mu haseł, którymi posługiwali się kiedyś w Internecie. Po spisaniu tych nierzadko dziwnych wyrazów, losowo zestawionych liter i cyfr, doszedł do wniosku, że sam nie poradzi sobie z ich interpretacją i musi poprosić o pomoc specjalistów, najlepiej psychologów.

Ci przekonali go (i to szybko), że nasze hasła, choć zwykle bardzo krótkie, mają jednak do opowiedzenia bogatą historię. W nich zawarte są bowiem nasze wspomnienia, niespełnione miłości, śmieszne momenty, a wymyślamy je podświadomie, by przypomnieć sobie przy ich wpisywaniu jakieś ważne momenty z naszego życia lub móc się najzwyczajniej w świecie uśmiechnąć.

Oczywiście wielu z nas ustawia sobie także takie hasła, które są zupełnie niezrozumiałe dla nikogo, poza nami. Jedna z osób, uczestnicząca w tym eksperymencie Urbina, podała mu na przykład hasło, które składało się z ciągu na pozór przypadkowych zestawionych cyfr, które trudno było z czymkolwiek skojarzyć. Niebawem okazało się jednak, że cyfry te nie do końca są przypadkowe, bo człowiek ten jakiś czas spędził w więzieniu, a cyferki te był jego numerem identyfikacyjnym. No tak, ale po co przypominać sobie każdego dnia o tak nieprzyjemnym okresie w życiu? Choćby po to, by już nigdy do takiego okropnego miejsca nie wrócić.

/pliki/zdjecia/has2.jpgHasła mogą również kryć w sobie nigdy nie wyjawione tajemnice. Pewna znajoma Iana, po samobójczej śmierci syna, dowiedziała się o nim wiele nowych rzeczy, głównie za sprawą hasła, jakie znalazła w jego dokumentach. Brzmiało ono „Lambda1969”. Zajrzała do sieci i zorientowała się, że ta mała litera greckiego alfabetu to od blisko pół wieku znak wyzwolenia gejów, a w roku 1969 miały miejsce poważne zamieszki w gejowskim pubie Greenwich Village w Nowym Jorku. Datę tę uważa się ponadto za początek działania amerykańskiego, a potem także światowego ruchu LGBT. Inna bezdzietna kobieta podała mu z kolei hasło, które zawierało w sobie imię dziecka. Wyjaśniła mu później, że to imię dziecka, które jakiś czas temu straciła i tak właśnie próbowała je zatrzymać w swojej pamięci.

Posługujemy się także hasłami, które nie mają żadnego związku z naszą przeszłością, czy też wspomnieniami. Bo jak inaczej określić hasła w stylu „niezapomnij”, „niepamiętam”, „niewiem” itd. Ustawiane są z reguły dla zabawy lub by wygrać pojedynek ze swoją pamięcią.

Postanowiłam przeprowadzić podobny eksperyment na własnych znajomych. I wiecie, co ustaliłam? Przy wymyślaniu kolejnych haseł kierujemy się faktycznie bardzo podobnymi regułami.

Jeden z moich kolegów, którego zapytałam o to, jakich haseł używał, powiedział, że z reguły był to ciąg jakichś przypadkowych liter z jedną cyfrą na końcu. Powód ustawienia takiego hasła? - „żeby nikt nie zgadł”. Ciekawe, czy on sam był w stanie je zapamiętać, ale tak robią ponoć informatycy. Moja znajoma stwierdziła z kolei, że kiedyś ustawiła sobie hasło „brutus2406”. Dlaczego? Okazało się, że był to jej pierwszy własny pies, którego się nie bała, a zaczęła się nim opiekować 24 czerwca.

Grafika:

Oceń tekst
  • Średnia ocen 4.8
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
Średnia ocena: 4.8 /14 wszystkich

Komentarze [0]

Jeszcze nikt nie skomentował. Chcesz być pierwszy?

Dodaj komentarz

Możesz używać składni Textile Lite

Aby wysłać formularz, kliknij na żyrafę (zabezpieczenie przeciw botom)

Najaktywniejsi dziennikarze

Luna 100luna
Komso 31komso
Artemis 24artemis
Hush 10hush

Publikujemy także w:

Liczba osób aktualnie czytających Lessera

Znalazłeś błąd? - poinformuj nas o tym!
Copyright © Webmastering LO Tarnobrzeg 2018
Do góry