Szkolna Gazeta Internetowa Liceum Ogolnoksztalcacego im. Mikolaja Kopernika w Tarnobrzegu

Opera umiera?   

Dodano 2015-10-31, w dziale felietony - archiwum

Na co dzień słucham tak zwanych „cięższych brzmień”, jednak nie zamykam się w tej materii do jednego, określonego gatunku muzycznego, ponieważ nie jestem ignorantem. Przyznaję, że lubię też czasem posłuchać muzyki klasycznej, ale jakoś nie potrafię przekonać się do oper. W sumie to niełatwo mi jest odpowiedzieć na pytanie, dlaczego tak jest. Może to kwestia mojego młodego wieku, braku przygotowania czy też określonej wrażliwości? A wy jak myślicie?

Oczywiście mam pewną wiedzę muzyczną i świetnie zdaję sobie sprawę, jak wielką rolę w rozwoju kultury światowej odegrały opery, ale mimo to mnie jakoś nadal kojarzą się one dość stereotypowo. Pod sceną orkiestra, a na scenie /pliki/zdjecia/op2_0.jpg kobieta solidnej budowy, ubrana w kostium z epoki (np. z czasów wikingów), która przez kilka godzin - mocno nienaturalnym głosem - śpiewa o Walkirii. Wiem, że jest to spojrzenie bardzo tuzinkowe, ale cóż zrobić, takie właśnie mam. Parę razy próbowałem się nawet przemóc i… nic. Co prawda nigdy nie widziałem żadnej opery na żywo (może jeszcze kiedyś spróbuję), ale też nigdy nie udało mi się obejrzeć w całości żadnej opery emitowanej w telewizji. Po kilkunastu pierwszych minutach dawałem z reguły za wygraną. Dlaczego? W zasadzie nigdy wcześniej się nad tym nie zastanawiałem. Teraz wydaje mi się, że chyba drażniły mnie te kiczowate libretta, niekiedy też ta nadmierna ilustracyjność, ale chyba przede wszystkim ta dziwna operowa maniera wokalna.

Jestem pewien, że większość ludzi, szczególnie młodych, odczuwa to podobnie - po prostu nie toleruje oper i to bez względu na ich wykonanie. Jakby się na tym tak jednak trochę zastanowić, to jest zjawisko bardzo niepokojące. Oto okazuje się bowiem, że muzyczny dorobek Europy nie stanowi dla sporej części współczesnego społeczeństwa większej wartości. Ba, niektórzy twierdzą nawet, że dziś to wyłącznie taka „elitarna rozrywka” dla garstki muzycznych snobów, co trochę mnie dziwi, bo skądinąd wiem, że nadal niezwykle trudno jest zdobyć bilety na głośne spektakle w uznanych teatrach operowych na świecie.

W XIX wieku, a nawet jeszcze na początku wieku XX, opera była dla przeciętnego Europejczyka czymś takim, jak dla współczesnego koncert ulubionego wykonawcy. Była jak kino, teatr i telewizja w jednym, dlatego tak chętnie odwiedzali ją ludzie wywodzący się ze wszystkich warstw społecznych. Prawdziwa sztuka dla mas. Z wiadomych względów ludzie ci nie mogli sobie w tamtych czasach kupić płyty z ulubionym wykonaniem danego utworu ani ściągnąć jej sobie z sieci, dlatego tak chętnie odwiedzali opery, bo te dostarczały im wzruszeń i /pliki/zdjecia/op1_0.jpgdoznań, które były im bliskie, i które byli też w stanie bez problemu zrozumieć. I gdy wydawało się, że opera na długie lata zdominuje europejski rynek muzyczny, nadszedł nieoczekiwany kryzys tej formy. Chyba niepotrzebnie zaczęto eksperymentować z formą i warstwą muzyczną, co doprowadziło do tego, że opery zaczęły przypominać bardziej wykłady historyczno – sonorystyczne. Gdy więc zabrakło pięknych, melodyjnych arii i zwyczajnych historii miłosnych, ludzie odwrócili się od opery, bo ta nowa - jak twierdzili - akademicka forma, w połączeniu z eksperymentalną muzyką, stały się dla nich za trudne w odbiorze. Ten odwrót trwał na tyle długo, że kolejne pokolenia wyrastały bez kontaktu z operą, a więc i bez potrzeby obcowania z nią. Dziś o ten kontakt nie jest tak trudno. Mamy nieokreśloną ilość możliwości obcowania z muzyką operową (wystarczy zajrzeć choćby na YoTube i poszukać sobie dowolnej arii, który nas interesuje), ale co z tego, skoro nadal nie odczuwamy wewnętrznie takiej potrzeby. Przynajmniej ja oper nie pokochałem, choć próby ich poznania podjąłem.

