Pięć kropek
Odkąd Cię poznałam
co noc drapię szafe. chcąc zrobić w niej
dziure.
co noc dziura w boku szafy się powiększa.
[piękna niegdyś drewniana płyta teraz jest brzydką
drewnianą podrapaną zniszczoną
sztywną nieugiętą deską.
chce dotrzeć do środka
odkąd z Twoich oczu wyczytałam że tam…
w srodku coś, ktoś, coś, to.
jest. Człowiek.
Przyjaciel. Zamknąłeś tam MOJEGO przyjaciela.
chcesz się pobawić jego duszą? ciałem? myślami?
szafe zamieszkuje już od półtora roku.
jest
wyczerpany.
Przez szpary między ścianą a podłogą płynie krew. czerwona.
zgromadzony tlen się kończy. Nie może
oddychać, a może udaje?
Jego nogi ręce tłów. Wszystko zastygło.
Nie
może
się
ruszać
JA CHCE MU POMÓC- niby. niby chce.
Widziałam w Twoich oczach śmiech.
Powiedziałeś że nic mu nie
jest że się
przyzwyczaił.
do ciemności do tego zapachu do siebie do braku.
nieprawda!
Ostatni wysiłek.
Żadnego głosu.
Wyrzucam szafe przez okno.
Chciałeś jedynie pozbawić go duszy.
pozbawiłeś go życia.
Komentarze [0]
Jeszcze nikt nie skomentował. Chcesz być pierwszy?