Szkolna Gazeta Internetowa Liceum Ogolnoksztalcacego im. Mikolaja Kopernika w Tarnobrzegu

Polak nie taki zły, jak go malują   

Dodano 2017-10-22, w dziale felietony - archiwum

Wiadomo powszechnie, że pozory mylą, ale mimo wszystko oddają część prawdy. Weźmy choćby pod uwagę stereotypy narodowościowe. Na przekład ten o Czechu, mówiącym niezrozumiałym, ale jakże zabawnym dla nas językiem; Rosjaninie, z którym niełatwo jest nawiązać relacje, ale odpowiedni trunek potrafi to szybko odmienić; Żydzie - złodzieju i krętaczu; Greku, skłonnym do refleksji i nieco spowolnionym w działaniu, czy też Niemcu – sztywnym, zasadniczym, ale pracowitym. Brzmi znajomo? Oczywiście. A może wiecie, jak za granicą postrzegają nas, Polaków? Mam wrażenie, że szukając odpowiedzi na to pytanie wystarczy sięgnąć do dzieł światowej popkultury, która przepełniona jest polskimi akcentami.

/pliki/zdjecia/pol1_2.jpg Na pewno znacie powiedzenie, że Polki to najpiękniejsze kobiety na świecie. Nasi rodacy lubią o tym fakcie wspominać w rozmowach z obcokrajowcami. Naturalnie urodę Polek doceniają i oni sami. Przykładem tego może być film Billy’ego Wildera pt „Pół żartem, pół serio” z roku 1959. Twórcy posłużyli się tu wspomnianym stereotypem nie tylko ślicznej, ale też skrzywdzonej i nieco infantylnej Polki. Możemy im to chyba jednak wybaczyć, gdyż piękną Polkę, która zmieniła nazwisko Kowalczyk na Kane, zagrała prawdziwa i wszystkim znana seksbomba Marylin Monroe. A jej urody chyba nikt nie jest w stanie zakwestionować, nieprawdaż?

Sytuacja mężczyzn o najpopularniejszym w naszym kraju nazwisku również jest dosyć ciekawa. Kowalscy występują choćby w tak znanych produkcjach jak „Tramwaj zwany pożądaniem” czy „Znikający punkt”. W obu mamy do czynienia z wizerunkiem twardego, silnego i niezależnego samca alfa. Jednak tenże samiec potrafi być gwałtowny, często bywa lekko zamroczony alkoholem i co ciekawe, nie utożsamia się jakoś szczególnie ze swoim narodem. Tak więc, według Amerykanów, ich Polonia raczej nie zna powiedzenia „Cudze chwalicie, swego nie znacie”.

A jeśli już mowa o stereotypie gwałtownego Polaka, to nie można nie wspomnieć o polskim robotniku. Tutaj na celownik możemy wziąć takie produkcje jak „Polak potrzebny od zaraz”, czy „Pod słońcem Toskanii”. I w jednej, i w drugiej mamy do czynienia z rodakiem, który jest w stanie wykonać niemal każdą pracę. Polacy są więc tam przedstawiani jaki naród pracowity i skory do pomocy, co kłamstwem raczej nie jest - prawda?

Inna popularna za granicą produkcja, w której pełno jest polskich akcentów, to oczywiście „Plotkara”. Serial, który został wyprodukowany na podstawie powieści Cecily von Ziegesar, a którego nieodłączną częścią stała się polska aktorka – Zuzanna Szadkowski. To właśnie ona wcieliła się w rolę służącej oraz przyjaciółki Blair Waldorf – Doroty i wniosła na plan nieco polskiej mentalności i kultury, nie zawsze zrozumiałej dla obcokrajowców. /pliki/zdjecia/pol2_1.jpgZa sprawą kreacji tej aktorki zagraniczni widzowie dowiedzieli się, czym tak naprawdę jest polski temperament i jak wygląda ta nasza religijność. Bo chyba każdy, kto oglądał ten serial, pamięta jej okrzyk: „Matko Boska Częstochowska!”.

O naszej faktycznej pobożności i przywiązaniu do tradycji możemy wiele dowiedzieć się z filmu „Trzy serca”, gdzie ekstremalna religijność przeplata się cały czas z zamiłowaniem do picia wódki i hucznymi imprezami. Coś w tym jest – nie uważacie? Nieco podobny klimat odnajdziemy notabene w filmie „Polskie wesela”, w którym fabuła skupiona jest na losach ciepłej, wielodzietnej polskiej rodziny. Zagraniczni krytycy bardzo dobrze ocenili ten film, a i nam się go przyjemnie ze względu na przedstawiony w nim wizerunek naszych rodaków.

Fani kinematografii z pewnością znają też żarciki Woody Allena na temat Polaków. W filmie „Drobne cwaniaczki” główny bohater opowiada żart o Polakach, zaczynając słowami: „To teraz opowiem wam kawał o dwójce Polaków, jadących do pracy”. Nic dodać, nic ująć…

Pomijając popkulturę, warto też poznać wypowiedzi zwykłych obcokrajowców na nasz temat. Na wielu forach można przeczytać, że Polacy to wyjątkowo ciepły, pracowity, a często nawet trochę szalony naród, oczywiście w pozytywnym rozumieniu tego słowa. Z opinii tych ludzi dowiemy się także, że jesteśmy odrobinę zacofani, naiwni i z reguły nie wierzymy w własne możliwości. Skąd biorą się te opinie? Myślę, że ukształtowały się na bazie naszej historii, jakże zresztą burzliwej. /pliki/zdjecia/pol3_1.jpgStąd mamy wizerunek Polaka walecznego i odważnego. Z czasów komuny wzięły się natomiast zapewne stereotypy nawiązujące do naszej pracowitości, ale i umiejętności kombinowania, omijania przepisów i robienia lewych interesów. Z tego samego okresu wziął się też stereotyp mówiący o naszym ogromnym zacofaniu, mocno zaniżonej samoocenie oraz poczuciu, że jesteśmy gorsi od przedstawicieli krajów zachodnich. Wiele mówi się też o naszej gościnności, ale w tym temacie w ostatnich latach sporo się jednak według mnie u nas zmieniło i to na gorsze.

Stereotypy mają w sobie bezsprzecznie ziarno prawdy. Przytoczone przeze mnie przykłady produkcji filmowych może i przypisują nam pewne wady, ale też i sporo zalet! Na pewno nie stawia to Polski w złym świetle, aczkolwiek stereotyp ma to do siebie, że zazwyczaj krzywdzi i nieco zakłamuje prawdziwy obraz rzeczywistości. Poza tym żaden naród na świecie nie jest idealny. Myślę, że summa summarum możemy być dumni z tego, jak nas przedstawiają za granicą. Na tle innych nacji naprawdę nie wypadamy aż tak źle.

Grafika:

Oceń tekst
  • Średnia ocen 5.3
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
Średnia ocena: 5.3 /28 wszystkich

Komentarze [0]

Jeszcze nikt nie skomentował. Chcesz być pierwszy?

Dodaj komentarz

Możesz używać składni Textile Lite

Aby wysłać formularz, kliknij na słonia (zabezpieczenie przeciw botom)

Najaktywniejsi dziennikarze

Artemis 27artemis
Hush 15hush
Hikkari 11hikkari

Publikujemy także w:

Liczba osób aktualnie czytających Lessera

Znalazłeś błąd? - poinformuj nas o tym!
Copyright © Webmastering LO Tarnobrzeg 2018
Do góry