Planeta bajek
I choć chyba wszyscy dobrze wiemy, że Disney i Pixar są największymi wytwórniami filmów animowanych na świecie, to wytwórnia DreamWorks należy bez wątpienia do równie dobrze rozpoznawalnych firm w tej branży. Na swoją markę pracownicy wytwórni zapracowali nie mniej udanymi produkcjami. Disney i Pixar są obecne na światowym rynku znacznie dłużej niż DreamWorks i między innymi dlatego znacznie trudniej było mi wybrać top 5 właśnie z tej wytwórni, choć świetnych pozycji w swoim dorobku mają całkiem sporo. Powiem więcej, DreamWorks to wytwórnia, której produkcje, choć osadzone często w innym uniwersum, nie odbiegają bynajmniej poziomem od tych Disney’a czy Pixara. No, ale do rzeczy. Chcecie poznać moją listę top 5 wytwórni DreamWorks?
5. Droga do El Dorado
Podejrzewam, że jest to film, którego spora część czytelników może w ogóle nie znać. Film wyprodukowano w roku 2000 jeszcze w animacji 2D. To komediowa opowieść o przyjaźni i przygodzie, choć motyw przewodni nie jest typowy dla produkcji dedykowanych dzieciom. Oczywiście nie ma tu brutalnych scen, czy też czegoś w tym stylu, ale jest to jednak historia dwóch oszustów, Tulio i Miguela, którzy kantują podczas gry w kości (grają lewymi kośćmi). Na koniec dodam jeszcze, zachęcając do obejrzenia filmu tych, którzy go jeszcze nie widzieli, że pewnego dnia w nieuczciwy sposób wchodzą w posiadanie mapy do legendarnego miasta El Dorado, słynącego z niezliczonych skarbów. Setki śmiałków przed nimi marzyło o tym, by tam dotrzeć i zdobyć te skarby, ale nikomu się nie udało. Miguel i Tulio są jednak przekonani, że im się to uda, choć nie zdają sobie kompletnie sprawy, jak trudne zadanie ich czeka. Będą musieli pokonać wiele niesamowitych przeszkód, a ich przyjaźń nie raz zostanie wystawiona na próbę. Oczywiście akcja filmu jest bardzo dynamiczna i obfituje w nieoczekiwane zwroty, a scenariusz z pewnością wiele razy was zaskoczy. Zaletą tego filmu są świetnie dopracowane postaci i realistyczne dialogi. Nie brakuje w nim też naprawdę zabawnych sytuacji. Nie mogę także pominąć faktu, że głosu Tulio w polskiej wersji dubbingowej użyczył Artur Żmijewski a Miguelowi Rafał Maćkowiak.
4. Madagaskar
Ponownie Artur Żmijewski w obsadzie polskiego dubbingu, któremu tym razem towarzyszą Małgorzata Kożuchowska, Piotr Adamczyk i niepowtarzalny Jarosław Boberek. Nie mam tu jednak na myśli, którejś konkretnej części, ale całą serię, ponieważ według mnie każda część naprawdę trzyma poziom, a dodatkowo chyba każdy, kto widział całą serię, ma z pewnością swoją ulubioną część. Ja jestem fanką części trzeciej. Tym razem to historia czterech zwierząt (lew, zebra, hipopotam i żyrafa) mieszkających w nowojorskim Ogrodzie Zoologicznym. Ich przygody rozpoczynają się za sprawą Marty’ego (zebry), który po spotkaniu z uciekającymi z Zoo pingwinami, także postanawia wydostać się z tego ogrodu i odnaleźć mityczną dla niego "Dzicz". Pewnego dnia ucieka. Przyjaciele próbują go powstrzymać i wpadają razem z nim w poważne tarapaty. W rezultacie tej ucieczki władze Ogrodu postanawiają wysłać wszystkich jej uczestników do ich naturalnego środowiska - Afryki. Po drodze bohaterowie wypadają jednak ze statku i docierają do brzegów egzotycznej wyspy... Jak można się domyśleć, już po tytule, zwierzęta trafiają w całkiem inne miejsce, gdzie będą zmuszone zmierzyć się z nowym dla nich życiem. Film ten wszedł na światowe ekrany w roku, w którym się urodziłam, ale chyba nie tylko ja uważam, że mimo to nadal trzyma się świetnie. Jest też majstersztykiem pod względem technicznym. Ma oryginalną, kanciastą animację, co odróżnia go od wielu innych animacji. A poza tym każda jego część to 80 minut przezabawnych sytuacji, gagów i żartów, adresowanych zarówno dla dzieci jak i dorosłych, które pozwalają choć na chwilę oderwać się od otaczającej nas na co dzień rzeczywistości.
