Szkolna Gazeta Internetowa Liceum Ogolnoksztalcacego im. Mikolaja Kopernika w Tarnobrzegu

Opowieść o naturze pożądania   

Dodano 2020-03-28, w dziale recenzje - archiwum

Andre Aciman to amerykański pisarz oraz literaturoznawca starszego pokolenia, znany z prac na temat twórczości Marcela Prousta. Pracuje jako profesor historii oraz teorii literatury na Uniwersytecie w Nowym Jorku, publikując również swoje teksty w "The New Yorker", "The New York Review of Books" i "The New York Times". Jego debiutancka powieść „Tamte dni, tamte noce” (2007) została uznana przez "New York Times" za książkę roku i otworzyła mu drzwi do wielkiej kariery i sławy. Za książkę tę otrzymał też w tym samym roku Nagrodę Literacką Lambda. Czy słusznie?

/pliki/zdjecia/tam1.jpg Akcja książki rozgrywa się w niewielkim, włoskim miasteczku, a jej głównym bohaterem jest siedemnastoletni Elio, którego ojciec jest znanym i bardzo szanowanym profesorem literatury na jednym z włoskich uniwersytetów. Profesor ma w zwyczaju zapraszać w każde wakacje do swojego wakacyjnego domku najzdolniejszych doktorantów, którzy pracują na jego wydziale. Pewnego lata do jego wakacyjnej rezydencji przybywa na zaproszenie profesora Olivier 24-letni Amerykanin, który pod jego nadzorem pisze tu pracę doktorską o Heraklicie. Elio, który spędza tam każde wakacje czytając i grając na pianinie, udostępnia na ten czas gościowi ojca swój pokój, a pozostali domownicy traktują go na prośbę profesora jak członka jego rodziny. Dzięki nietuzinkowej urodzie i elegancji gość profesora szybko zdobywa również sympatię mieszkańców miasteczka. Elio początkowo uważa go jednak za nudziarza i aroganta, ale ta jego początkowa obojętność przeradza się z czasem w niegroźną fascynację, potem w gorące uczucie, a w końcu w obsesję. Powieść toczy się leniwie. Nie ma tu zaskakujących zwrotów akcji, wątków kryminalnych czy opisu typowej romantycznej relacji, ale jest tam wątek, który wyróżnia ją pośród innych i nie myślę tu o homoseksualnej miłości, który – co by nie mówić - dodaje jej trochę pikanterii. Myślę bardziej o poszukiwaniu i odkrywaniu swojej tożsamości płciowej, podany przez autora w sposób subtelny acz wymowny i mocno emocjonalny. Gdy poznajemy głównego bohatera, od razu zauważamy, że chłopak ma ze sobą problem. Czuje, że jest homoseksualistą, ale nie chce z tym pogodzić. Jest w końcu synem bardzo zamożnych intelektualistów, mających określoną pozycję w środowisku. Odkąd pamięta zawsze starał się robić wszystko, aby jego rodzice byli z niego dumni. Martwi się więc, jak zareagują, gdy się dowiedzą o jego seksualnej orientacji. Tak sobie myślę, że to nieustanne ukrywanie przed światem swojej orientacji i swoich uczuć doprowadza do tego, iż jego pierwsza miłość staje się dla niego obsesją. Wszystko, co kryło się do tej pory w jego sercu, wszystkie te uczucia i emocje, teraz nagle się uzewnętrzniają, zalewając tego wrażliwego chłopaka jak gorąca lawa. Autorka jednej z recenzji napisała: ,,Ta książka jest gorąca” i ja się z tym absolutnie zgadzam. Aciman osadził poza tym swoją opowieść w słonecznej Italii, którą chyba każdy czytelnik na świecie kojarzy z namiętnością i gorącymi uczuciami. Czy to nie idealne miejsce na romans, nawet tak nietypowy? Wartością bezsporną tej książki jest również to, że Aciman nie skupił się li tylko na opisaniu typowego homoseksualnego romansu, ale zrobił o wiele więcej. Dzięki niezwykle umiejętnemu budowania napięcia, specyficznej narracji, emocjonalnym i do bólu prawdziwym, choć oszczędnym w słowa dialogom głównych bohaterów oraz rytmiczności, /pliki/zdjecia/tam2.jpgznanej dobrze z powieści Philipa Rotha, pokazał czytelnikom pierwszą miłość taką, jaką ona naprawdę jest. Nigdy wcześniej nie czytałam jeszcze powieści, której autor w tak obrazowy i przekonujący sposób potrafił oddać targające głównym bohaterem emocje. Czytając historię Elio czułam to jego cierpienie, wewnętrzne rozdarcie, a nawet frustrację. Jego ból stawał się moim bólem, a jego obsesją moją.

Ten sześciotygodniowy romans głównych bohaterów jest dla nich doświadczeniem, które ich mocno dotyka i zmienia ich życie. Dowiadują się o sobie wiele nowego, choć nie zawsze są to informacje, które ich cieszą. Historia opowiadana przez Acimana jest szczera i bardzo mocno porusza. Przypomina o tym, że miłość to także cierpienie i choćbyśmy nie wiem co robili, to nie jesteśmy w stanie go uniknąć. Główny bohater, odkrywając swoją prawdziwą orientację, dotyka dna rozpaczy, co Acimanowi udało się opisać prostymi słowami. Podobnie udało mu się opisać pojawienie się zauroczenia, które z czasem przeobraziło się w pożądanie, tęsknotę, a nawet w obsesję. Zrobił to bardzo subtelnie, z doskonałym wyczuciem granic, a przy tym tak wymownie i przekonująco, że czytelnik nie jest w stanie nawet na krótką chwilę oderwać od tej historii oczu, a strony książki przewracają się jakby same. Nie epatuje seksem, choć go nie unika, bo fascynacja fizyczna odgrywa ogromną rolę w relacji głównych bohaterów. No i ten klimat – słoneczna aura, duszne i ciężkie powietrze, atmosfera, która dokładnie oddaje to, co dzieje się akurat między bohaterami i która sprzyja wręcz ich romansowi. Cóż, tak potrafią tylko geniusze. Książkę Acimana polecam każdemu, bo to przykład świetnej literatury, która na długo pozostaje w umyśle i zostawia czytelnika ze złamanym sercem.

Grafika:

Oceń tekst
  • Średnia ocen 5.5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
Średnia ocena: 5.5 /99 wszystkich

Komentarze [1]

~_czytelniczka__29
2020-03-28 14:08

W mojej opinii jest to jedna z najpiękniejszych historii miłosnych, jaką przeczytałam. Niesamowity wachlarz emocji, który użył autor pokazuje uczucia między dwójką bohaterów. Jest tu tęsknota, pożądanie, niepewność... Momentami powieść przytłacza, ale nie można długo bez niej wytrzymać.
Polecam wszystkim!

  • 1

Dodaj komentarz

Możesz używać składni Textile Lite

Aby wysłać formularz, kliknij na słonia (zabezpieczenie przeciw botom)

Najaktywniejsi dziennikarze

Artemis 27artemis
Hush 15hush
Hikkari 11hikkari

Publikujemy także w:

Liczba osób aktualnie czytających Lessera

Znalazłeś błąd? - poinformuj nas o tym!
Copyright © Webmastering LO Tarnobrzeg 2018
Do góry