Szkolna Gazeta Internetowa Liceum Ogolnoksztalcacego im. Mikolaja Kopernika w Tarnobrzegu

Oryginalny pomysł czy plagiat?   

Dodano 2015-05-21, w dziale inne - archiwum

Każdy z nas zapewne widział już głośny film Luca Bessona z 2014 roku zatytułowany „Lucy”. W ogromnym skrócie przypomnę więc tylko, że film ten opowiada historię pewnej Amerykanki, która po tym, jak w jej brzuchu pęka woreczek z eksperymentalnymi narkotykami, jaki schowali tam nieco wcześniej azjatyccy gangsterzy, zyskuje nadprzyrodzone zdolności. „Lucy” łączy zatem w sobie kino akcji i science fiction. Nie można w tym filmie narzekać na brak fascynujących pościgów czy scen walk. Autor scenariusza spisał się na medal! A może jednak nie? Może ktoś opowiedział tę historię już znacznie wcześniej?

/pliki/zdjecia/lu1_0.jpg „Elfen Lied” to manga autorstwa Lynn Okamoto wydawana w latach 2002-2005. W 2004 roku stworzono na jej podstawie anime o tym samym tytule, którego reżyserem był Mamoru Kanbe. Co ciekawe, główna bohaterka tej mangi również ma na imię Lucy i także posiada nadprzyrodzone moce. Co prawda nie aż tak epickie jak postać z pierwszego tytułu, ale są one bardzo do siebie zbliżone.

Oba te dzieła nie różnią się również zbytnio fabułą, choć niektóre jej elementy są przemieszczone w inne miejsca. Na przykład w „Elden Lied” bohaterka zatrzymuje lecące w jej stronę pociski już po upływie około pięciu minut od rozpoczęcia odcinka, natomiast w filmie „Lucy” ma to miejsce dopiero gdzieś w połowie opowiadanej historii. Oprócz tego bohaterki mają na sobie podobne stroje i noszą podobne fryzury. Obie ściga grupa uzbrojonych po zęby mężczyzn, którzy chcą je zabić. Różne są tylko nieco zachowania tych postaci. „Elfen Lied” pełne jest japońskich „dziwactw”. Nie brakuje tam krwi i brutalnych scen. „Lucy” to pod tym względem obraz bardziej wyważony, choć nie brakuje w nim z kolei scen o podłożu psychologicznym.

Moim zdaniem pomysł na ten film został jak nic zaczerpnięty ze wspomnianej powyżej mangi. Potwierdza to również zakończenie. W anime ciało Lucy „topi się” na końcu historii i znika. Zostaje tylko duch, który od tej pory czuwa nad jej przyjaciółmi. /pliki/zdjecia/lu2.jpgPodobne zakończenie ma również dzieło Luca Bessona. Jego bohaterka „Lucy” rozprasza się w finale na cząsteczki, czy coś w tym rodzaju (nigdy nie zgłębiałam tego tematu).

Oglądając film miałam nieodparte wrażenie, że wszystko to już widziałam. Z ogromnym prawdopodobieństwem sukcesu mogłam przewidzieć kolejne sceny. Dla kogoś, kto nie zagłębiał się w temat anime i mangi, może wydawać się, że „Lucy” to dzieło oryginalne. Ja jednak widzę to inaczej. Dla mnie to tylko zamerykanizowana wersja japońskiego pomysłu. Nie powiem jednak, że film mi się nie podobał, bo byłoby to kłamstwem. Od tego anime zaczęła się bowiem moja przygoda z japońskim fandomem i zawsze chciałam zobaczyć jego aktorską wersję. Ale tak dosłowne skopiowanie czyjegoś pomysłu i wmawianie widzom, że to własna oryginalna twórczość, to już dla mnie lekka przesada.

Grafika:

Oceń tekst
  • Średnia ocen 4.5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
Średnia ocena: 4.5 /29 wszystkich

Komentarze [3]

~Saiko
2015-05-29 19:34

@American, dziękuję za opinię! Z chęcią zastosuję się do Twoich rad :D

@Jaskier, nie oglądałam, ale aż tak źle?

~Jaskier
2015-05-23 12:37

Gdyby nie „Bitwa Pięciu Armii”, to „Lucy” zgarnęłaby statuetkę w kategorii „Największy Filmowy Zawód 2014 Roku”.

Szkoda.

~American
2015-05-22 21:44

Porównanie do anime – fajnie, dobrze to wiedzieć, bo myślałem wcześniej, że takie bztety (w moim przekonaniu) mogą wymyślić tylko Amerykanie. Ale to, czego mi zabrakło, to recenzja. Co prawda jest na nią teraz “trochę” za późno, ale jeśli już poruszyłaś temat “Lucy”, który był od września (bo bodajże wtedy zaczął lecieć u nas) nietknięty, to jednak mogłaś się pokusić o opinię ponad tę porównawczą. W zasadzie Twój artykuł mógłby być samą końcówką bardzo długiego wywodu na temat tego, jak w filmie zostały przedstawione aspekty nauki, wiedzy i wykorzystania mózgu (o ile tak szerokie jest możliwe) i jak się to ma do rzeczywistych przypuszczeń naukowców i ich badań. To moja opinia i rada, więc nie traktuj tego jako krytykę, a jedynie jako pewną sugestię i wskazówkę :)

  • 1

Dodaj komentarz

Możesz używać składni Textile Lite

Aby wysłać formularz, kliknij na lwa (zabezpieczenie przeciw botom)

Najaktywniejsi dziennikarze

Artemis 27artemis
Hush 15hush
Hikkari 11hikkari

Publikujemy także w:

Liczba osób aktualnie czytających Lessera

Znalazłeś błąd? - poinformuj nas o tym!
Copyright © Webmastering LO Tarnobrzeg 2018
Do góry