3. Jak wytresować smoka
Ponownie mam na myśli całą serię, a nie któryś z odcinków. Film ten powstał na podstawie książki Cressidy Cowell „Jak wytresować smoka", której akcja rozgrywa się dawno temu w świecie Wikingów i dzikich smoków. Bohaterem filmu jest nastoletni Wiking mieszkający na wyspie Berk, gdzie walki ze smokami są codziennością. Zbliża się właśnie czas jego inicjacji, kiedy to ma udowodnić całemu plemieniu i ojcu swoją wartości. Młody wiking, chciałby być bohaterem, tak jak wódz plemienia - jego ojciec, ale zdecydowanie nie ma taki cech. Pewnego dnia udaje mu się jednak przez przypadek złapać chyba najgroźniejszego, znanego Wikingom smoka Czarną Furię, lecz zamiast zadać mu śmiertelny cios, chłopiec postanawia darować mu życie. Z czasem chłopak odkrywa, że smoki to wcale nie są krwiożercze bestie, jak się o nich opowiada, czyli wszystko, co Wikingowie wiedzą na ich temat, jest tak naprawdę kłamstwem. Jak się kończy ta historia. Cóż, sami sprawdźcie… Ja powiem wam tylko tyle, że trudno nie polubić głównych bohaterów tej opowieści, czyli Czkawki i Szczerbatka. Pozwolę sobie także zauważyć, że film przepełniony jest emocjonującą akcją, zabawnymi dialogami oraz epickimi scenami batalistycznymi i zdecydowanie motywuje widza do odnajdywania siebie w świecie, do którego pozornie nie pasuje. Myślę, że ciekawe mogą się również okazać rozważania nad wzorcami męskości.
2. Kung Fu Panda
Od razu chciałabym zauważyć, że postać głównego bohatera, otyłej, niezgrabnej pandy Po, wydaje mi się spośród bohaterów wszystkich innych animacji najciekawsza i najbardziej życiowa. Moim zdaniem Marcin Hycnar, który udostępnił głos tej postaci, wykreował ją wręcz doskonale. To piękna i bardzo wzruszająca historia. Optymistycznie nastawiony do życia Po jest największym fanem Kung Fu w okolicy, choć nie bardzo przydaje mu się to w codziennej pracy w prowadzonym przez ojca sklepie z makaronem. Po marzy jednak, by nauczyć się tej sztuki walki i zostać mistrzem. Podczas tradycyjnej ceremonii wybierania Smoczego Wojownika Po przez przypadek (a może jednak nie?) zostaje wybrany do wypełnienia starożytnej przepowiedni. Jego marzenia zaczynają się spełniać, a jego życie zmienia się kompletnie. Po wkracza do świata Kung Fu i zaczyna ćwiczyć u boku swoich dotychczasowych idoli, pod okiem Mistrza Shifu. Po całym sercem oddany jest zadaniu, choć na początku raczej nikt w niego nie wierzy. Czy uda mu się zaskarbić przychylność mistrza i Wielkiej Piątki oraz uratować wszystkich przed nadciągającym niebezpieczeństwem? Mnie chyba najbardziej urzekło w tym filmie to, jak Po ze swoich słabości potrafił uczynić atut i największą siłę swojego działania, dając do zrozumienia, że tak naprawdę to nie wygląd w życiu jest najważniejszy.
1. Shrek
Czy mogłoby być inaczej? Czy na tej liście mogło zabraknąć tego filmu, a w zasadzie całej tej serii? Moim zdaniem, nie. Absolutnie cudowny film zrealizowany na podstawie powieści dla dzieci Wiliama Steiga. Animacja obśmiewająca funkcjonujące w społeczeństwie stereotypy, z zabawnymi postaciami i wielowymiarowym głównym bohaterem ogrem Shrekiem, żyjącym samotnie na bagnach w bajkowym królestwie. Jego samotność, którą tak sobie ceni, zostaje jednak pewnego dnia zakłócona dokuczliwą inwazją postaci z bajek, które zostały wypędzone ze swego królestwa przez złego Lorda Farquaada. Shrek pragnąc tylko spokoju idzie do Lorda i prosi, aby ten coś z tym zrobił. Lord obiecuje, że uwolni go od tych stworzeń, jeśli Shrek mu pomoże i uwolni więzioną przez smoka królewnę Fionę, którą on pragnie pojąć ją za żonę. W misji tej towarzyszy Shrekowi przemądrzały i przezabawny Osioł. Ocalenie księżniczki przed ziejącym ogniem smokiem okazuje się być najmniejszym problemem obu przyjaciół, kiedy to odkrywają głęboko skrywany, mroczny sekret Fiony… Reżyser filmu zaproponował tu coś, czego nie zobaczycie w żadnej innej animacji, dlatego historia jest niekonwencjonalna, a przy tym pełna humoru. Warto odnotować również doskonałe kreacje Jerzego Stuhra w roli Osła i Zbigniewa Zamachowskiego w roli Shreka. A przesłanie o potędze bezinteresownej, czystej miłości - budujące!
DreamWorks to wytwórnia filmowa, która dba o każdy, nawet najmniejszy szczegół animacji, zatrudnia wyłącznie najlepszych reżyserów, grafików, animatorów, muzyków, montażystów i aktorów. Postaciom w ich animacjach swoich głosów użyczały największe sławy Hollywood, takie jak Cameron Diaz (Fiona ze Shreka), Eddie Murphy (Osioł ze Shreka), Val Kilmer (Bóg z Księcia Egiptu), Angelina Jolie (Lola z Rybek z Ferajny), Avril Lavigne (Heather ze Skoku przez płot), Ben Stiller (Alex z Madagaskaru), Dustin Hoffman (Mistrz Shifu z Kung Fu Pandy), Antonio Banderas (Kot w butach), Justin Timberlake (Mruk z Trolli) czy Renee Zellweger (Vanessa z Filmu o pszczołach). Tu pracuje się na najnowocześniejszym sprzęcie, najszybszych serwerach i najdroższych komputerach, wykorzystując przy tym najbardziej zaawansowane technologie.
Grafika:
Komentarze [0]
Jeszcze nikt nie skomentował. Chcesz być pierwszy?