W zasadzie to też nie jest do końca prawda, bo choć faktycznie nie przekonałem się do oper w wersji tradycyjnej, to jednak zauroczyły mnie wersje oper współczesnych, tzw. Rock oper, które miałem okazję wysłuchać lub obejrzeć w telewizji. Ten rodzaj opery poznałem dzięki trzem płytom – „The Wall” Pink Floyd, „Kilroy was here” Styx i „Tommy” The Who (moja ulubiona).

Ale wróćmy do oper tradycyjnych, bo w zasadzie to o nich chciałem napisać. Faktem jest, że nie przepadam za nimi, ale nie znaczy to, że nie podziwiam ich twórców jak i wykonawców. Jako człowiek amatorsko zajmujący się muzyką, dostrzegam,/pliki/zdjecia/op3_0.jpg że praktycznie każda opera jest kompozycyjnym arcydziełem. Jeżeli ktoś tak nie myśli, to niech sam spróbuje napisać kilkugodzinny utwór muzyczny opowiadający jakąś historię i rozpisze go na całą orkiestrę i wokale. Muzyków klasycznych i wokalistów podziwiam natomiast za talent, umiejętności techniczne i precyzję wykonań. Wydawałoby się na pozór, że szczególnie w scenach zbiorowych nikt nie usłyszy fałszywie zagranej lub wyśpiewanej nuty. Nic bardziej mylnego. Miłośnicy oper twierdzą, że tu lipy być nie może, bo każdy dźwięk jest na sali doskonale słyszalny.

Na koniec nasunęła mi się taka refleksja. Czy nie wydaje się wam, że muzyka klasyczna (szczególnie operowa) jest przez nas, młodych ludzi, nie lubiana, bo jest w naszym świecie nieobecna, a więc przez nas nie znana? A ludzie z natury mają tak, że jak czegoś nie znają i z tym czymś zostaną zetknięci, to albo się tego czegoś boją, albo dla świętego spokoju powiedzą, że tego nie lubią. Te dwa określenia używamy bowiem nie wiedzieć czemu jak synonimy. Nie macie wrażenia, że “nie lubię” o muzyce operowej mówią najczęściej ci, którzy nigdy się z nią bliżej nie zetknęli? Oczywiście nie zamierzam nikogo namawiać do słuchania muzyki klasycznej (szczególnie oper), ale chciałbym uczulić was na jeden fakt. Zanim następnym razem odpowiecie na pytanie o swój stosunek do tego typu muzyki „nie lubię", spróbujcie się czegoś o niej dowiedzieć i posłuchać jakichś znanych utworów klasycznych lub oper (najlepiej w brawurowych wykonaniach), bo dzięki temu unikniecie przynajmniej opinii ignoranta? Może więc warto dać sobie szansę?

Grafika:

Oceń tekst
  • Średnia ocen 5.4
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
Średnia ocena: 5.4 /38 wszystkich

Komentarze [0]

Jeszcze nikt nie skomentował. Chcesz być pierwszy?

Dodaj komentarz

Możesz używać składni Textile Lite

Aby wysłać formularz, kliknij na słonia (zabezpieczenie przeciw botom)

Najaktywniejsi dziennikarze

Artemis 27artemis
Hush 15hush
Hikkari 11hikkari

Publikujemy także w:

Liczba osób aktualnie czytających Lessera

Znalazłeś błąd? - poinformuj nas o tym!
Copyright © Webmastering LO Tarnobrzeg 2018
Do góry